Skocz do zawartości

Spotkanie Zespołu Badań nad Zjawiskiem Masowego Deponowania Dóbr


Rekomendowane odpowiedzi

Exploratores!

Stajecie przed historyczną szansą! Zamiast narzekać na archeologów, przyjdźcie na spotkanie z nimi i przedstawcie im swój punkt widzenia. Pojutrze, w piątek 25 maja, o godz. 12.00 w Instytucie Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego (ul. Szewska 48), sala 201 (II piętro) odbędzie się spotkanie Zespołu Badań nad Zjawiskiem Masowego Deponowania Dóbr. Chodzi tutaj głównie o sprawy archeologiczne (epoka brązu i te klimaty), ale spotkanie jest OTWARTE. Przewidziana jest DYSKUSJA.
To jest szansa! Wiem, że dzień powszedni. Wiem, że w godzinach pracy. Ale jeśli nie przyjdziecie, to komu chcecie opowiadać o swoich żalach? Sobie samym nawzajem? Co to zmieni?

Do zobaczenia w IA UWr! Czym Ty wytłumaczysz swoją nieobecność?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mniemam, z użytkowników tego forum byłem jedyną osobą, która na rzeczonym spotkaniu była, więc jeśli ktoś wie jak długo i o czym debatowano, to chyba ja, a nie ty KRASNALEK?

PS Dobra rada - popracuj nad swoją polszczyzną. Podstawa programowa dla klasy IV szkoły podstawowej (język polski) głosi, że uczeń pisze poprawnie pod względem ortograficznym, stosuje reguły pisowni" oraz poprawnie używa znaków interpunkcyjnych: kropki, przecinka, znaku zapytania, znaku wykrzyknika, cudzysłowu". Rozumiem KRASNALEK, że za trzy tygodnie kończysz III klasę podstawówki?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedza tajemna ma to do siebie, że strzeże się jej zazdrośnie :D Moja znajoma z Niemiec zrobiła doktorat z historii alchemii w Saksonii, ba - wręczyła mi jego drukowaną wersję, ale przepisu na kamień filozoficzny udostępnić mi nie chce! A ja już zdążyłem nawet namierzyć we Wrocławiu na Starym Mieście pracownię alchemika" :P

PS O tym, co się zdarzyło, długo by opowiadać" (Gall Anonim). Przyjdźcie następnym razem sami ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i KRASNALEK to trzecioklasista, ale Ty Leuthen na pewno jesteś kobietą. Po kiego w ogóle ten temat zacząłeś, skoro robisz jakieś tajemnice? Zupełnie jak kobita.

A tak na marginesie, to spotkanie Zespołu Badań nad Zjawiskiem Masowego Deponowania Dóbr" kojarzy mi się z debatowaniem wampirów - jak zmusić poszukiwaczy skarbów i staroci do deponowania swoich dóbr".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawle Kukurowski, vel Leuthen, masz wyjątkowy dar zrażania do siebie ludzi. Proponuję czas marnowany na odsyłanie tego lub owego do szkoły podstawowej spożytkować na jakiś prosty- może obrazkowy- podręcznik psychologii tudzież socjologii.

To naprawdę nie jest nasza wina, że niczego jeszcze sam nie znalazłeś.
Chamskie - względnie dziecinne dąsy względem forumowiczów faktu tego nie zmienią.

Chcesz przekazać jakąś informację- przekaż; nie chcesz- nie przekazuj.
Czemu mają służyć debilne zaczepki, sam nie wiesz.
Wielu tutaj, ja również- przekonało się osobiście, że dyskusja z archeologami, zwłaszcza tymi uniwersyteckimi- jest możliwa gdy się im przytakuje bezkrytycznie. Współpraca zaś ma polegać na tym, że my nagrywamy miejscówki, znajdujemy fanty, a oni się z nimi fotografują i przypisują sobie zasługi.

No i najważniejsze- to archeologom powinno zależeć na realnej współpracy, nie nam. My swoje robimy z nimi czy bez.
Tak więc życzę Tobie nieco kultury osobistej, tudzież gram pokory- cnoty podobno właściwej chrześcijaństwu, z którym się tak obnosisz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry o poranku! Zawsze miło zacząć dzień od lektury tego typu postów jak między moim ostatnim a aktualnym :-)

Na szczęście nikomu nie muszę się tłumaczyć z tego, co piszę i robię, zatem odnosić się do zarzutów" również nie zamierzam. Są dodatkowym potwierdzeniem tego, co wiem i o czym była zresztą mowa na spotkaniu. Jeśli swoje mądrości wygłasza ktoś, kto promuje hasło zero współpracy z archeologami" (zresztą na blogu, który zdążył już wyparować z ogólnodostępnego obiegu: Blog został usunięty. Niestety, blog pod adresem zobten.blogspot.com został usunięty. Ten adres jest niedostępny dla nowych blogów.") i twierdzi (np. na Festiwalu Tajemnic w zamku Książ w sierpniu 2014 - widziałem i słuchałem), że archeolodzy mogliby się od niego uczyć (w zasadzie nie mogliby" a POWINNI! A nie chcą...), który dodatkowo współpracował z typami mówiącymi coś o jakiś wilkołakach i hybrydach (pokroju Dariusza Kwietnia), to jak go traktować poważnie? Ja utajniam? Nie ja napisałem jeden archeo z Wrocławia". Dane personalne tego archeologa zostaną odtajnione za 25, 50, 75, 100 lat czy nigdy?


Zaproszenie na spotkanie było rozesłane do ok. 300 instytucji w Polsce, m.in. muzeów posiadających w swych zbiorach artefakty archeologiczne (obok mnie siedział muzealnik z Muzeum Lubuskiego w Gorzowie Wlkp.) czy urzędów ochrony zabytków (w trakcie dyskusji wypowiadała się pracownica takiej instytucji z Katowic). Rozprawiano o wielu sprawach, także o przepisach dotyczących poszukiwań (i konieczności ich zmiany) oraz współpracy archeologów i muzealników z eksploratorami (która - O DZIWO - czasem nie układa się dobrze z powodu postawy tych ostatnich...). Wcale nie potępiano w czambuł osób chodzących z wykrywaczami, jednocześnie podając ileś tam przykładów na utrudnianie im życia (eufemistycznie rzecz ujmując). Spotkania ZBnZMDD mają być cyrkiem objazdowym" - odbywać się w różnych miejscach w Polsce (np. placówkach, gdzie są już skarby). Wstęp dla każdego wolny.

A teraz wytłumaczcie mi (np. sza.man), czemu na tym spotkaniu w imieniu eksploratorów musiał wypowiadać się archeolog? Gdzie byli ci z was, którzy wiedzieli o tym spotkaniu, a jakoś nie widziałem ich w sali 201 IA UWr? Potrafiłem brać bezpłatny urlop, żeby być na jakimś spotkaniu, na którym mi zależało. Ale jak komuś nie zależy, bo i tak wie", co tam będzie.

Miłego dnia :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Charlemagne - bredzę zawsze o tym samym :-)

Nie tak dawno (dla historyka) pisałeś, jak to w Książu Wasza grupa mogła opowiadać o swej działalności, teraz piszesz o jakimś" festiwalu. Już nie jesteś taki dumny ani z grupy ani z tego, co ona robi, ani że byliście na Festiwalu Tajemnic? Na FT byłem raz, w 2016 r., ale nagrania z innych edycji są dostępne w sieci. Poświęciłem 45 minut mojego (jakże cennego :D) czasu. Niczego ciekawego z Waszego wystąpienia się nie dowiedziałem, ale cóż - o wielu innych wystąpieniach przy wielu innych okazjach mógłbym stwierdzić to samo. Niektórzy koledzy po fachu albo z sąsiednich branż są gorszymi mówcami i mają do powiedzenia jeszcze mniej ciekawych rzeczy :P

Będę się zucał", a co mam robić, zadecyduję sam. Na spotkaniu w IA UWr byłem jako historyk, a nie poszukiwacz. Za poszukiwacza nigdy się nie uważałem (pisałem o tym nawet na łamach wiadomego miesięcznika - podać numer?), wykrywacza nigdy nie miałem własnego (bo po co mi?), nikomu niczego nie zazdrościłem, a jeśli tak lubujesz się w przytaczaniu mojej wypowiedzi, że od razu na kogoś nakabluję jak go zobaczę z wykrywaczem - może warto uzupełnić, że ta groźba" miała takie pokrycie w faktach, jak Twoja, że dostanę szpadlem po części ciała poniżej pleców ;)

Pozdrawiam serdecznie rozbawiony
Leuthen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie