Zabytki zatrzymane przez celników

http://podroze.onet.pl/aktualnosci/zabyt...ego/eh53hm

Ciekawi mnie -jaki biegły ocenił ,że wszystkie te przedmioty są oryginalne?
Prezentowane na zdjęciu monety są od wielu lat masowo podrabiane-również na Białorusi-stan ich może w dużej mierze sugerować ,że mamy do czynienia z falsami.Do niektórych przedmiotów wykonanych z brązu też się można przyczepić.
Wyżej wymienione monety i wiele przedmiotów z brązu.lub też czegoś co ma brąz udawać,jest obecnie masowo produkowanych.Na portalach aukcyjnych występują w setkach kilogramów.W naszym kraju panuje dziwne,i bardzo błędne przeświadczenie że jak coś pochodzi za wschodniej granicy to jest super oryginałem.ponieważ tam wystarczy rozgarnąć butem piach,i zbierać cuda.Bardzo często handlarze parę oryginalnych przedmiotów wrzucają w hałdę szajsu,i tym sposobem całość jest super.Gdyby jednak założyć ,że te przedmioty są oryginałami-a ja się tylko bezczelnie czepiam-CZY W TAKIM WYPADKU NIE JEST TO WŁASNOŚĆ BIAŁORUSI???

Oczywiście, że są.
Ale zwrot powinien polegać na wymianie na nasze dobra kultury, które w różny mniej lub bardziej legalny sposób znalazły się w Białorusi.
Tylko, kto za podróby będzie negocjował?

Cały myk polega na dwóch rzeczach:

- można wwieźć wszystko, ale wywieźć już niekoniecznie
- można wwieźć wszystko, ale jeśli bez deklaracji, to z definicji na rzecz Skarbu Państwa przepada

„To duże i masywne monety, a więc atrakcyjne na rynku kolekcjonerskim” - dodał.

Proszę zauważyć,że za każdym razem mówi się o wartości materialnej.W przypadku zatrzymania przedmiotów w trakcie próby przemytu na nasze terytorium-robi się to po to by rozpocząć postępowanie celno-skarbowe.W wypadku konfiskaty kolekcjonerowi który ma rzekomo posiadać przedmioty zdobyte w trakcie nielegalnych poszukiwań-by ustalić wysokość grzywny.Czyli państwo ma i przedmioty,i pieniądze.Delikatnie mówiąc to są panie niezłe jaja