Pole Mokotowskie zostanie rozkopane. IPN podejrzewa, że park to ogromne cmentarzysko

http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/7,141637,24184014,pole-mokotowskie-zostanie-rozkopane-ipn-podejrzewa-ze-park.html#s=BoxOpImg4

Pole Mokotowskie zostanie rozkopane. IPN podejrzewa, że park to ogromne cmentarzysko

Instytut Pamięci Narodowej chce dokładnie zbadać teren Pola Mokotowskiego w Warszawie. Naukowcy podejrzewają, że w latach 40. i 50. funkcjonariusze komunistycznej machiny zagłady wywozili tam ciała.

Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN planuje rozpoczęcie prac archeologiczno-ekshumacyjne na terenie Pola Mokotowskiego. 

Pole Mokotowskie to wielkie cmentarzysko - mówi IPN
Jak pisze "Gazeta Polska Codziennie, pracownicy biura IPN dotarli do relacji, z których wynika, że w latach 40. i 50. funkcjonariusze komunistycznej machiny zagłady wykorzystywali Pole Mokotowskie jak wielkie cmentarzysko. Mieli wywozić tam samochody pełne ciał skatowanych ofiar totalitaryzmu. 

Tezę tę podsyca również fakt, że uznawane za komunistyczną katownię więzienie przy ul. Rakowieckiej 37, gdzie więźniowie byli przetrzymywani, znajduje się zaledwie kilkanaście minut drogi od Pola Mokotowskiego. 

Naukowcy chcieli, aby prace rozpoczęły się niezwłocznie. Nie udało się jednak załatwić odpowiednich pozwoleń od jednostek zawiadujących tym terenem. Anna Szeląg, zastępca dyrektora Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN zapewnia jednak, że badania rozpoczną się już w pierwszym lub drugim kwartale 2019 roku. "Wszystko jest na dobrej drodze - powiedziała "GPC."

Mieli wywozić tam samochody pełne ciał skatowanych ofiar totalitaryzmu."

Hmmmm... robi wrażenie...

Pewnie wywrotkami wywozili.

A jak się rozkopie to będą już miejsca na nowe apartamentowce. Dwa w jednym.

Deweloperzy nie będą musieli zawracać sobie głów nadzorem archeologicznym.

Nigdy nie byłem sympatykiem PRL-u, ale określenie komunistyczna machina zagłady" mnie trochę bulwersuje. A to dlatego, że akurat w tamtych czasach ludność Polski się znacząco zwiększyła, a obecnie nas dość szybko ubywa. Niedawno wyczytałem, że rocznie popełnia u nas samobójstwo coś ok. 3 tyś. obywateli, z tego większość z powodów ekonomicznych...

Janusz... błagam- Ty wszędzie musisz politykę?

Yety, on statystycznie poleciał, to organ obecnej waadzy.

Pies tańcował z pochówkami ale na Polu Mokotowskim w XIX w. mieścił się obóz wojskowy i plac ćwiczeń póżniej lotnisko więc mogą wyniknąć bardzo ciekawe znaleziska ,jak ktoś mieszka w okolicy warto by miał na to oko.

Z IPN-owcami się nie dogadasz...

Spróbować nie zaszkodzi przecież nie pogryzą ;) co do nieboszczyk na Polu Mokotowskim to będą oni najprędzej pochodzić z obozu dla Niemców który tam się mieścił do 1949 w takich instytucjach ludzie umierali od chorób a i rozwałki się pewno zdarzały, zresztą w W-wie gdzie by nie zaczęli kopać wszędzie mogą wyleżć szczątki ludzkie taka jest lokalna specyfika spowodowana historią.

Niemcami się nie przejmuj - z wermachtowców też zrobią wyklętych ;)
No sam jestem ciekaw - pożyjemy-zobaczymy.

Mnie nadal ciekawi, kto i dlaczego podał informację o samochodach pełnych ciał...

Pełnych ciężarówek to pewno nie było ale po gospodarsku" po kilku na Powązki czy Służew wozili.

@abcd nie bądź taki skromny, myślę że tak 2-3 TIR-y dziennie pełne ciał skatowanych ofiar totalitaryzmu to jednak wywozili.

Oczywiście z Rakowieckiej i Koszykowej tam wozili.

https://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,ipn-na-polu-mokotowskim-szuka-miejsc-pochowku-ofiar-komunizmu,286590.html#!prettyPhoto

"IPN na Polu Mokotowskim. Szuka miejsc pochówku ofiar komunizmu

Instytut Pamięci Narodowej prowadzi prace na Polu Mokotowskim. Wycięto drzewa i krzewy, fragment parku został wygrodzony.

Prace prowadzą specjaliści Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN, którzy w środę pojawili się przy ulicy Rostafińskich, na skraju Pola Mokotowskiego.

- Wzdłuż ulicy IPN wygrodził sporą część terenu. Zostały wycięte drzewa i krzewy. Koparki zdejmują wierzchnią warstwę gruntu, a kiedy odsłaniają się elementy fundamentów, prace kontynuowane są małymi szpachelkami - opisuje Mateusz Szmelter, reporter tvnwarszawa.pl.

Prace do końca marca

"Celem prowadzonych działań jest ustalenie, czy na obszarze prowadzonych prac znajdują się miejsca pochówku ofiar komunizmu straconych w areszcie śledczym przy Rakowieckiej" - czytamy na stronie IPN.

Prace mają potrwać do 29 marca."

Jesli tam leza szczatki ofiart terroru stalinowskiego, to nalezy je odnalesc i godnie pochowac. Tylko tyle i az tyle!