Prace pielęgnacyjno porządkowe na Monte Cassino-2015

Z F.B.
W chwili obecnej brak jest prawnego opiekuna cmentarza ze strony polskiej. Od Świąt Bożego Narodzenia nie były wykonywane prace porządkowe na terenie cmentarza, ponieważ umowa z firmą zajmującą się opieką wygasła. Został rozpisany nowy przetarg, który zostanie rozstrzygnięty 25 marca 2015 roku. W uzgodnieniu ze stroną włoską wykonaliśmy niezbędne prace porządkowe."
https://www.facebook.com/FundacjaMonteCassino
Na foto, sprzątanie parkingu.

Z F.B.
Na wojnie walczą mężczyźni, ale najbardziej cierpią kobiety. Pomnik w miejscowości Castro del Volsci upamiętnia tą brutalną prawdę. Dwa pierwsze zdjęcia przedstawiają ten pomnik. W następnej kolejności cmentarz amerykański w Anzio. Wzgórze zamkowe na tle zaśnieżonych gór, cmentarz niemiecki w Caira, panorama Cassino nocą, widok Krzyża Virtutti Militari z drona na cmentarzu polskim, prace przy Pomniku 3 Dywizji Strzelców Karpackich. W godzinach wieczornych wykonaliśmy oprysk cmentarza polskiego środkiem przeciwko chwastom między grobami. Część grupy przygotowuje się do wyjazdu jutro rano dzięki firmie przewozowej Sindbad."

Zdjęcia użytkownika Fundacja Andrzej Marzec MONTE CASSINO

Jeden z włoskich portali internetowych poinformował niedawno o rozkradaniu Pomnika 4 Pułku Pancernego SKORPION" na Monte Cassino.
http://www.ilpuntoamezzogiorno.it/2015/03/rubano-ferro-e-storia-a-montecassino-depredato-il-carro-armato-allalbaneta/

Widocznie tam też złomiarze dotarli. Szkoda tylko, że niszczą taki obiekt.

16.4.2015 - poprawiamy napisy przy pomniku 3 Dywizji Strzelców Karpackich na wzg. 593,

16.4 rano była mgła. ;)
Widok od Domku Doktora w kier. studni.

też tam byłem i widziałem...

...i robi wrażenie... przemyślenia są moje...

...i robi wrażenie... przemyślenia ... moje..."
:)
Tak wyglada parking przy cmentarzu, włosko-polski porządek.
Ktoś wie czy juz wyłoniono opiekuna cmentarza ze strony polskiej w przetargu Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa?

Rekord oglądalności we włoskiej telewizji: Pisarz Roberto Saviano o żołnierzach 2 Korpusu Polskiego.
Prawie 5 milionów widzów obejrzało 25 kwietnia br. w telewizji RAI połączenie z Polskiego Cmentarza Wojennego na Monte Cassino podczas, którego pisarz Roberto Saviano, autor znanej na całej świecie książki „Gomorra”, oddał hołd żołnierzom generała Władysława Andersa.

Stojąc w centralnym punkcie najsłynniejszej na świecie polskiej nekropolii, na której spoczywa generał Władysław Anders i jego żołnierze polegli w bitwie o Monte Cassino, Roberto Saviano mówił o „zapomnianej armii”, która wyzwoliła południe Włoch i umożliwiła aliantom wkroczenie do Rzymu.

- Cała Europa musi zrozumieć, że ci chłopcy są jej wojskiem, bo walczyli z totalitaryzmem – podkreślił pisarz.

Roberto Saviano przypomniał także sentencję wyrytą na pomniku 3 Dywizji Strzelców Karpackich, znajdującym się na wzgórzu 593, ponad polskim cmentarzem na Monte Cassino: „Za naszą i waszą wolność my żołnierze polscy oddaliśmy Bogu ducha, ciało ziemi włoskiej, a serca Polsce”.

Autor „Gomorry” przypomniał także historię Wojtka, niedźwiedzia brunatnego, który został żołnierzem 2 Korpusu Polskiego.

Na zlecenie Roberto Saviano pokazano także wspomnienie prof. Wojciecha Narębskiego z Krakowa, uczestnika walk o Monte Cassino, ostatniego żyjącego żołnierza 22. Kompanii Zaopatrywania Artylerii, w której i on, i niedźwiedź, służyli.
Połączenie z Roberto Saviano stanowiło część specjalnego wieczoru w telewizji RAI nadanego w sobotę spod Pałacu Prezydenckiego w Rzymie na zakończenie obchodów Święta Wyzwolenia.

Przypomnijmy, że 18 kwietnia br. w Bolonii odbyły się uroczystości związane z 70. rocznicą wyzwolenia miasta przez 2 Korpus Polski. Wzięła w nich udział m.in. premier Ewa Kopacz.

Dzień później hołd żołnierzom Andersa oddali mieszkańcy wyzwolonych przez nich 70 lat temu włoskich miast: Castel San Pietro Terme, Imola, Forlì i Santa Sofia.

Natomiast 23 kwietnia br. nawiązując do ubiegłorocznej 70. rocznicy zwycięstwa oddziałów polskich w bitwie o Monte Cassino oraz kontynuując przebieg tegorocznych uroczystości 70. rocznicy wyzwolenia Bolonii przez oddziały 2. Korpusu Polskiego, pasjonaci rekonstrukcji historycznej z Polski i Włoch zorganizowali paradę pojazdów historycznych w centrum Wiecznego Miasta.

Przed 71. laty, dowódca 5. Armii Amerykańskiej gen. Mark Clark, odmówił zgody dla oddziałów gen. Władysława Andersa na przemarsz w zwycięskiej paradzie w stolicy Włoch. Defilada polskiej grupy rekonstrukcyjnej, zataczając bieg koła historii oddała hołd Żołnierzom walczącym o wolność Polski i spełniła kolejny krok niedokończonego marszu do Ojczyzny."

wideo:
http://www.rainews.it/dl/rainews/media/liberazione-intervento-di-roberto-Saviano-polacchi-e495c548-d8d6-49bc-8e0a-dc4b9978e8d2.html

Rekord oglądalności we włoskiej telewizji: Pisarz Roberto Saviano o żołnierzach 2 Korpusu Polskiego.
Prawie 5 milionów widzów obejrzało 25 kwietnia br. w telewizji RAI połączenie z Polskiego Cmentarza Wojennego na Monte Cassino podczas, którego pisarz Roberto Saviano, autor znanej na całej świecie książki „Gomorra”, oddał hołd żołnierzom generała Władysława Andersa.

Stojąc w centralnym punkcie najsłynniejszej na świecie polskiej nekropolii, na której spoczywa generał Władysław Anders i jego żołnierze polegli w bitwie o Monte Cassino, Roberto Saviano mówił o „zapomnianej armii”, która wyzwoliła południe Włoch i umożliwiła aliantom wkroczenie do Rzymu.

- Cała Europa musi zrozumieć, że ci chłopcy są jej wojskiem, bo walczyli z totalitaryzmem – podkreślił pisarz.

Roberto Saviano przypomniał także sentencję wyrytą na pomniku 3 Dywizji Strzelców Karpackich, znajdującym się na wzgórzu 593, ponad polskim cmentarzem na Monte Cassino: „Za naszą i waszą wolność my żołnierze polscy oddaliśmy Bogu ducha, ciało ziemi włoskiej, a serca Polsce”.

Autor „Gomorry” przypomniał także historię Wojtka, niedźwiedzia brunatnego, który został żołnierzem 2 Korpusu Polskiego.

Na zlecenie Roberto Saviano pokazano także wspomnienie prof. Wojciecha Narębskiego z Krakowa, uczestnika walk o Monte Cassino, ostatniego żyjącego żołnierza 22. Kompanii Zaopatrywania Artylerii, w której i on, i niedźwiedź, służyli.
Połączenie z Roberto Saviano stanowiło część specjalnego wieczoru w telewizji RAI nadanego w sobotę spod Pałacu Prezydenckiego w Rzymie na zakończenie obchodów Święta Wyzwolenia.

Przypomnijmy, że 18 kwietnia br. w Bolonii odbyły się uroczystości związane z 70. rocznicą wyzwolenia miasta przez 2 Korpus Polski. Wzięła w nich udział m.in. premier Ewa Kopacz.

Dzień później hołd żołnierzom Andersa oddali mieszkańcy wyzwolonych przez nich 70 lat temu włoskich miast: Castel San Pietro Terme, Imola, Forlì i Santa Sofia.

Natomiast 23 kwietnia br. nawiązując do ubiegłorocznej 70. rocznicy zwycięstwa oddziałów polskich w bitwie o Monte Cassino oraz kontynuując przebieg tegorocznych uroczystości 70. rocznicy wyzwolenia Bolonii przez oddziały 2. Korpusu Polskiego, pasjonaci rekonstrukcji historycznej z Polski i Włoch zorganizowali paradę pojazdów historycznych w centrum Wiecznego Miasta.

Przed 71. laty, dowódca 5. Armii Amerykańskiej gen. Mark Clark, odmówił zgody dla oddziałów gen. Władysława Andersa na przemarsz w zwycięskiej paradzie w stolicy Włoch. Defilada polskiej grupy rekonstrukcyjnej, zataczając bieg koła historii oddała hołd Żołnierzom walczącym o wolność Polski i spełniła kolejny krok niedokończonego marszu do Ojczyzny."

wideo:
http://www.rainews.it/dl/rainews/media/liberazione-intervento-di-roberto-Saviano-polacchi-e495c548-d8d6-49bc-8e0a-dc4b9978e8d2.html

II Korpus juz w czasie pierwszej rocznicy bitwy traktowany był okropnie. Komunistyczna prasa włoska podbechtana przez Moskwę pisała o nich bezczelne kłamstwa, wymyślała im od faszystów,reakcjonistów; ludzie którzy na oczy nie widzieli Związku Sowieciego, dawali takie popisy kretynizmu, że rozdawali Polakom sowiecką propagandę informującą o pięknym życiu w raju robotnika i chłopa pod światłym kierownictwem, na czele z...

Szkoda, że mój wuj, weteran i uczestnik umarł dwa lata temu, szkoda, że mowa Saviano w pierwszym włoskim programie tv dopiero teraz.
Grazie Roberto!

Foto z FB.
Kolejna rocznica....

Z F.B. Fundacja Andrzej Marzec MONTE CASSINO
Brama na pole bitwy w końcu otwarta.
Od 2 lipca turyści chcąc zwiedzić pole bitwy na Monte Cassino nie muszą przechodzić już przez dziurę w płocie.
Dzięki staraniom zaprzyjaźnionego z naszą Fundacją Stowarzyszenia Linii Gustawa (Associazione Linea Gustav - Centro studi e ricerche storico militari) zwiedzanie pola bitwy będzie łatwiej dostępne dla turystów.
Dzięki porozumieniu dyrekcji Parku Narodowego Monti Aurunci z władzami miasta Cassino, oraz Opactwem Benedyktyńskim na Monte Cassino została udostępniona dla turystów tzw. „ścieżka pamięci historycznej”.
Stowarzyszenie Linii Gustawa zapewnia na swoich stronach internetowych, że zajmie się przekazywaniem informacji historycznych i wskaże kierunki zwiedzania"

http://www.tvp.info/21622688/czerwone-maki-na-monte-cassino-juz-polskie-prawa-do-piesni-przekazala-bawaria
Prawa autorskie do melodii legendarnej pieśni „Czerwone maki na Monte Cassino” od czasu śmierci kompozytora Alfreda Schuetza należały do Bawarii. Teraz na mocy porozumienia podpisanego w tej sprawie w Monachium, władze niemieckiego landu przekazały je Polsce."

No właśnie z tą zamkniętą bramą tez mnie zastanawiało dlaczego tak jest. Dobrze, że Włosi podpowiedzieli, że wszyscy korzystają z dziury w płocie.
Dla osób, które chcą nocować w terenie: jest to podobno nielegalne, bo to teren parku i czasami jeżdżą tam patrole strażników parku czy karabinierów. Czyli dyskrecja zalecana. W opustoszałych budynkach PGRu, nie tych ogrodzonych płotem tylko tych widocznych z mass Albanety po drugiej stronie dolinki) jest możliwość spania na piętrze, bo dach nie jest całkiem zniszczony. Dół budynków jest okupowany przez krowy, które chronią się we wszystkich pomieszczeniach na parterze przed słońcem.
Ja wspominam swoje noclegi w Mass Albaneta jako mego klimatyczne - raz, że nagromadzenie bogatej historii w jednym miejscu od średniowiecza (Tomasz z Akwinu, Ignacy Loyola) do walk II wś, kiedy bronili się tam szkopscy spadochroniarze; dwa - piękny widok na dolinę, szczególnie nocą, kiedy siedzi się przy ognisku i ma się rozgwieżdżone niebo nad głową; trzy - hałasujące całą dobę dzwonkami na szyjach krowy i konie, które dawały poczucie bezpieczeństwa swoim spokojem.
Na samych wzgórzach jest sporo dzików, a teren jest gęsto zarośnięty krzakami. Po pierwszej losze z młodymi, która wybiegła kilka metrów ode mnie przestałem się cicho zachowywać. Dzięki temu udało mi się powiadomić dziki o swojej obecności jeszcze sześć razy tego dnia.
Trzeba też pamiętać o wodzie - krany są przed klasztorem i na polskim cmentarzu.
Z autorów książek przydatnych w zwiedzaniu polecę Zbigniewa Wawra i jego Walki 2 kopusu" oraz Melchiora Wańkowicza. Polonia włoska z naszswiat.net udostępnia przewodnik po polu bitwy w pdf. W hotelu La Pace w Cassino, gdzie jest mała wystawa fantów z pola bitwy, mają też ładną kolekcję książek i filmów o bitwie w różnych językach, z notatkami weteranów z całego świata, którzy przyjeżdżają do miasteczka w ocznicę" bitwy. Polecano mi tam książkę Footprints on Monte Cassino" Jerrego Kubicy, który opisuje wędrówkę śladami walk swojego ojca. W hotelu są też świetne opracowania anglojęzyczne, z porównaniami zdjęć z bitwy i wyglądem tych miejsc w czasach współczesnych. Może się komuś to info przyda przed wyjazdem.

Z Fb Fundacja Andrzej Marzec MONTE CASSINO
Aktualnie członkowie Fundacji przebywają na Monte Casino.
Tym razem pogoda nas nie rozpieszcza. Deszcz pada prawie bez przerwy. Pomimo tego udało nam się wykonać wszystkie niezbędne zaplanowane prace. Przebywając na polu bitwy pogłębiliśmy również swoją wiedzę o nowe, ciekawe fakty na temat 2. Korpusu Polskiego.
Prezentujemy kilka zdjęć z pobytu na "Świętej górze."

Z fb
Fundacja Andrzej Marzec MONTE CASSINO
Skandal na Monte Cassino.
Na terenie parku narodowego Monti Aurunci, który swoim zasięgiem obejmuje pole bitwy o „nasze” Monte Cassino postanowiono zorganizować wioskę świętego Mikołaja.
W okresie 8 grudnia do 10 stycznia ma się tu odbyć wydarzenie opisane jako raj dla dzieci, w pięknym otoczeniu przyrody. Będzie możliwość odwiedzenia szopki Mistrza Fontanini (autor szopki w Watykanie w 2014 roku) w klasztorze Santa Maria dell'Albaneta… tak, tak w Albanecie. Niewiarygodne. Na terenie wioski bożonarodzeniowej odbywać się będzie degustacja produktów benedyktyńskich, łucznictwo, będą kucyki, osły …Bilety w cenie od 3 do 6 euro uprawnią również do skorzystania z punktów garmażeryjnych.
I to wszystko w miejscu gdzie podczas drugiej wojny światowej nasi polscy żołnierze ( i nie tylko ) przelewali swoją krew w walce z hitlerowskim złem.
Profanacja tego miejsca jest tak nieprawdopodobna, że ciągle mamy nadzieję, że do niej nie dojdzie. Chociaż cała inicjatywa powoli staje się faktem, co można zobaczyć na zdjęciach na specjalnie stworzonym profilu FB, który powstał w celu obrony tego miejsca pamięci
http://www.facebook.com/groups/949499831766661/?fref=nf
Cała rzesza ludzi stojących na straży pamięci historycznej (m. in. Stowarzyszenie Linii Gustawa z Piedimonte San Germano), wyrażają swój głęboki sprzeciw. W niedzielę 6 grudnia o godzinie 11 przeciwnicy instalacji spotkają się na polskim cmentarzu "w celu wymiany informacji i by zaplanować przyszłe inicjatywy w celu przeciwdziałania prywatyzacji okolicy.
Tutaj znajduje się link do facebookowej strony wioski świętego Mikołaja w Albanecie http://www.facebook.com/events/1035683119796257/
A tutaj można podpisać petycję przeciw organizacji tego przedsięwzięcia http://www.change.org/p/salviamo-l-albaneta-di-montecassin… "

i

Skandal na Monte Cassino zatacza coraz szersze kręgi.
To jawne znieważenie pamięci żołnierzy poległych w bitwie o Monte Cassino!
List z Rzymu do Polaków na świecie
11, grudzień 2015
Na Monte Cassino, gdzie polscy żołnierze walczyli i przelewali krew, ma miejsce niedopuszczalny proceder. Teren walk o Monte Cassino został wynajęty przez prywatną firmę, aby tam zrealizować handlową inicjatywę, która nie ma nic wspólnego z charakterem tych miejsc.
W ostatnich dniach listopada i na początku grudnia zostało zbudowane i otwarte komercyjne (z płatnym wstępem) „Miasteczko św. Mikołaja”.
Aby je wybudować, zniszczono naturalne środowisko, wycięto okoliczne drzewa, a na teren dawnych walk wjechały koparki. Stary kamieniołom, z którego czerpano materiał na budowę Polskiego Cmentarza Wojennego został doszczętnie zniszczony, a kamienna tablica postawiona przez 2. Korpus Polski w 1945 roku została prawie wyrwana. Nowo powstałe „miasteczko” uniemożliwia dostęp do pomników 4. Pułku Pancernego „Skorpion” i 5. Kresowej Dywizji Piechoty.
Wiemy, że Ambasada RP w Rzymie wysyłała do Opactwa na Monte Cassino i do innych zainteresowanych instytucji listy z prośbą o wyjaśnienia. W samym mieście Cassino ta inicjatywa wywołała dużą konsternację, a liczni Włosi uznali ją za niewłaściwą i profanującą pamięć o żołnierzach walczących w tej bitwie. Lokalne organizacje historyczne i środowiskowe również wystąpiły z wieloma protestami. W niedzielę, 6 grudnia, został zorganizowany protestacyjny sit-in na placu przed polskim cmentarzem.
Na skutek wystosowania wielu skarg i zażaleń do władz lokalnych niektóre elementy konstrukcyjne miasteczka zostały zasekwestrowane, i zostały rozebrane, ponieważ, jak się okazało, zbudowano je bez uzyskania wymaganych zezwoleń. Na stronie internetowej „Dal Volturno a Cassino” umieszczono petycję do przewodniczącego regionu Lacjum - Nicola Zingarettiego, z prośbą, aby powstrzymać tę haniebną, komercyjną inicjatywę.
Bardzo ważne, abyśmy i my, Polacy, w zdecydowany sposób wyrazili nasz sprzeciw! Jest to tym ważniejsze, że, jak dowiadujemy się z prasy włoskiej, miejsce obejmujące teren bitwy o Monte Cassino zostało wynajęte przez rzeczoną firmę na okres dwudziestu lat, za sumę 50, 000 tys. euro rocznie.
Zrealizowane przedsięwzięcie jest jawnym znieważeniem pamięci żołnierzy poległych w bitwie o Monte Cassino! Ma charakter komercyjny, godzący w powagę tego miejsca, otaczanego przez ponad 70 lat wielkim szacunkiem tak Polaków, jak i Włochów.
Poniżej podajemy link, gdzie można złożyć podpis pod petycją
https://www.change.org/p/salviamo-l-albaneta-di-montecassin…
Informacja nadesłana przez:
Fondazione Romana J.S. Umiastowska
Fundacja Rzymska im. J.S. Umiastowskiej
Via Piemonte 117, 00187 Roma
Tel: 06.4814263"

niestety link do petycji nie działa, nie można znaleźć strony. CO na to polskie władze?

Petycja
http://www.change.org/p/salviamo-l-albaneta-di-montecassino-save-albaneta-on-montecassino?recruiter=442855906&utm_source=share_petition&utm_medium=copylink

poszło.

15 stycznia odbyło się spotkanie w opactwie Monte Cassino, w której wziął udział polski ambasador we Włoszech, burmistrz Cassino i opat opactwa Monte Cassino.

Polski ambasador przedstawił wiele wątpliwości na temat tego, na temat przyszłości Albaneta i potwierdził potrzebę zachowania świętość tych miejsc, tak ważnych dla pamięci wszystkich narodów, które walczyły, w szczególności dla Polski.

Burmistrz Cassino ma te same obawy i powiedział, że Rada Miasta nie zgadza się z decyzją o rozpoczęciu działalności w Albaneta.

Opat z Monte Cassino przyjął do wiadomości stanowisko jego rozmówców i zastrzegł sobie prawo do przeprowadzenia oceny sytuacji.
https://www.change.org/p/salviamo-l-albaneta-di-montecassino-save-albaneta-on-montecassino/u/15004378?tk=s20OBMSr6TP-6P3Arw9Z5Ygwuldp1Wu3_58auGbdWTE&utm_source=petition_update&utm_medium=email

Opublikowany 31.03.2016
Materiał w rozdzielczości 4K nakręcony w marcu tego roku, podczas jednego z wyjazdów grupy pasjonatów, skupionych wokół Fundacji Andrzej Marzec Monte Cassino."

http://www.youtube.com/watch?v=jnYIgiPgDCw&feature=youtu.be

Z FB
Fundacja Andrzej Marzec MONTE CASSINO
- Jak widziałem tę polską flagę na Monte Cassino, pomyślałem sobie jedno - nie Anglicy, nie Amerykanie, ale my, Polacy zdobyliśmy to wzgórze - wspominał uczestnik zwycięskiej bitwy Adam Zwierzyński.
18 maja 1944 r. po niezwykle zaciętych walkach 2. Korpus Polski dowodzony przez gen. Władysława Andersa zdobył wzgórze Monte Cassino wraz z ze znajdującym się na nim klasztorem.
O godzinie 10.20 patrol 12. Pułku Ułanów Podolskich, dowodzony przez ppor. Kazimierza Gurbiela, zajął ruiny klasztoru na Monte Cassino i wywiesił na nich proporczyk pułkowy.
Pół godziny później pojawiły się na szczycie flagi narodowe Polski i Wielkiej Brytanii, zaś o godzinie 12.00 pierwszy hejnał mariacki na ruinach opactwa Monte Cassino odegrał plut. Emil Czech z 3. batalionu saperów 3. Dywizji Strzelców Karpackich, z polecenia dowódcy dywizji gen. bryg. Bronisława Ducha. Przez następne dni codziennie w południe na Monte Cassino rozbrzmiewał hejnał mariacki…
W bitwie zginęło 923 polskich żołnierzy, 2931 zostało rannych, a 345 uznano za zaginionych.
„Był to wielki dzień sławy dla Polski, kiedy zdobyliście tę warowną fortecę, którą sami Niemcy uważali za niemożliwą do zdobycia [...]. Jeżeliby mi dano do wyboru pomiędzy jakimikolwiek żołnierzami, których chciałbym mieć pod swoim dowództwem, wybrałbym was, Polaków”
gen. Harold Alexander, dowódca alianckiej 15. Grupy Armii we Włoszech"

Do foto:
Józef Kozakiewicz, brat mojej babci, miał tylko 24 lata, gdy przyszło mu wziąć udział w bitwie o Monte Cassino. Od prawie trzech lat był już na wojnie, a wcześniej, jako zesłaniec, przez półtora roku ścinał drzewa w syberyjskiej tajdze...Trudno jest wyobrazić sobie, co ten młody człowiek przeżył."

Z FB Fundacja Andrzej Marzec MONTE CASSINO
Dzięki zaprzyjaźnionemu z naszą Fundacją właścicielowi hotelu La Pace w Cassino mamy możliwość zaprezentowania Państwu zdjęcia z dzisiejszych uroczystości 72.rocznicy zdobycia Monte Cassino.
Dziękujemy Pino."

http://www.facebook.com/hotel.lapace.cassino/photos/pcb.960676734001301/960675200668121/?type=3&theater

http://www.facebook.com/photo.php?fbid=10206099427273189&set=pcb.528496290653744&type=3&theater