Skocz do zawartości

Ursus wz.29


korzenna

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc zabieram sie do budowy replici Ursusa wz.29 i szukam planow . Na starym forum odkrywcy znalazlem info ze JoncaA. podzielil sie z forumowiczami jakimis planami.Mam nadzieje ze moze ktos podzieli sie ze mna.Z gory dziekuje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
  • 2 weeks later...
Ustrój się zmienia na naszych oczach a zatem grunt pod pytanie Harta jest. Wbrew pozorem to pytanie ma głęboki sens i wynika ze sporego doświadczenia w materii budowy repliki. A także zwykłej życzliwości, wynikającej także z próbą zmierzenia się z rzeczonym tematem.

Aby jednak odwrócić uwagę o drażliwego problemu kasy zadam to samo pytanie ale w inny sposób: na ile wierna ma być ta replika? Chodzi mi głownie o mechanizmy, zwłaszcza kierowania. Co z silnikiem? Replikami broni i innego wyposażenia? Wreszcie z przygotowaniem dokumentacji warsztatowej?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Średnio mnie interesuje ile kto ma pieniędzy . Czasy iedy dało się zrobić pancerkę czyli wz.34 za 25.000 mineły bezpowrotnie . Do wz.29 jest tak dokladna dokumentacja że chcąc ją dokładnie wykorzystać i zrobić do oryginału potrzeba tak na dzień dobry 400.000 zli duuuuuuuuuuuuużo , bardzo dużo własnej pracy i znajomości , temetu też .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Dziekuje za odpowiedzi .Dla tych ktorzy nie umieja czytac ze zrozumieniem. Pytalem czy ktos z forumowiczow moglby przeslac mi plany Ursusa wz.29 .Takimi planami podzielil sie kilka lat temu JoncaA.

Jesli chodzi o wiernosc repliki chodzi mi o zachowanie wygladu zewnetrznego.Mechanicznie w oparrciu o 76 Jeep dj5(przednia czesc ramy silnik,skrzynia uklad kierowniczy) i 89GMC 3500(tylna czesc ramy i os na blizniaku).Bron Hotchkiss M1914 rusuje 3D plany .Wytne CNC Budrzet$20000
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
Nikt nie chce pomóc...
Co ja bym zrobił? Wsiadłbym w samochód (bo mam pieniądze- fundusze na budowę repliki to i na benzynę tez mam) i pojechał do Muzeum Wojska Polskiego do ich biblioteki może mają takie plany - wziąłbym aparat aby sfotografować bądź laptopa i skaner - pewnie pozwolą na miejscu skopiować, pojechałbym do innych bibliotek przy innych tego typu placówkach muzealnych - jest kilka w kraju.
Wsiadłbym w końcu w samochód i pojechałbym na przykład tu: http://www.muzeum-motoryzacji.com.pl/pl/eksponaty/samochody/ii_wojna_swiatowa/wz_29.html
i nawiązał osobiste kontakty z tymi ludźmi - pewnie nie będą zazdrośni że ktoś inny tez chce zbudować replikę, replika to tylko replika, i pomogą. No jeszcze bym nabił 10 postów aby nie być nowym i pisał maile i czekał na odpowiedz jak św. turecki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie, zaistniałeś, a Twoja naiwność w technicznej kwestii kopiowania planów naprawdę budzi szacunek. Skaner - bo ta dokumentacja, którą może mają, jest oczywiście A4,prawda?
Swoją drogą, ta replika jest niestety tak kiepska geometrycznie, że raczej powinna zniechęcać do kontaktu z jej twórcami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzesiu, po pierwsze, ja na ten przykład mam kilka skanerów w tym skaner A3, przenośny lekki może waży 3 kg, skanujesz na kilka razy i łączysz to wszystko w Photoshopie, nic prostszego, jak nie umiesz możesz mi na przykład zlecić taką robotę w Photoshopie (i zapłacić za nią:)lub komuś kumatemu co potrafi.
Poza tym Grzesiu istnieją skanery ręczne. Już Ci tłumacze jak działają. Otóż płachtę którą chcesz zeskanować umieszczasz nieruchomo na stole a tym ręcznym skanerem ruszasz po tych planach i o dziwo! skanujesz.
A co do tej kiepskiej repliki, kolego Grzesiu, dałem tylko przykład (taki wiesz pierwszy lepszy korzennej) iż, że, ponieważ, jakby Ci to Grzesiu napisać, aby poszperał w necie i znalazł kontakt z kimś kto (nawet zrobił hu...ową replikę, ale możne na podstawie nie hu..owych planów których szuka?
Rozumiesz Grzesiu?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

derkb1 dzieki za komentarz.Takich odpowiedzi wlasnie oczekiwalem.Wiem ze piszesz z wlasnego doswiadczenia ale musze cie zasmucic, zszokowac nawetale inni ludzie kapia sie i gola codzienni nie tylko na wyjazdy.Pewnie tez nie wiesz ale zloty lancuch nie jest szczytem elegancji(przynajmniej u mnie).
Podjechanie w mojej sytuacji do Muzeum Wojska Polskiego jest niemozliwe.

Tak n marginiesie to dostal ktos kiedys pozytywna odpowiedz na swoje poytanie ja dostalem 10 odpowiedzi i zadna nie jest temat.Do 20 razy sztuka?:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam wszystkie uprawnienia bez ograniczeń w tym zakresie i naleze do właściwej izby budowlanej."
Gratulacje! ;-) Aczkolwiek w najmniejszym stopniu fakt posiadania uprawnień projektowych czy wykonawczych i członkostwa w izbie nie przekłada się wprost na umiejętność obsługi komputera, sprawdzone doświadczalnie. ;-)))
Poza tym bardzo wątpię, aby ktokolwiek pozwolił międlić takim czy innym skanerem bez mała 90-letnią dokumentację. Moim zdaniem domowymi metodami nie ma dobrej metody digitalizacji czy wektoryzacji takich planów - a akurat planów i modeli 3D uzbrojenia trochę się w życiu narysowałem ;-) - zawszeć to się będzie koniec końców sprowadzało do żmudnej dzierganiny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem nie pisać :)
Jednak Grzegorz coś tam się znasz :))
Do dwg to wrzucam po obróbce w Photoshopie aby mieć możliwość druku w dowolnej skali. Photoshop daje Ci więcej możliwości np. ja czyszczę w nim wszystkie zaplamienia i inne syfy - ewentualnie usuwam całe tło, tak że potem dokumentacja wygląda jak nowa jakby wyszła spod ręki kreślarza dopiero co w latach 20-stych czy tam 30-stych. Można skorygować kolorystykę, kontrast. Można dowolnie zniekształcić czy też odkształcić gdyby z pierwotną dokumentacja bylo coś nie tak. Łączeń poszczególnych skanów absolutnie nie widać po takiej 1 godzinnej obróbce. Można przerysować na nowo dokumentację - tylko po co? jak ja to zrobię w godzinę w Potoshopie i wygląda jak nowa. Cad niestety się do tego nie nadaje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzenna jednak jesteś leń bo nie chciało ci się zebrać i co ważniejsze przeczytać dostępnych materiałów.
W TBiU nr 6 autorstwa R. Szubańskiego (tylko nie pomyl z wcześniejszym wydaniem nr 84 tego samego autora) jest pokazany rysunek złożeniowy oraz jest info gdzie on się znajduje. Rysunek ten jest w skali 1:6 co daje pojęcie o wielkości arkusza. Oprócz niego mają tam rysunki układu kierowniczego, hamulcowego poszczególnych blach opancerzenia i całą stertę materiałów dot Ursusa A, włącznie z silnikiem bodajże. Można robić zdjęcia - ale bez flesza!!!, co raczej wyklucza samodzielne skanowanie. Można też zamówić kopie, skany ale to kosztuje. Więc jeśli ktoś chce coś robić to jest z czego, trzeba tylko chcieć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie . Dajcie mi bo chcę . Dlaczego nie chcecie mi dać jk ja chcę . Mam 100000 zł , ale nie mogę podjechać , ale chcę . Plany są dokładne i jak slyszę o składaniu czegoś z dwóch połówek ciężarówek w momencie gdy jest rozrysowane do bólu jak to zrobić to chyba łatwo zrozumieć dlaczego pod drzwiami nie stoi przepychająca się kolejka z planami . Zaistniej , zrób coś , wejdź w środowisko to może Ci ktoś pomoże , ale ja chcę nie działa i nigdy nie działało .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dochodzę do tych samych wniosków co Hartmann i radett. To nie jest poważne myślenie o projekcie, który będzie trwał nawet kilka lat, a nie ma możliwości podjechania gdziekolwiek w celu zdobycia dokumentacji czy wiedzy, ja to bym nawet przyleciał z Australii gdybym planował wyciąć sobie kilka lat z życia na tworzenie udanej repliki...pod respiratorem bym leciał gdybym nie miał płuc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki chlopaki za odpowidzi.Meytoryczna wartosc zadna tylko bicie piany, ale dzieki wam watek byl aktywny.Dzieki temu zanlazl sie tu Grzeso( wielkie dzieki za pomoc)ktory zalatwil kontakt do Jonca.Porozmawialismy z Panem Adamem i obiecal przeslac posiadane przes siebie materialy.Tak ze mimo wszystko sukces
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak , ogromny sukces . Sprawa jest krótka . Leszek Kusiak zwany Hartmanem mógł sobie pozwolić na budowę pancerki czyli produktu podobnego do wz.34 , ale to był 2000 rok i dopiero temat się zaczynal . W tej chwili gdy powychodziły papiery , lepsze czy gorsze , ale powychodziły sytuacja jest zupełnie inna . Albo robi się coś według dokumentacji milimetr do milimetra , albo nie robi się wogule , a na pewno nie robi się jakiegoś szajsu z dwóch połówek ciężarówek , szkoda zdrowia , czasu i kasy . Jeden koszmar pod tytulem wz.29 już jest i wystarczy . W dalszym ciągu powstają też różne produkty wzięte z kosmosu i chwała twórcom że chcą coś robić , ale są granice błazenady. Dlatego trudno się dziwić brakowi entuzjazmu wśród ludzi którzy znają oryginalną dokumentację i nie biegną z nią żeby powstał kolejny potworek nie mający wiele wspólnego z rzeczywistością
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hartman widzde ze trolowanie na tym forum to twoja pasja, a czytanie ze zrozumieniem i wyciaganie logicznych wnioskuw jest u ciebie na bardzo niskim poziomie.Wytlumacze ci wiec lopatologicznie jak dziecku.

1.Watek dotyczy planow od Janca ktore forumowicze przesylali sobie bezinteresownie(wiem nie miesci ci sie to w glowie).Wnioski dla ciebie:
a)jesli takich nieposiadasz i nie wiesz jak pomc je zdowyc .WATEK NIE JEST SKIEROWANY DO CIEBIE
b)posiadasz ale nie chcesz pomoc.WATEK TAKZE NIE JEST SKIEROWANY DO CIEBIE
Twoje zalozenie ze nie mam innych zrodej jes oczywiscie bledne.Uwazam ze lepiej jest miec wiecej materialow niz mniej.

2.Napisalem ze replic ma wiernie oddawac wyglad zewnetrzny a podwozie do niej jest juz wybrane.Wnioski dla ciebie
a)jesli chces mnie pouczac jak budowac podwozie.WATEK NIE JEST SKIEROWANY DO CIEBIE
b)jesli chcesz sie pochwalic jak zbudowales wz.34(masz racje podobienstwo marne).WATEK TEZ NIE JEST SKIEROWANY DO CIEBIE

Sukcesem dla mnieto jest , ze mimo iz wiekszos forumowiczow tutaj jest poto zeby wylac swoje frustracje,plunac jadem i rzucic piachem w oczy, to znalazl sie ktos kto podal pomocna dlon.(Grzesio wielkie dzieki)

Wszystkim trolom mimo to dziekuje za utzrzeymanie watku aktywnym, wasze modrosci mam oczywiscie gleboko w d....
dokumentacji technicznej.

Dla mnie ten watek jast zakonczony.

P.S
Dla tych troli ktorzy chca tujaj obrzucac sie blotem swoich modrosci i taplac sie w bagnie swoich nieomylnosci urzywajcie sobie . A co mi tam :);)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że mam KOMPLETNE plany wz.29 .
A Pan niech sobie Panie Korzenna zażyje coś na uspokojenie bo żyłka pęknie . Ile to mamy lat 19 , 18 ? i o ile zer się nam rozmnożył budżet ?
Takie partactwo , które zresztą jest też moim udziałem było możliwe 20 lat temu , ale ja rozrysowałem to sam :), a tu są gotowe materiały , kilkadziesiąt rysunków technicznych dobrej jakości :)
Tak że powodzenia :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie