poświęcenie rekonstruktora 2012

czego się nie robi dla inscenizacji
oto Ferstung Posen 2012

trochę mokro

kraulik

Należy się Ritterkreuz :)

I co najmniej flaszka eliksiru na rozgrzanie.
Bartek gratuluję nagrody

Czołem Rekonstruktorzy! (i nie tylko)
Paniczny strach przed dzikimi hordami bolszewików, potęgowany przez hitlerowską propagandę, pchał żołnierzy niemieckich do bohaterskich i zarazem szaleńczych czynów :)

To jest oficjalne uzasadnienie mojej oli" :)

Jako główny ohater" muszę powiedzieć, że sytuacja mnie zaskoczyła - i na polu bitwy, i teraz - nie spodziewałem się. Będąc jednym z organizatorów tej imprezy, rano przed itwą", zabezpieczając teren przeszedłem przez tę kałużę bez problemu (mocząc tylko buty). Podczas inscenizacji jednak okazało się, że zrobiło się głęboko, a ja niestety nie mam zdolności chodzenia po wodzie, ani wody się przede mna nie rozstepują. Głębokość wody przekoczyła moją zdolność brodzenia z klamotami i bronią, no i padłem.
Mimo to żyję, nie doznałem poważniejszych uszczerbków na zdrowiu, parka i klamoty sie dosuszają.
Chyba czas pomyśleć o rekonstruowaniu marynarza U-Bootwaffe :)
Pzdr
Bartek M. (PGRH Warta)

Jesli moge cos dodac to w ramach wymiany doswiadczen podpowiadam ze parka tzn kurtka zimowa M42 bardzo dobrze sie suszy przez odwirowanie w pralce automatycznej - potwierdzone experymentalnie przez nizej podpisanego, a na plus jest tez to ze po takim zabiegu ( a najlepiej kilku) przestaje być taka puchata.
Swoja droga to po obejrzeniu fotek wyrazam spory szacun, bo nie dosc ze jak podejrzewam musialo byc zimno jak cholera, to jeszcze jak toto namoknie to wazy w cholerę i jeszcze troche.

Szacun Kolego!!! Dzięki takim jak Ty rekonstrukcje stają się coraz bardziej realistyczne i o to chodzi :)

Dla mnie rewelacyjna postawa rekonstruktora-takich ludzi nam trzeba w polskiej GRH,nie dbać o szpej lecz o realia.
Szacun kolego za poswięcenie.

Kolega został juz w naszym Stowarzyszeniu wytypowany do honorowego nadania U-boot Abzeichen. Czekamy na egzemplarz z nadaniem... :)

Brawo! bo to rekonstrukcja a nie zespół pieśni i tańca z przyklękaniem na kolanko.Z drżeniem serca że się spodenki wytrą z Chin gwożdzie w butach pordzewieją a nie daj Boże plamka się zrobi na mundurze i nie będzie cacy.Podzielam Tych chłopaków podejście do sprawy sam mam na swoim koncie położenie płotu z pamiątką w postaci gwożdzia wbitęgo w nogę ( naszczęście tężec mi nie grozi:)ale bluza się ładnie podarła-epokowo wygląda:) oraz piękny upadek niby postrzałowy -za dobrze wyszedł i skończyło się efektem skrecęnia stawu skokowego i pęknięciem strzałki-rekonstrukcja skończyła się w koszu Rycha i ortezą na miesiąc.Nie zachęcam do takich akcji ale wynikały one z chęci oddania dynamizmu a nie pokazywania leżenia 2 metry od siebie i bawienia się w teraz strzelasz Ty a taraz ja-to czasem jest tak żenujące że sie nie da oglądać a z publiki słychac na nagraniach śmiech.Rekonstrukcja ma być ŻYWA a nie gniotem pokazującym starych facetów bawiących się w wojennkę jak na podwórku choć nie obrażając dzieci bo One mają więcej fantazji niż niektórzy z Nas.. ale to było juz tyle razy wałkowane że szkoda gadać.....niektórzy wolą jedynie PARADOWAĆ i uskuteczniać lansjerkę :)Jak to mówią legioniści Maszeruj albo Giń pozdrawiam wszystkich rekonstrukcyjnych dzakaso-hardcorowów!

hehe nie wiem czemu ale kojarzy mi sie to z tytułęm filmu przypadkowy bohater " heheh. oczywiscie szacun za scenkę.
my juz pare razy przymierzalismy sie do sceny płonącego czołgisty - ale jakos nie ma nikt odwagi :D

ha, nie przesadzajmy, bo skoro to ekonstrukcja" to może Kolega Nurek powinien zginąć w tej wodzie? :-)))))))) Wyobrażacie sobie wypływające ciało i leżące tak w wodzie do końca rekonstrukcji? :-)))))Szczęki wszystkim by opadły a owacja i oklaski na stojąco gwarantowane :-)))))))

P.S. to co powyżej to oczywiście z przymrużeniem oka, tak czy inaczej szacun dla Kolegi.

To mi przypomina mój odwieczny plan zrobienia rekonstrukcji zdobycia miasta Pleszewa przez wojska radzieckie, kiedy to jeden z żołnierzy niemieckich rzucił się z miną na czołg czerwonoarmistów. Tylko jak to u licha pokazać? :D

no jak.... do zrobienia... tlko w rzezni kupic trzeba płucka, wątrobe i jelita takie pełne po uboju.....

Nie zapomnij jeszcze rozprowadzić wśród widzów najbliżej stojących, worków czy też innych pojemników na wymiociny ;-))

Kiedyś mieliśmy takipomysł przy rekonstrukcjach średniowiecznych. Gość cięty w brzuch miał wypuścić spod koszuli świńskie jelita. Kolega rozmarzył się że kiedy juz wylecą wypuści swojego psa, który będzie je zjadał;)
Myślę że widzom (a szczególnie tym najmłodszym) by się spodobało. Na szczęście zarzuciliśmy cały plan...

tak a pro po poświęceń
http://www.youtube.com/watch?v=LCPO1kvw9w0