Samolot zestrzelony kolo Włocławka

Witam na jednym z blogów z mojego regionu znalazłem informacje o zestrzelonym samolocie :
19 stycznia 1945 roku w wyniku ostrzału niemieckiej artylerii przeciwlotniczej został zestrzelony radziecki bombowiec Pe-2, który spadł gdzieś w lasach miedzy Włocławkiem, a Kowalem. Załoga nie przeżyła.
Na mapce zaznaczone też miejsce upadku samolotu
http://www.google.com/maps/d/viewer?mid=zhF2z3uHPl9s.kjPb9nvoaA-A

Moje pytanie czy to jest do potwierdzenia ??
Czy są gdzieś jakieś dane na ten temat ?

Jakaś moda na Peszki się zrobiła chyba ;)

Powtórzę (odrzucając mniej prawdopodobne wersje, a pozostałe trochę uzupełniając) to, co pisałem w sierpniu na forum MBPanc. przy okazji próby ID załogi spod Wyszogrodu.
Są zaginione 19 stycznia dwa Pe-2 z 3 BAK (zaginione = inne załogi nie zaobserwowały, co się z nimi stało):
- Pe-2 128 BAP, załoga: lejtn. Kołbasienko, lejtn. Jefimow, starsz. Gromow, nie wrócili z zadania, prawdopodobnie zestrzeleni nad celem (Płock).
- Pe-2 34 BAP, załoga: st. lejtn. Smirnow, st. lejtn. Szczero, starsz. Kiczakow – załoga miała zostać nad Toruniem w celu sfotografowania rezultatów bombardowania przepraw przez Wisłę i nie wróciła na lotnisko.
- Ponadto bardzo w tym momencie prawdopodobny jest drugi stracony w styczniu samolot 72 ORAP, załoga: st. lejt Jałyczew (pilot), st. lejtn. Suchniew (obserwator), strzelca nie mam, ale jak będzie potrzeba, to się znajdzie. Załoga nie wróciła z rozpoznania 19.01.1945, a mieli działać w rejonie Włocławek - Inowrocław - Bydgoszcz - Toruń.

Przydałyby się jakieś szczegóły:
- jak ustalono że to Pe-2 i 19 stycznia?
- z którego kierunku leciał, ew. bliższe okoliczności zestrzelenia?
- co z załogą tzn. czy wzięli ich na cmentarz, czy dalej siedzą w samolocie?

Próbowałem się kontaktować z autorem wpisu na blogu ale nieskutecznie .
Rozmawiałem z ludźmi mieszkającymi w tym rejonie obecnie jest tam leśniczówka ale nikt nic nie wie i nie słyszał ale mam namiar na starego leśniczego może coś więcej na ten temat będę miał .
Na pobliskim cmentarzy jest grób nieznanego żołnierza . Ksiądz niechętnie chce udzielać info na ten temat.

A zapodałbyś link na tego bloga?

Proszę :
http://znad-wisly.blogspot.fi/2015/01/wocawek-i-okolice-we-wrzesniu-1939r-cz1.html

Na pobliskim cmentarzu jest grób nieznanego żołnierza . Ksiądz niechętnie chce udzielać info na ten temat".

Bo to pewnie Wehrmachtowiec ze stycznia '45.

Czyli w sumie nie ma informacji, poza komentarzem do miejsca na mapie. A jesteś onyks45 stamtąd? Nie tylko leśniczówka jest do przepytania, ale okoliczne wioski. W końcu informacja skądś pochodzi i wydaje się nawet dość precyzyjna. Samolot nie igła. Poza tym to 1945, a 80-parolatków, którzy wtedy byli dzieciakami trochę jeszcze żyje.

Też pomyślałem że na cmentarzu może być Niemiec albo partyzant". Ale niekoniecznie.

Piters jestem z Włocławka .
Znalazłem na cmentarzu mogiłe 31 sowieckich żołnierzy . Pojade w weekend i popytam w okolicy co i jak może ktoś coś wie.
Dam znać po weekendzie co i jak

Przemagluj wioski w promieniu 3-5 km, a także miasteczko Kowal.
Tych 31 na cmentarzu to chyba własnie o Kowal ci chodziło?
Tu jest spis dla tego cmentarza:
http://obd-memorial.ru/memorial/fullimage?id=85978175&id1=01b35ff9903f97748df020a432f8288b&path=Z/015/Poland/%D0%9F%D0%B0%D1%81%D0%BF%D0%BE%D1%80%D1%82%D0%B0/%D0%91%D1%8B%D0%B4%D0%B3%D0%BE%D1%89%D1%81%D0%BA%D0%BE%D0%B5/%D0%BA%D0%BE%D0%B2%D0%B0%D0%BB/00000010.JPG

Tak wlasnie o tych chodziło .
Te same nazwiska są na tablicy na mogile .
Przeczesze teren i zobaczymy co da sie ustalic

Jeżeli samolot spadł tam i załoga zginęła, to w Kowalu być może ich nie ma - ekshumacje były z tego co widzę na terenie miasta z miejscowości na zach. i pd. od Kowala. No chyba że ten rejon mieści się w granicach Kowala, to wtedy trzeba dotrzeć do dokładniejszych protokołów z ekshumacji albo relacji.
Popatrzyłem co jeszcze jest w okolicy i tak:
1) Włocławek - ekshumacje z Włocławka, Topólki i Wistki,
2) Telążna Leśna - jak wynikałoby z opisu, jest tam mogiła dwóch zrzutków
http://obd-memorial.ru/memorial/fullimage?id=86098178&id1=7aad21f0a1700354bccbacd2efbaa568&path=Z/015/%D0%9A%D0%9F051%D0%A2-%D0%A014%20%D0%9F%D0%B0%D1%81%D0%BF%D0%BE%D1%80%D1%82%D0%B0%20%D0%B7%D0%B0%D1%85%D0%BE%D1%80%D0%BE%D0%BD%D0%B5%D0%BD%D0%B8%D0%B9%20%D0%A0%D0%A4/%D0%9F%D0%B5%D1%80%D0%B5%D0%B4%D0%B0%D1%87%D0%B0%2002/%D0%9F%D0%BE%D0%BB%D1%8C%D1%88%D0%B0_%D0%9A%D1%83%D1%8F%D0%B2%D1%81%D0%BA%D0%BE-%D0%9F%D0%BE%D0%BC%D0%BE%D1%80%D1%81%D0%BA%D0%BE%D0%B5%20%D0%B2%D0%BE%D0%B5%D0%B2%D0%BE%D0%B4%D1%81%D1%82%D0%B2%D0%BE/00000206.JPG

W Telaznej to inna historia ,
Tam spalili dwóch radzieckich zolnierzy którzy zostali soaleni w stodole 6.01.1945 r razem z nimi rozstrzelali jednego polaka i spalili w stodole razem z sowietami syna Polaka

Po korespondencji z autorem bloga dowiedziałem się , że samolot rozbił się gdzieś w okolicy jeziora Wójtowskiego .
W latach 70 jeszcze można było znaleźć dużo części tego samolotu w okolicy .
Niestety nie zna on dokładniej lokalizacji .

A nie napisał, skąd wiadomo że to Pe-2 i jaki był los załogi?
Tam jest osada - niestety malutka, może być ciężko o wiekowe osoby. Ale niewykluczone, że opowieść o samolocie znają też powojenne pokolenia.