Skocz do zawartości

Porcelanki


Czlowieksniegu

Rekomendowane odpowiedzi

Mądry-w miarę szybki-skuteczny-tani i takie tam sposób na oddzielenie pordzewiałych mocowań od porcelanek? Oczywiście taki, że porcelanka i napisy zostaną, a szlag trafi pordzewiałe resztki drutu...

W czym wykąpać, bo zakładam, że to najrozsądniejsze podejście?
Jakieś pomysły?


Chciałem Szkodnikowi zrobić dobrze i teraz mam....








PS Wujek Marian i Piotrek- miast się cieszyć, uczcie się :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym odciął z jednej strony za porcelanką zaokrąglenie z drutu i zrobił lekką elektrolizę żeby zruszyć rdzę w otworze porcelanki. Potem resztka drutu powinna się dać wyjąć. Kiedyś próbowałem odcinać i z drugiej strony resztę wykręcać to niektóre porcelanki pękały - robiły się odpryski.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim zbiorze jak widać ( to tylko ćwierć zbioru )wszystkie porcelanki są bez drutu a to z prostego powodu.
Każda porcelanka wydobyta z ziemi posiada rdzę a ta w zetknięciu z powietrzem puchnie i rozsadza porcelankę .
Mój sposób i nie tylko to zanurzenie w fosolu ale tylko tej części z drutem ,
Cześć górną z napisem należy zabezpieczyć tak by fosol nie wypalił najważniejszej części porcelanki .
Cierpliwi parę dni i drut delikatnie wyjąć .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W miarę szybki - pomoczyć parę dni w nafcie tudzież innym środku penetrująco-rozmiękczającym" i dalej jak pisze Tomb750 w wersji bez elektrolizy.

PS
Uwaga na futro przy zabawie z naftą,jak wejdzie zapach w sierść to i do wigilii nie puści.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie