Skocz do zawartości

Chyba cos znalazłem


nowynowy

Rekomendowane odpowiedzi

Witam kupiłem dom w jednej z miejscowości w karkonoszach jest to duzy dom poniemiecki rozpoczełem remont i w chwili obecnej jestem w przyziemniu(piwnicy) i tu mam zagadke budynek jest położony przy samym zboczu a w ścianie jest zamurowany otwór z łukiem kleina jest to duże zastanowiło mnie dlaczego ktos to zamurował a wogóle dlaczego niemiec zrobił ten otwór i aby się nie rozpisywac na wstępie jestem prawie pewien ze w stoku jest zasypana piwnica do której prowadziło to przejscie napewno starzy włascicele polscy o tym nie wiedzieli( z ich opisu było to zawsze zamurowane) rozpoczełem jesienia odkrywke i wskazuje na to ze jednak cos tam jest ale wstrzymałą mnie zima i obawa przed jakąs niespodzianka typu mina gdyż wskazuje na to ze przejscie to zostało wysadzone . Co do historii niemców był to budynek własciciela młyna i zarazem oficera SS (potwierdzone) w budynku znajdowały sie instalacje elaktryczne miedziane co swiadczy o zamozności , dziwnym jest ze przy pracach ziemnych wokół domu odkopuje drut(gruby) miedziany gdzies na głebokości metra.Ale wracając to sedna sprawy polscy własciciele potwierdzaja ze po przybyciu do tego domu byli jeszcze starzy właściciele ale dom był praktycznie pusty zadnych sprzętów mebli itd dziwne !(może własnie to wyposarzenie jest ukryte w tej nazwijmy to piwnicy). Może wykorzystali jakąs istniejacą sztolnie bo w okolicy są takowe .Może znajdzie sie ktos kto potrafi mi fachowo pomóc przy tej byc może zagadce . Cały ten opis jest chaotyczny i szczątkowy nie podaje dokładniejszej lokalizacji z wiadomych względów .Proszę o kontakt osoby które maja doświadczenie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 87
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Na początek , zanim zaczniesz rozbierać dom w poszukiwaniu skarbów , sprawdz czy to jest łuk nad wejściem , czy też zwykły odprężnik . Stosowano je w budownictwie XIX wiecznym i na początku XX wieku w celu przeniesienia obciążeń . Wyglada włśnie jak zamórowane przejście . Zdjęcia by wiele pomogły .

Bartek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do Bartek102 więc kolego napewno nie jest to żaden odpręznik(posiadam wiedze budowlaną zajmuje się budownictwem zawodowo) ewidentnie jest to wyjście w strone zbocza mało tego zastanowiły mnie peknięcia na scianie nosnej gdzie znajduje sie te przejście załozyłem kontrolki i po roku niema sladu by był ruch na peknięciach , a byłi właściciele twierdzą ze te peknięcia były od zawsze , po odkopaniu otworu za sciana przejścia natrafiłem na luzny grunt (dziwne bo całe zbocze to skała lupek)co do zdjęc zrobie je ale muszę przestawic mebel bo w tej chwili znajduje sie w tym pomieszczeniu garaż .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mina - jeżeli takowa jest - może być w każdym miejscu. Najlepiej jeżeli jest taka możliwość przewiercić się w prawej czy lewej górnej stronie ściany i sprawdzić czy jest tam wolna przestrzeń. Jeżeli jest warto rozważyć podkop od boku lub góry. Jest wtedy najmniejsza szansa by trafić na niespodziankę. Ale to tylko moje wnioski. Przede wszystkim bezpieczeństwo!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aby z obrazowac usytułowanie budynku jest on sadzony w zboczu od frontu gdzie jest 1 pietro z tyłu od zbocza jest to parter a żekome przejscie znajduje się od zbocza a wiec ponizej poziomu gruntu .Co do wyciagania cegieł niema to sensu gdyz tak jak pisałem zrobiłem kontrolny odkop od zewnątrz na wysokości przejscia i tak jak napisałem wcześnie j natrafiłem na luzny grunt .Niepodlega według mnie dyskusji ze jest to przejscie pytanie tylko dlaczego zostało zasypane i jak to bezpiecznie ugryśc kilkadziesiąt metrów od mojego domu znajduja sie sztolnie (wejścia) które zawalaja sie same ze starości a tu napewno była ingerencja człowieka mało tego uszkodzenia ściany w okolicy przejścia ewidentnie wskazuja ze zawalenie tego przejscia było inwazyjne moze brzmi to wszystko niewiarygodnie ale według mojej wiedzy budowlanej jestem prawie pewien ze mam racje i nie mysle o skarbach które sie tam moga znajdować bo to juz jest marzenie ale pozwoliło by to mi przedłuzyć garaż o kilka metrów , a jak sie cos znajdzie przy okazji było by miło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to kiedyś było wyjście na drugą stronę budynku,lecz ściana zaczęła pękać i je zamurowano,a wyjście zasypano.
Sprawdź boki czy nie ma jakiś zasypanych stopni. Osobiście wątpią aby ktoś wybudował piwnicę poza obrysem budynku zawłaszcza w takim terenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóz sprawdziłem nie było zadnych stopni i niebyło mozliwości by było to wyjście na dzien dzisiejszy są ta drzwi w górę ;-) . Czy ktos buduje piwnice poza obrysem budynku tak była to częsta praktyka w tamtych czasach na tym terenie były piwnice przy budynkach połaczone z nimi jak i też oddalone od budynku w tej okolicy widze takie budowle no cóz takie klimaty ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BNN to chyba taki cykliczny program w TV dotyczący poszukiwań
ale to raczej nie te rejony i mało prawdopodobne żeby ta ekipa
czymś takim się zainteresowała.
Na fotce masz pokazane jak może się zmienić ukształtowanie terenu wokół budynku w przeciągu kilkudziesięciu lat.Twoje strony znam bardzo dobrze i nie raz nasłuchałem się o skarbach
ukrytych przez Niemców.W wiosce do której często przyjeżdżam mieszkają jeszcze dwie kobiety ,które przyjechały tam jako kilkunastoletnie dziewczynki czasem wspominają tamte czasy.
Przez ponad rok czasu mieszkali i pracowali wspólnie na gospodarstwie z ich właścicielami.Po ich wyjeździe ktoś znalazł ukryte naczynia i zaczęło się szpilkowanie podejrzanych miejsc i tym sposobem odnaleziono wiele ukrytych sprzętów i odzieży.Jak chcesz szukać to sprawdź
okolice swojego domu bo najczęściej to domowe sprzęty pakowano w kanki,wanienki lub wiadra i zakopywano w sadzie lub ogrodzie.Wiele z wyposażenia gospodarstw zostało zrabowane i wywiezione na handel.Właśnie te kobiety wspominają o takim ich sąsiedzie -Polaku,który brał z tych gospodarstw co mu się podobało,a idących do przesiedleńczego punktu zbornego Niemców ograbił jeszcze z tego co im można było zabrać.Bardzo źle go wspominały.
Taką ukrytą piwnicę to odkryto chyba w Maciejowcu pod wiejską gospodą.Było to opisane w jakiejś książeczce opisującej te tereny.Ostatni głośny przypadek to poszukiwania w kościele w Marczowie.
Wkrótce wiosna,ziemia rozmarznie więc będziesz miał okazję sprawdzić dokładnie co tam jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez uważam ze BNM to nie ten kierunek tu chodzi byc może o kawałek starej poniemieckiej piwnicy jezeli ona oczywiście istnieje, co do zmiany ukształtowania terenu to nie wchodzi w gre gdyz budynek jest wtopiony jedna scianą w stok któr=y jest łupkiem .POzyczyłem wykrywacz metali ale niestety moja wiedza posługiwania sie tym i byc może skład skały ruda cyny spowodowały że fige mi to dało w jednym miejscu tylko szałał strasznie ale musze pogrzebac jak roztopy przyjda .Co do historii zasłysznej od terazniejszych autochtonów miało istnieć jakies przejscie podziemne miedzy tym budynkiem a budynkami byłego lotniska polowego luftwafe które było niedaleko ale w te bajki nie wierze .Próbowałem dotrzec do niemieckich potomków włascicieli ale niestety wszyscy zgineli .Jednym słowem zostało grzebac i to recznie bo zaden sprzęt nie wjedzie bo jest tak stromo i skała próbowalismy latem robic tarasy z nachylonego stoku w innej części stoku i figa koparki nie dawały rady mimoże jest to łupek jest sklinowany w pionie .Oj rozgadłem sie ale wierzcie zyje tym i wnerwia mnie że tam cos jest ;-) nie wazne co moze być garnek ale sam fakt .Zrobiłem foty tego wejscia ale niestety nie moge załadowac tu boi sa zaduze ale jak ktos chce moge wysłac na poczte ciekaw jestm waszych opini
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do Patton mysle że wystraczy siła rąk by nie generowac kosztów żona i tak patrzy na mnie jak na wariata jeszcze jak bym jej powiedział że mam zamiar inwestowac ło jesus mam po ryju ;-) kto zonaty to mnie rozumie , wole spokojnie sie latem pokłócic o byle co i jak sie obraże pójśc kopac ;-)i będzie miło spokojnie i tanio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kol. torba5 dziekuje za pomoc . To jest to przejscie za tymi meblami( w sobote postaram sie usunąc te graty i wtedy bedzie widoczne całe przejscie) jak widac jest to sporych rozmiarów łuk założony w 1/3 szerokości kamieniem na zaprawie wapiennej jest to zrobiene niedbale lub było robione w pospiechu pekniecia widoczne nad tym kleinem sa to pekniecia stare poniemieckie tak je zastali polacy i na tych zdjęciach jesteśmy ponizej gruntu za sciana jest stromy stok . za ta własnie sciana zrobiłem jesienia odkrywke .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też takie rozkopywałem....
Nie wiem po co Niemcy robili te łuki, ale robili.
Prawdopodobieństwo, że coś tam jest dalej jest takie, że masz rację nie chcąc inwestować w sprzęt:-).
Ale i tak trzeba to sprawdzić- dla higieny psychicznej.
Rozsądną żonę masz, kup jej karmi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie