Radiostacja STANIOLA

Inne współczesne sondy, szpule i widać całkiem podobne rozwiązania złączek.

na tym forum znalazłem wpis jednego z poszukiwaczy że znajdował na wrześniowych miejscówkach, jak to ujął ębny telefoniczne ze stelażem prod. Staniola", trzeba by poszukać teraz niezidentyfikowanych stelaży do wpijania w ziemię znajdywanych na wrześniowych miejscówkach w które weszła by nasza tajemnicza złączka

Poszukuje informacji i rysunku(zdjęcia) radiostacji STANIOLA i zastosowania w niej tej oto części domyślam się że to może być mocowanie anteny ale mogę się mylić.

jw.

..

...

Zakłady Przemysłu Metalowego Staniola" Spółka Akcyjna, ul. Czerska 12 W-wa. Firma Orzeczeniem Ministra Przemysłu, w 1952 roku została przejęta przez Państwo.
Gapiąc się w internecie, widać, że firma ta produkowała przedmioty metalowe - nawet termosy. Zatem i nie dziwota, że robili bębny do kabli.
Gdzieś na wiki jest informacja o tym, że Staniola podpisała umowę z jakąś francuską firmą na sprzedaż przyrządów pomiarowych. I w zasadzie tyle.
Mało prawdopodobne aby ta firma produkowała urządzenia nadawczo-odbiorcze.

Zgadza się. Prawdopodobnie nie istniało coś takiego jak radiostacja firmy STANIOLA, tak jak zatytułowany jest ten wątek. Firma STANIOLA jak możemy przeczytać na wikipedi w życiorysie Stefana Lebsona (magister inżynier elektryk, specjalista w zakresie miernictwa elektrycznego i elektrycznych przyrządów pomiarowych) www.pl.wikipedia.org/wiki/Stefan_Lebson , wspólnie z francuską firmą otworzyła w Warszawie fabrykę mierników. I moim zdaniem ta złączka jest częścią miernika a nie radiostacji. Tylko jakaś mądra głowa mogła by napisać czy rzeczywiście takie mierniki induktorowe mogły być potrzebne na wyposażeniu łącznościowców w WP II RP?

Elememnt dość często spotykany w znaleziskach ale póki co nie znalazłem informacji od czego pochodził. Rzeczywiście wygląda na jakiś zacisk do przewodu.
Jedyne co udało mi się gdzieś wykopać" to to że Staniola produkował między innymi mierniki elektryczne. Radiostacja to raczej zły trop.

Należałoby sobie zadać pytanie czy obecnie lub, powiedzmy dwadzieścia lat temu WP miało uzasadnienie dla posiadania wszelkiego rodzaju mostków i mierników induktorowych do mierzenia rezystywności uziemień i gruntu.
Generalnie tego typu przyrządy znajdują zastosowanie w budowlance - pomiar uziomów. W związku z tym nie da się wykluczyć, że przyrządy tego typu znajdowały zastosowanie w armii, ale na podobnej zasadzie jak mydło czy czy czajnik. Czyli nic dedykowanego.
Firma Chauvin - Arnoux C.A. do dziś zajmuje się produkcją przyrządów pomiarowych i można założyć, że Spółka Staniola" w latach trzydziestych XX wieku pełniła wyłącznie funkcję dystrybutora urządzeń pomiarowych. A co najwyżej mogła ograniczać się do produkcji elementów mechanicznych dla wyposażenia dodatkowego tych urządzeń.
COś jak firma, która szyła futerały do przyrządów pomiarowych MERY w latach siedemdziesiątych.