Skocz do zawartości

Szczątki Józefa Unruga trafią do Polski


Weteran-39

Rekomendowane odpowiedzi

Szczątki Józefa Unruga trafią do Polski





Uroczystości sprowadzenia do Polski szczątków dowódcy obrony wybrzeża w 1939 r. wiceadmirała Józefa Unruga rozpoczną się w poniedziałek we Francji z udziałem przedstawicieli wojska, BBN, Urzędu ds. Kombatantów, IPN i rodziny admirała.

Ceremonia rozpocznie się w Montresor, gdzie Unrug został pochowany i skąd jego prochy zostaną przewiezione do portu wojennego w Breście, w Bretanii; stamtąd trumna zostanie przetransportowana okrętem Marynarki Wojennej do Polski.

W uroczystościach udział wezmą: zastępca szefa BBN Dariusz Gwizdała, inspektor Marynarki Wojennej w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych kontradm. Jarosław Ziemiański, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk i zastępca szefa IPN Mateusz Szpytma.




Józef Unrug urodził się w 1884 r. w Brandenburgu niedaleko Berlina jako Joseph Michael Hubert von Unruh, syn pruskiego oficera. W I wojnie światowej służył w cesarskiej marynarce wojennej. W 1919 r. wstąpił do Wojska Polskiego w stopniu kapitana marynarki, admiralski awans otrzymał w 1932 r. W 1939 r. dowodził obroną wybrzeża, które poddało się jako jedno z ostatnich miejsc.

Był jeńcem kilku oflagów. Po uwolnieniu w 1945 r. uczestniczył w likwidacji Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, żył na emigracji w Wielkiej Brytanii i Francji. Zmarł w 1973 r., został pochowany w Montresor.

Prochy wiceadm. Unruga spoczną w Kwaterze Pamięci na gdyńskim Cmentarzu Marynarki Wojennej. Starania o sprowadzenie ich do Polski podjęło w 2016 roku Biuro Bezpieczeństwa Narodowego.


2018.09.23
Źródło: PAP, niezalezna.pl,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Admiral-Jozef-Unrug-zostanie-pochowany-w-Oksywiu-n111274.html

Poznaliśmy wygląd Kwatery Pamięci na Cmentarzu Wojskowym na Oksywiu . Zostaną w niej upamiętnieni podoficerowie i marynarze Polskiej Marynarki Wojennej, podkomendni dowódcy Floty z września 1939 roku, admirała Józefa Unruga, którego szczątki spoczną w Gdyni.

O staraniach sprowadzenia do Gdyni szczątków admirała Unruga oraz jego małżonki pisaliśmy w lipcu ubiegłego roku. Zgodnie z wolą rodziny admirał miałby spocząć obok swych 21 dawnych podwładnych na Cmentarzu Marynarki Wojennej w Gdyni w setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.

Admirał Józef Unrug był dowódcą obrony Wybrzeża we wrześniu i październiku 1939 roku. Ponieważ miał niemieckie korzenie, Niemcy zaproponowali mu służbę w Kriegsmarine. Propozycję odrzucił i do końca II wojny światowej przebywał w obozach jenieckich. Z pilnującymi go Niemcami komunikował się wyłącznie poprzez tłumacza, w języku polskim, choć język niemiecki znał doskonale. Pochowano go we Francji w 1973 roku.

Co ważne, na tym samym cmentarzu mają również spocząć szczątki oficerów zamordowanych w tzw. procesie komandorów, czyli Stanisława Mieszkowskiego, Zbigniewa Przybyszewskiego oraz Jerzego Staniewicza.

Czytaj także: Proces komandorów. Czarna karta w historii polskiej Marynarki Wojennej

W listopadzie miasto ogłosiło konkurs architektoniczny na koncepcję tzw. Kwatery Pamięci, która będzie formą upamiętnienia wszystkich wymienionych nazwisk. W zapisach konkursu określono, że przestrzeń mają wypełnić m.in. rzeźby o tematyce morskiej i patriotycznej oraz krzyż. Główna oś kwatery ma być przedłużeniem alei cmentarza i wybiegać w kierunku zatoki.

W ostatnich dniach poznaliśmy wygląd kwatery. I nagroda i 40 tys. zł powędrowały do autorów: artysty rzeźbiarza Zbigniewa Mikielewicza i studia projektowo-realizacyjnego Domino", których jednocześnie zaproszono do zaprojektowania przestrzeni.

Pęknięty prostokąt" jako główny element

Przestrzeń Kwatery została ukształtowana przez 'pęknięty prostokąt'. Wznoszące się łagodnie ku górze płaszczyzny zamknięte są blokami polerowanego granitu, w których ulokowane są sarkofagi zamordowanych Komandorów oraz grobowiec Admirała Unruga wraz z małżonką" - opisują swoją pracę autorzy.

W centralnym miejscu, zgodnie z wymogami, stanie krzyż o wysokości 16 metrów. Na placu będą mogły odbywać się uroczystości państwowe.

Dwie części prostokąta zostały odsunięte od siebie, przez co powstała w ten sposób szeroka szczelina tworzy oś widokową skierowującą wzrok odwiedzających na krzyż i dalej na morze. Boki przełamanego granitowego prostokąta zamykają dwie żeliwne formy rzeźbiarskie przywołujące skojarzenia z burtami zatopionego okrętu. Na fragmentach rzeźby widnieją znaki związane z marynarka wojenną"

Upamiętniona zostanie także pierwsza i jedyna latarnia morska w Gdyni w formie ośmiokątnego placu z siedziskami, otoczonego żywopłotem. Pojawi się nowe oświetlenie, być może pozwalające na iluminację w barwach narodowych. Ważnym elementem będzie podświetlenie krzyża w formie smugi światła skierowanej w kierunku nieba.

- Prochy wiceadmirała J. Unruga mają zostać pochowane na cmentarzu Marynarki Wojennej w Gdyni w 2018 roku. W tym roku odbyć miałby się uroczysty pochówek prochów podwładnych wiceadmirała - kontradmirała Stanisława Mieszkowskiego, komandora Zbigniewa Przybyszewskiego i komandora Jerzego Staniewicza - których szczątki odnaleziono po latach na warszawskich Powązkach - zapowiada Marcin Skowron, rzecznik prasowy Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Gdynia zbuduje

Jak informuje nas BBN, za budowę kwatery pamięci będzie odpowiedzialne miasto.

- Na obecnym etapie nie można wykluczyć zaangażowania także innych instytucji w budowę Kwatery. Biuro Bezpieczeństwa Narodowego podjęło się przy tym koordynacji wszelkich działań związanych ze sprowadzeniem oraz pochówkiem prochów - dodaje Skowron.

Szacowany koszt całego przedsięwzięcia obejmujący projekt oraz wykonanie elementów i prace budowlane może sięgnąć 1,7 mln zł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Admirał wyraził wolę spoczynku na cmentarzu Gdynia-Oksywie obok podkomendnych z września 1939 r.,zastrzegł jednak kilka warunków w jakich mogłoby to nastąpić.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 17:57 24-09-2018
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

„Wiceadmirał Józef Unrug Polskę wybrał za swoją ojczyznę i pozostał w swym wyborze konsekwentny” – przypomniał szef UdsKiOR Jan Józef Kasprzyk, który w poniedziałek we francuskim Montresor wziął udział w uroczystości poświęconej Unrugowi – dowódcy Obrony Wybrzeża w 1939 r.

We Francji rozpoczęły się uroczystości sprowadzenia do Polski szczątków Józefa Unruga i jego żony Zofii. We wtorek zaplanowano m.in. ceremonię ich odprowadzenia na pokład fregaty ORP „Gen. T. Kościuszko” w Porcie Wojennym w Breście. 2 października br. wiceadmirał Unrug wraz z małżonką zostaną pochowani w Kwaterze Pamięci gdyńskiego Cmentarza Marynarki Wojennej. Obecne uroczystości służą nie tylko uhonorowaniu Unruga, ale są również wypełnieniem jego ostatniej woli, by po 45 latach spocząć obok swych podwładnych.

Przybywamy na francuską ziemię, która udzieliła czasowego schronienia prochom wiceadmirała Józefa Unruga. Dziękujemy Francji za przyjęcie naszego bohatera, ale jego szczątki zabieramy do Polski. Spełniono jego warunek, by przywrócić honor kolegom, oficerom Marynarki Wojennej niesprawiedliwie osądzonym i straconym mocą stalinowskich wyroków. Wiceadmirał Józef Unrug może wraz z małżonką powrócić do ojczystego domu.

– powiedział w Montresor szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. Wspólnie z m.in. przedstawicielami polskich i francuskich władz, Instytutu Pamięci Narodowej, a także krewnymi Unrugów szef UdsKiOR wziął udział w przemarszu konduktu pogrzebowego do kościoła pw. św. Jana Chrzciciela, gdzie odbyła się msza.

Ojczyzna oczekuje go z wdzięcznością, pamiętając o wszystkim, czego dokonał: o współtworzeniu polskiej floty wojennej, o ponoszonych w tym celu ofiarach, o obronie Wybrzeża w 1939 roku, o tym, że skapitulował jako jeden z ostatnich. Dłużej na polu walki pozostawał jedynie generał Kleeberg. Józef Unrug uosabiał wartości rzadko dziś spotykane. Nie należał do tych, którzy usilnie starają się zadbać o swój interes.

– dodał Kasprzyk.

Przypomniał też, że Unrug trwał przy polskości, także wtedy, gdy Polska upadła pod naporem dwóch agresorów. „Co nim kierowało, gdy odrzucał kolejne propozycje objęcia kluczowych stanowisk we flocie III Rzeszy? Wybrał niewolę, a po wojnie wybrał los emigranta, który bez wahania odrzucał pokusę łatwego życia” – mówił Kasprzyk. Dodał też, że Unrug nie przyjął brytyjskiej emerytury wojskowej na znak solidarności z polskimi weteranami, którym takiej szansy nie dano. Wszystko to czynił w imię honoru. Wybrał służbę dla Rzeczypospolitej, gdyż znalazł w Polsce coś cennego, coś, czemu warto było poświęcić życie..

Józef i Zofia Unrugowie od 1958 r. przebywali w domu spokojnej starości dla byłych kombatantów i polskich uchodźców politycznych w Lailly-en-Val koło Orleanu we Francji. Admirał zmarł w roku 1973, jego żona w 1980 r. Oboje zostali pochowani na cmentarzu w Montresor i oboje wrócą do Polski.



Źródło: dzieje.pl
2018.09.24

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie