Świętokrzyskie ACHTUNG! Uwaga na dziki!

http://www.echodnia.eu/swietokrzyskie/wiadomosci/staszow/a/tragedia-kolo-kurozwek-dzik-zabil-85letnia-kobiete,9994366/

Byś miał 85 lat też na drzewo byś nie zdążył:)

Śmichy chichy - Panowie to niebezpieczne zwierze. A ludzie karmią dziczki w mieście jabłkami z ręki. Warchlaczki tym bardziej...

ponoć przed dzikiem należy zwiewać zygzakami,że łbem słabo kręci..

Prawda to?

Ja się nie śmieję - mam znajomego, co siedział na drzewie do rana :]

Ty byś pewnie z tego drzew przeliczał dziczyznę z kilogramów na ojro:)

Dobre.... Padłem i kwiczę :D

Ja nie przeliczam, bo nie jestem handlarzem. Ja wyceniam.

Jak się okazuje dzik spierdzielił z minizoo : http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,20077138,atak-dzika-w-woj-swietokrzyskim-nie-zyje-85-letnia-kobieta.html#BoxNewsLink

Niezły był z niego herbatnik.

Jak tylko rano usłyszałem o tym w radio byłem pewny, że to nie było dziko żyjące zwierze. Miałem rację...

A dlaczego? Dzikie dziki nie atakują ludzi?

Zdjęcie rzeczonego dzika" chwile przed rozstrzelaniem.

Wygląda(ł) na zadowolonego.

Jak Pumba z Króla..

Ale was jebło
Was naprawdę bawi że zwierzak babkę zaszlachtował_-:(

Chyba ciebie.

Ktoś tu ze zmarłej żartuje? Wątek umieściłem jako przestrogę, że świętokrzyskie lasy bezpieczne nie są.

Blajr patrz wpisy Visa i o zgrozo hebdy

A zresztą twój wpis o zadowolonym animalu też nie dokńca teges

No na smutnego to on nie wygląda, nie sądzisz?

Mnie zastanawia co innego. Skoro jeszcze nie zrobili sekcji i nie wiadomo co było przyczyną śmierci, to dlaczego tego odyńca kropnęli?
Zgłodnieli podczas śledztwa i mieli parcie na dziczyznę czy jak?

widać było ślady przypominające odciski racic dzika"

a jak by było widać obok ślady kaczki,to też wszystkie w okolicy dostały by śruta?
Całość jest tak niedorzeczna,że na poważnie tego brać nie sposób.

No sekcja ważna rzecz
Ciekawe czy jej flaki puścił czy tętnice rozharatał
Hebdzu a w buty se kartona wsadź 😀:)

Oburzenie mogles napisac w cywilizowany sposob,stad zoltko:)

Podobno przed atakującym dzikiem trzeba odskoczyć w ostatniej chwili a dzik pobiegnie prosto.Gorzej jak zawróci.

Ostatnio na browarku w parku praskim,już po zmroku dwie duże sztuki śmigały przy placyku zabaw,podchodziłem bliżej by zdjęcie zrobić,były może z 15 metrów od płotku placyku,ja go miałem ze dwa metry za sobą by w razie czego przeskoczyć ale sie spłoszyły