Skocz do zawartości

Polski sprzet wojskowy dla Rumunii


Gebhardt

Rekomendowane odpowiedzi

He, he, wlasnie o taka odpowiedz mi chodzilo :). Piekne dzieki. Jakbys mogl podac a laski swojej tytul ksiazki (i czy jest osiagalna!) to juz sam sie doucze i nie musze nikomu glowy zawracac:). Po prostu nigdy do tematu nie zagladalem i nie wiedzialem czy wogole jest temat!

Czyli wniosek ze sporo im sprzedalismy? Zasadniczo glownie mnie interesuje jakie typy sprzetu poza samolotami i szacunkowo ilosci (kategorie 'jednostki', 'setki', 'tysiace') w zupelnosci mnie zadowola.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woj42 i tu się uruchamia Widdowmaker :)

P.M. Deszczyński oraz W. Mazur
Na krawędzi ryzyka. Eksport polskiego sprzętu wojskowego w okresie międzywojennym", Warszawa 2004 :)
Genialna książka.

Aby choć zrysować, a nie przesadzić, to do Rumunii poszły zapalniki granatów, cześci zapasowe do P.11, wyrzutniki bombowe, sztbowce, proch, armaty 37 mm, Amunicha 37 mm, trotyl, maszyna do malowania pocisków, maski pgaz + licencja, plany i kosztorys budowy fabryki masek pgaz, węgiel aktwny, fotokarabiny, armaty 75 mm wz. 12, jaszcze do armat wz.12, P.11c z licencją, radiostacja, skrzynie hermetyczne Ducellier, Synchronizatory Szalabawełna strzelnicza, itd. :)))))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie