Saperzy przyjechali do pocisków. W ziemi znaleźli ludzkie szczątki.

We wtorek saperzy ze Stargardu Szczecińskiego dostali zgłoszenie z Kostrzyna. W czasie prac ziemnych robotnicy natrafili na pociski moździerzowe. Ale w ziemi znaleziono coś jeszcze...

- To już druga wizyta saperów w Kostrzynie w tym roku - Judyta Młynarczyk z 2. Stargardzkiego Batalionu Saperów. Zadzwonili po nich robotnicy, pracujący przy budowie sieci kanalizacyjnej na obrzeżach os. Leśnego. Na miejscu saperzy wykopali 17 granatów moździerzowych i 22 sztuki amunicji. Ale to nie wszystko. W ziemi natknięto się też na szczątki niemieckiego żołnierza z czasów II wojny światowej. Miał hełm, maskę przeciwgazową, resztki butów, a nawet włosy. - W mojej karierze dowódcy patrolu rozminowania to już drugie zdarzenie, gdzie zostały znalezione szczątki ludzkie żołnierza z okresu II wojny światowej. Cieszę się, że znaleziono identyfikator, na podstawie którego można określić tożsamość żołnierza - mówi chor. Ireneusz Prokopczuk.

Na miejsce przyjechała policja i prokurator. Szczątki żołnierza zostały przekazane Muzeum Twierdzy Kostrzyn. - Zabezpieczyliśmy kości. Trafią one do Fundacji Pomost z Poznania, zajmującej się odszukiwaniem żołnierzy niemieckich, poległych na II wojnie światowej - mówi Ryszard Skałba, dyrektor kostrzyńskiego muzeum.

Żołnierz pochodził z 3. batalionu strzeleckiego. W czasie wojny pilnował jeńców obozu Stalag III C, natomiast w czasie walk o Kostrzyn w 1945 r. walczył z nacierającymi na miasto czerwonoarmistami.

http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20150115/POWIAT22/150119700

Żołnierz pochodził z 3. batalionu strzeleckiego. W czasie wojny pilnował jeńców obozu Stalag III C, natomiast w czasie walk o Kostrzyn w 1945 r. walczył z nacierającymi na miasto czerwonoarmistami" - ciekawe kto to wymyślił, saper czy pismak? :D

Przecież znaleźli jeszcze pamiętnik tego żołnierza(nota bene pisany w j. polskim) i album ze zdjęciami(zdjęcia też robione na ustawieniach języka polskiego) więc nie było problemu
Pozdrawiam

Może po znalezionym nieśmiertelniku doszli w jakiej jednostce służył i gdzie ta jednostka stacjonowała, albo sobie tylko tak wymyślili dla sensacji.

No chciałbym bardzo zobaczyć ten nieśmiertelnik ;)

Zdjęcie ze strony Muzeum Twierdzy Kostrzyn, niestety niewyraźne.

Landschutz, a pisali o strzelcach - już widać że kłamią :]

Nie jest to kłamstwo. Identyfikator „od ręki” nie był w pełni czytelny. Górna połówka ma niedobicie i z niej starano się odczytać dane. Fantazja „pismaka” wynika z niewiedzy i chęci zaistnienia artykułem. Widziałem ten identyfikator i odczytałem go : 3 kompania 11 Zapasowego Batalionu Strzelców Krajowych (sformowany 13 lutego 1940 r. w Bergen /poligon, plac ćwiczeń/, XI okręg wojskowy). Mógł należeć np. do rekonwalescenta, niedobitka, wachmana nadzorującego prace w rejonie walk etc. W I kwartale stycznia 1945 r. w skład obrony Kostrzyna nad Odrą wchodziła m.in. kompania rekonwalescentów i niedobitki dywizji Woldenberg. Zgrupowani byli w miejscu, gdzie dokonano odkrycia. Muzeum Twierdzy Kostrzyn dysponuje tymi danymi i ma prawidłowe rozeznanie. Według ich komunikatu – poczyniono starania identyfikacyjne i zajęto się pochówkiem.

popr. W I kwartale 1945 r. w skład obrony Kostrzyna.......

Poczyniono starania identyfikacyjne" - przyporządkowania tego nieśmiertelnika do konkretnej osoby może dokonać jedynie Deutsche Dienststelle w Berlinie, a rochę" czasu im z tym schodzi ;)

„ 22 I 2015 r. odebraliśmy szczątki żołnierza niemieckiego z Muzeum Twierdzy Kostrzyn. Odnaleźli je saperzy ze Stargardu Szczecińskiego, którzy 14 I 2015 r. zostali wezwani przez robotników, pracujących przy budowie kanalizacji na os. Leśnym w Kostrzynie nad Odrą. Pośród 17 granatów moździerzowych i 22 sztuk amunicji były także ludzkie kości z elementami niemieckiego ekwipunku żołnierskiego. Wśród nich był także znak tożsamości 11 batalionu strzelców krajowych. Podczas wojny żołnierze z tej jednostki pełnili służbę wartowniczą w Stalagu III C w Starych Drzewicach. Po oględzinach miejsca zdarzenia przez kostrzyńską policję i prokuraturę szczątki wraz z przedmiotami przekazano Muzeum Twierdzy Kostrzyn, które natychmiast poinformowało o tym fakcie naszą organizację”.
http://www.pomost.net.pl/aktualnosci.html

Czyli humanitarnie, z poszanowaniem godności.


Pomijając tragiczne wydarzenie sprzed 70 lat na terenie koszar „Stülpnagel-Kaserne” w Küstrin (obecnie Osiedle Leśne Kostrzyna nad Odrą), zwracam uwagę na medialny przekaz Stowarzyszenia Pomost , który idąc w świat tworzy źródło nieprawdy ; 11 Zapasowy Batalion Strzelców Krajowych nie miał nic wspólnego ze służbą wartowniczą Stalagu III C.
Stalag III C „obsługiwały” dwa bataliony strzelców krajowych : Landesschützen-Bataillon 333 i Landesschützen-Bataillon 940.
- Pierwszy (333) - sformowany 5 czerwca 1940 r. w Nauen (6 kompanii) z przeznaczeniem (głównym) do pilnowania jeńców wojennych w Alt-Drewitz - powstał parę dni przed powołaniem do życia Stalagu III C ( 11 / 12.VI.1940).
- Drugi (940) - powstał 6 lutego 1941r. w Alt-Drewitz (4 kompanie) jako „składak” z : 1 i 2 kompanii 335 Batalionu Strzelców Krajowych m.p. Tiborlager + 5 i 6 kompania 333 Batalionu Strzelców
Krajowych m.p. Alt Drewitz. Kompanie 5 i 6 w „940” przyjęły numery 3 ; 4. Batalion ten w 1942r. został przeniesiony do Eberswalde.
- Ewentualnie mógłby być brany pod uwagę Landesschützen-Bataillon XIX/III (pochodna - Landesschützen-Bataillon 319) sformowany 26. VIII. 1939 w Berlin-Pankow, który między 8.VIII. 1940 a
20.X. 1941 stacjonował w Alt Drewitz, ale brak jest w przekazach powiązań organizacyjnych z zlokalizowanym tam stalagiem III C.