Skocz do zawartości

preparat do czysczenia i konserwacji CONSERVO"


kerim33

Rekomendowane odpowiedzi

Osobiście nie używałem, ale kolega tak i nie jest zadowolony. Widziałem efekty - jak dla mnie zbyt agresywne podejście do czyszczenia. Na żadnej monecie nie zostały choćby ślady patyny i pojawiły się wżery (chyba nie z powodu środka, ale zostały ujawnione po jego działaniu).
Ale to moje zdanie. Na pewno zadowoli kogoś, kto lubi błyszczące i czyściutkie (czyli często nic niewarte) monety.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Viator,

Kolega pewnie nie przeczytał albo nie zastosował się do instrukcji obsługi :) Jest tam wyraźny zapis, żeby płyn (jak każdą chemię) stosować ostrożnie w krótkich cyklach i na bieżąco kontrolować proces. I rozcieńczyć płyn, jeśli jest taka potrzeba.

Jak ktoś wrzuca monetę na całą noc lub kilka godzin, to potem niech się nie dziwi że patyna zeszła.
Czasami jest też tak, że patyna jest bardzo słaba. Dlatego przed czyszczeniem należy się zastanowić, czy w ogóle warto używać środków chemicznych.

Wżery na monecie już były, czyszczenie tylko je ujawniło.

Przy ostrożnym i umiejętnym używaniu Conservo brud i korozja znika, a patyna zostaje. Pod poniższym linkiem jest galeria z wybranymi efektami czyszczenia monet płynem Conservo.

http://poszukiwacz.eu/17/conservo-efekty-czyszczenia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lipek

Oczywiście, że jest galeria - chwyt marketingowy. Wiesz jak się robi reklamy proszków piorących do białego nawet trudne plamy - najpierw się kręci czystą koszulę, a później z plamą.
Ja znam jeden przykład zastosowania - zgodny z instrukcją. A chodziło mi o to, że warto się zastanowić czy stosować środki chemiczne do czyszczenia. Ja tam wolę coś, czego skład znam i wiem jak działa. Nie wierzę magicznym" płynom, ale też nie twierdzę że to nie działa, ale w pytaniu było dla kogoś mało obeznanego w temacie czyszczenia i konserwowania monet", a sam piszesz, że trzeba wprawy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Viator,

Nie wiem czy marketingowy, skoro część zdjęć pochodzi od użytkowników :) Oczywiście trochę marketingu w tym jest, ale co w tym złego?
Argument z proszkiem bez sensu. Sugerujesz, że stworzyłem korozję na monetach na potrzeby zdjęć? ;)

Natomiast z tym zdaniem:

A chodziło mi o to, że warto się zastanowić czy stosować środki chemiczne do czyszczenia."

mogę się w zupełności zgodzić. W sporej części przypadków czyszczenie chemiczne nie jest w ogóle potrzebne.

Natomiast oliwka nie ma absolutnie żadnych właściwości czyszczących. Ma natomiast negatywny wpływ na monety, szczególnie jeśli nie zostanie usunięta. Ale temat wałkowany już setki razy i dziwię się, że ktoś jeszcze stosuje oliwkę do czegokolwiek innego niż sałatka ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie uważam, że ty robisz jak w przypadku proszków. Tylko huraoptymizm, który jest w opisie zawsze budzi u mnie obawy, bo nie ma ideałów. Zawsze trzeba wiedzieć do czego można coś zastosować. Sam pewnie bym spróbował, gdybym potrzebował, ale u mnie jak napisałem winian załatwia sprawę. Na pewno bym jednak najpierw potraktował jakiś złom, by wiedzieć jak podejść do tematu.
Środek nowy i zauważyłem, że nie ma instrukcji typu: moneta xxx* - yy minut - stosować pięciokrotnie i przecierać, moneta zzz ...
A czy oliwka nie działa - niby nie, ale u mnie brud usuwa - oczywiście nie tylko ona sama, bo konserwacja to trochę więcej. A skoro już oliwka nic nie czyści, to czemu może usunąć nawet kobiecy tusz do rzęs? Chyba jednak ma pewne właściwości, które mogą być przydatne, bo w przeciwnym przypadku wszystkie preparaty typu WD40 to też ściema (a jednak działają).


* można jeszcze ewentualnie coś o próbie, ale z tym gorzej, bo stare monetki nie trzymają się często żadnej próby, a są podłe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze, że reprezentujesz niestety rzadkie w naszym środowisku zdroworozsądkowe podejście do konserwacji.
Tak jak mówisz, nie ma idealnego środka do wszystkich rodzajów metali i na wszystkie rodzaje korozji. Do każdego przypadku należy podejść indywidualnie, o czym zawsze wspominam.
Z tego też powodu instrukcja dołączona do płynu jest jaka jest. Nie da się napisać, że np. monety miedziane czyścic 10min, a srebrne 20min. Zawsze należy dostosować środki i czas czyszczenia do konkretnego przypadku.
Zawsze też powtarzam, żeby przed zastosowaniem jakiejkolwiek chemii spróbować najpierw jej działania na jakimś złomowym kawałku metalu. A nie wrzucać od razu denary Chrobrego do płynu do czyszczenia kibli (znam osobiście taki przypadek).

Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I mniej więcej o to chodzi. Jak się ktoś potrafi zastanowić, ew. wrzucić fotkę i zapytać co robić, to można wiele uzyskać. Ale nie ma cudownych środków, które robią coś same bez użycia szarych komórek operatora :)
Nawet najdoskonalsza chemia może być szkodliwa w przypadku przesady. Nie szkodzi pewnie tylko woda i mydło (i to chyba nie każde)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie