Skocz do zawartości

Przykre obrazki związane z eksploracją..


hawk21

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie..
Chciałem podzielić się z Wami smutną refleksją odnośnie masowej eksploracji jaka ma miejsce ostatnimi czasy. Nie chcę nikomu odmawiać prawa do eksploracji z wykrywaczem bo sam takowy posiadam i sam się tym zajmowałem od końca lat 90 tych.. Teraz czasu już mam bardzo mało ale obserwuję to co się dzieje wokół. Wraz z niesamowitym wzrostem liczy eksploratorów i ogólnodostępnością sprzętu widać całkowity upadek zasad i etyki.Obrazek z niedzieli. Dolny Śląsk. Objeżdzam z grupą młodzieży jedno z pól bitewnych i pokazuje im pamiątki. Grupa przygotowuje się do konkursu o tej tematyce. W co najmniej trzech miejscach stoją auta i prowadzone są eksploracje. Pola są obsiane pszenicą , jednakże kopiący nic sobie z tego nie robią.Później nie dziwne że rolnicy wrogo patrzą na każdego eksploratora. To przykry widok.Takie zachowania wypaczają ideę tego pięknego hobby. Taka moja refleksja, która może kogoś oburzyć ale wierze że niektórzy zrozumieją o co chodzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 96
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Ostatnimi latami właśnie zrobiło się wiekszę Bum" na wszelkiego rodzaju poszukiwania z wykrywką, Jak i w końcu zainteresowaniem historią, mówie tutaj o tej modzie o powstaniu warszawskim i żołnierzach wyklętych, co jest tylko dobrym bodźcem dla wszystkich bardziej opornych na wiedzię

Wcale się nie dziwie, że opinia jest jaka jest
W stadzie zawsze znajdzie się czarna owca, Tym razem owcą są nowi poszukiwacze-amatorzy z wykrywką i piwem w ręku, Szabrując czyjeś zasiane pole, wyrabiając przy okazji oponie o Wykrywaczach" przez własny brak wychowania, chamstwo i jednocześnie debilizm wrodzony genetycznie

Na chłopski rozum gdyby pomyśleć, to chyba logiczne, że deptanie i rozkopywanie czyjesz zasianego Pola, już o zakopaniu dolków to nie wspominam, bo pomyślenie o tym już przekracza intelekt niektórych. Przykro jest że taka opinia się wyrabia wszystkim

Dlatego dla wszystkich nowych lub bardziej opornych Januszów" z wykrywaczami

- Nie niszcz zasianego pola
- Zakopuj po sobie dołki
- Nie śmieć puszkami po tym tanim piwsku, które żłopiesz na umór
- Zapytaj się właściciela poletka czy możesz

Nie rób przynajmiej z innych prostaków ze słomą w butach, A jak nie to zmień hobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem z doświadczenia że naprawdę opłaca się przyjść na gospodarstwo i grzecznie spytać się czy można połazić po polu gospodarza. Koniec języka za przewodnika. Z kumplem dostaliśmy tak kiedyś hełm niemiecki na zasadzie (a nie chcecie bo u mnie leży). Innym razem koleś z zainteresowaniem dopytywał się czego szukam i wskazał dziurę pod lasem, a w niej masa odłamków, lotek i skorup pozbieranych z pola leżała. The best'em było jak inny koleś nas poprosił, czy nie możemy mu poszukać obrączki żony w ogródku, bo kiedyś straciła. Nie dość ze się ucieszył jak małe dziecko, na grila wieczorem zaprosił, to i na jego polu parę moniaków wyszło. Nigdy nie spotkałem się z ie, bo nie", zawsze jak odmawiali to z sensownego powodu i szlo się dalej popytać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobry przykład Cronos

Trzeba być człowiekiem, żyjemy w postkomunistycznym burdelu gdzie człowieka traktuje się jak ścierwo, człowiek dla człowieka wilkiem, Ale da się zagryść dume, i poprostu po Ludzku dojść do porozumienia

A dodatkowo nawet na grilla można być zaproszonym, Bycie człowiekiem nic nie kosztuje :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie w lasach nie lepiej. Być może niektórych to zdziwi ale dziura w lesie (choćby dołek na szpadel) to między innymi niezła pułapka na pracownika Służby Leśnej. Przykładowy leśniczy lub podleśniczy (bo to on spędza w terenie najwięcej czasu) chodząc ar po arze od drzewa do drzewa sporządzając szacunek brakarski nie ma mozliwości spoglądając ciągle pod nogi gdyż praca jego polega na ocenie przede wszystkim koron drzew - więc chodzi z głową zadartą do góry. Niezakopany dołek i nieszczęście gotowe, ze złamaniem włącznie. Pół biedy jesli to dołek naturalnego pochodzenia (jakaś stara nora, wykrot) - ryzyko zawodowe, ale te po poszukiwaczach bywają czesto małe, rozproszone - w niektórych rejonach lasu mam ich pełno (głównie po wykopanych odłamkach). Tak więc czasem trafia szlak.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie... Sam od dłuższego czasu chciałem tę kwestię poruszyć.
Zaobserwowałem, że pojawia się coraz więcej NIEDORZECZNYCH zapytań poszukiwaczy" którzy znajdują urwiłapki, bądź inne pieruńsko rozpoznawalne rzeczy z zapytaniem prosze o id".
Krew mnie zalewa! Bez powierzchownej wiedzy idą w las i wykopują rzeczy o których pojęcia nie mają..
Co do dołków to powiem szczerze, że na to nie ma reguły gdyż byłem świadkiem kiedy doświadczony eksplorator zostawiał po sobie niesamowity burdel...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aobserwowałem, że pojawia się coraz więcej NIEDORZECZNYCH zapytań "poszukiwaczy którzy znajdują urwiłapki, bądź inne pieruńsko rozpoznawalne rzeczy z zapytaniem "prosze o id."

To źle że pytają? Każdy imo się uczy w praktyce, a gdy przejdzie przez okres wieku dziecięcego" i przez ten czas nic mu nie urwie, to dobrze dla niego.
Pół biedy jeśli wykopie coś co przypomina urwiłapkę(może się połapie co mu grozi), gorzej jak coś niepozornego...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi do niedawna wydawało się że jestem jedynym poszukiwaczem w okolicy. W zeszłym miesiącu na mojej ulubionej miejscówce zastałem widok jak po bitwie. Gdy przeniosłem się na inne miejsce, właściciel pobliskiej stadniny koni, zauważywszy mnie, podbiegł i chciał mnie zlinczować. Gdy opanował się i zaczęliśmy się w miarę dogadywać wyjaśnił że boi się aby któryś z koni nie wpadł w dziursko na pastwisku i nie okulał. Dodał że nie ma już siły po każdym weekendzie zbierać śmieci i zakopywać dołków. I miejscówka spalona- dzięki. W załączniku przykład z lasu, głębokość ponad szpadla.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wojciech

Wiadomo że podstawy trzeba liznąć jak wygląda chociażby uzbrojony ogór żeby w razie wykopania-zostawić, a nie tachać do domu i gumówką go, ale wszystkiego nie da się na początku nauczyć. Nie ma(?) polskich stron które by informowały o najczęściej spotykanych i najniebezpieczniejszych znajdkach.
Z resztą każdy kto bierze się za takie hobby, powinien być świadom że w ziemi są nie tylko monety i kapsle.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie tego filmu kol.didi 2015-12-08 19:06:12
Podlega to pod Kodeks Wykroczeń

Art. 157. § 1. Kto wbrew żądaniu osoby uprawnionej nie opuszcza lasu, pola,
ogrodu, pastwiska, łąki lub grobli,
podlega karze grzywny do 500 złotych lub karze nagany.
§ 2. Ściganie następuje na żądanie pokrzywdzonego.

Polecam przeczytać cały rozdział XIX.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie