Przyszli posprzątać plażę po sztormie. Z piasku wystawały dziwne kawałki drewna

http://deser.gazeta.pl/deser/7,111858,22647129,przyszli-posprzatac-plaze-po-sztormie-z-piasku-wystawaly.html#Czolka3Img

Przyszli posprzątać plażę po sztormie. Z piasku wystawały dziwne kawałki drewna

Na wystające z piasku drewniane części uwagę zwróciły osoby sprzątające plażę w Brazylii. Ich znalezisko ma 122 lata.

Na obleganej przez turystów plaży odkryto wrak statku z XIX wieku. Po raz pierwszy na jego części natknięto się w sierpniu tego roku, jednak dopiero teraz zwrócono na nie szczególną uwagę. Odkrycia dokonały wczesnym rankiem osoby sprzątające plażę. Zauważono liczne kawałki drewna i metalu wystające z ziemi. Ich rozmieszczenie przywodziło na myśl kształt kadłuba statku.

Odnaleziony wrak to wybudowana w 1871 barka Kestrel służąca do przewożenia ładunków między Ameryką i Europą. W lutym 1895 roku utknęła na plaży Embare w Santos i zatonęła w czasie tajfunu.

Na plażę przybyli archeolodzy, którzy zidentyfikowali wrak i określili jego stan. Jak podaje DailyMail, konstrukcja statku praktycznie nie została naruszona i zanurzona jest głęboko w ziemi. Łódź z XIX wieku ma 50 metrów długości i 12 metrów szerokości. Zachowała się między innymi metalowa konstrukcja, która prawdopodobnie służyła jako skrzynia do przechowywania węgla.

Dziś naukowcy z niecierpliwością czekają na pozwolenie wydobycia barki z piasku. Cała operacja kosztować ma 500 000 funtów i trwać około miesiąca. Archeolodzy są podekscytowani wizją wydobycia statku i zbadania innych jego elementów. Nie często bowiem zdarza się odnaleźć wrak zachowany w tak dobrym stanie."