Skocz do zawartości

Stalag II B Hammerstein - Czarne k. Szczecinka


marecki.

Rekomendowane odpowiedzi


a tak tam jest w środku pod pancerzem

generalnie wyprawa udana mariusz miał za mało czasu by wszystko zobaczyć ale ma blisko hehehe

zbieram materiały do artykułu o tych obozach jakby ktoś coś miał to prosiłbym !!!!

pozdrawiam gorąco i do zobaczenia gdieś w Polsce

papa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

hej !!

oto krutki artykulik z netu o stalagu 2b

pzdr




Jeńcy wojenni w Stalagu II B Hammerstein (Czarne)
Stalag II B Hammerstein – obóz dla jeńców wojennych (podoficerów i szeregowych) utworzono w drugiej połowie września 1939 roku. Zlikwidowano go w lutym 1945 roku. Usytuowany był w pobliżu Czarnego.
W okresie panowania pruskiego mieścił się tu poligon dla wojska i policji. Podczas I wojny światowej przebywali tutaj rosyjscy jeńcy wojenni, wśród których było wielu Polaków z zaboru rosyjskiego. Natomiast w kwietniu 1933 roku – już po dojściu Hitlera do władzy – zorganizowano w Czarnem jeden z pierwszych obozów koncentracyjnych w III Rzeszy. Osadzono w nim niemieckich komunistów i innych przeciwników niemieckiego ruchu narodowosocjalistycznego. W latach 1939 – 1945 w Czarnem przebywali jeńcy z wszystkich frontów II wojny światowej.
Stalag w Czarnem podzielony był na dwa obozy: północny – Lager Nord i wschodni – Lager Ost. W pierwszym przebywali jeńcy z armii polskiej, francuskiej, belgijskiej, jugosłowiańskiej i amerykańskiej, w drugim natomiast jeńcy z armii włoskiej i radzieckiej. Siedziba komendanta stalagu usytuowana była przy obozie północnym.
Obóz północny (Lager Nord) położony był po prawej stronie linii kolejowej Chojnice – Czarne – Szczecinek. Od wczesnej jesieni 1939 roku do lata 1945 roku Lager Nord był obozem przeznaczonym wyłącznie dla jeńców wojennych narodowości polskiej walczących w oddziałach i związkach taktycznych Armii „ Pomorze”. 31 Grudnia 1940 roku w obozie tym przebywało 1691 polskich jeńców.
Różne były drogi Polaków do Stalagu II B w Czarnem. Przybywali oni z różnych odcinków frontu wojny obronnej.
W pierwszym okresie funkcjonowania obozu Polacy mieszkali w namiotach, wykorzystanych po zjazdach hitlerowskiej partii NSDAP w Norymberdze. Budowę obozowych baraków ukończono dopiero w 1941 roku. Zbliżająca się zima znacznie pogorszyła warunki życia polskich jeńców. Zimą obok głodu pojawił się chłód. Niezwykle trudne warunki bytowania spowodowały, iż część jeńców chorowała na czerwonkę, która dla wielu zakończyła się śmiercią.
Polacy na każdym kroku spotykali się z łamaniem jenieckiego prawa międzynarodowego ( postanowień Konwencji Genewskiej z lipca 1929 roku). Wielu jeńców zostało rozstrzelanych. W bardzo nie humanitarny sposób Niemcy obchodzili się z obywatelami polskimi żydowskiego pochodzenia. Zmuszano ich do wykonywania trudnych i upokarzających prac, między innymi czyścili obozowe latryny, brodząc po pas w nieczystościach.
Wiosną 1940 roku obozowe władze podjęły akcję, polegającą na zmuszaniu Polaków do zrzeczenia się statusu jeńca wojennego i przejścia na status robotnika cywilnego. Jednocześnie funkcjonariusze Gestapo usiłowali nakłonić część jeńców do podpisania niemieckiej listy narodowej. Propozycję tę składano przede wszystkim żołnierzom polskim pochodzącym z Pomorza. Jednak akcja ta nie przyniosła oczekiwanych efektów. W odwecie Niemcy podjęli drastyczne środki przymusu: głód i terror. Najbardziej opornych jeńców umieszczano w obozach karnych. W tych warunkach złamanie oporu było tylko kwestią czasu.
Po przyjęciu statusu robotnika cywilnego i zwolnieniu ze stalagu jeniec otrzymywał dokument, z którym w ciągu 24 godzin musiał się zameldować we wskazanej jednostce politycznej, gdzie otrzymywał kartę pracy i skierowanie do pracodawcy.
Obóz wschodni (Lager Ost) położony był w odległości 1, 5 km od obozu północnego, po lewej stronie linii kolejowej Chojnice – Czarne – Szczecinek, w pobliżu torów kolejowych.
Główne nasilenie transportów do tego obozu nastąpiło w okresie od lipca do grudnia 1941 roku. W tym okresie obóz znajdował się w stadium organizacji. Do końca listopada 1941 roku większość jeńców przebywała pod gołym niebem. Na noc chronili się w wygrzebywanych przez siebie dołach. Bywały przypadki, że jamy zawalały się, powodując śmierć jeńców. Od grudnia 1941 roku jeńców stopniowo przenoszono do nieogrzewanych baraków, bez okien i podłogi.
Przyczyną wielu zgonów było świadome głodzenie jeńców, chłód, brak elementarnych warunków sanitarnych oraz pozbawienie ich podstawowej opieki lekarskiej. W listopadzie 1941 roku w obozie wschodnim wybuchła epidemia tyfusu plamistego. Epidemia trwała aż do marca 1942 roku. Liczbę jeńców, którzy zmarli w tym okresie szacuje się na 40 – 50 tysięcy. Natomiast śmiertelność na terenie szpitala obozowego dochodziła do ok. 200 zgonów dziennie. Pomoc dla jeńców nadeszła dopiero w momencie, kiedy epidemia przestała być wyłącznie sprawą wewnętrzną Lager Ost i gdy doszło do wypadków zachorowań wśród personelu niemieckiego.
Mimo reżimu, jaki panował w obozie oraz całkowitego wycieńczenia fizycznego jego ofiar, jeńcy podejmowali próby ucieczek zarówno z terenu obozu, jak i z oddziałów roboczych, które wykonywały pracę poza nim. Wartownicy strzelali do uciekających bez ostrzeżenia. Natomiast jeńców zatrzymanych podczas akcji pościgowych zabijano na miejscu lub przydzielano do karnych kompanii, a potem wysyłano do obozów koncentracyjnych, głównie do Stutthofu i Rogożnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Chwała,

byliśmy tam we dwóch. Reszta załogantów miała wiele różnych zajęć. W lasku przy terenie poligonu - kilka ćwiczebnych pocisków od mausera rocznik 33, guzik pruski, kilka współczesnych kałaszowych łusek. Troche przeróżnego złomu - sam wiesz, odłamki i inne takie. Generalnie było nieźle. Będziemy tam wracali co czas jakiś. Wcześniej niedaleko jakiegoś jeziorka, w lesie trafiliśmy na starą kuźnie chyba albo jakiś warsztat. Z budynków zostały tylko fundamenty. Sporo złomu typu: podkowy, młotki, klucze i mnustwo żelastrwa cięższego kalibru. Na ścieżynie w lesie trafiliśmy na hand granat (z motylkiem u góry).
Po Hammerstein zatrzymaliśmy się na chwilkę w jednym miejscu: klamka od pojzdu, trochę śrub i mina p. piechotna.

Fotki będą być może dzisiaj lub najpóźniej jutro.

Tymczasem - M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


hej !

tak jest to teren bardzo ciekawy sam zresztą widzisz wkrótce powinienem mieć plan miasta i całej okolicy bo narazie mogłem go sobie tylko obejrzeć ale samo obejrzenie już ukazało mi budowle których dzis nie ma a teren jest pusty i można sobie po nim śmigać bezkarnie :))))

pozdrawiam może na wiosne ruszymy tam razem :)

zamieszcam fotkę z czasów świetności czyli 1942 r

marecki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chwała,

koniecznie trzeba tam jeszcze nie raz wpaść. Niezwykle ciekawy teren. Znalazłem dla Ciebie stronę niemecką na której są dane z różnych rejonów odnośnie NSDAP, SA innych partii i takie tam ... nie mogę jednak skopiować wiadomoci - strona zabezpieczona. Oto link:

http://www.literad.de/geschichte/p_schlesien.html#niederschlesien

Tymczasem bywaj - M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...
  • 1 month later...
W koszalinskiej bibliotece publicznej znalazłem książkę o stalagu 2b nie wiem czy istneje jakiś plan miasta. Interesuje się historią okolic Czarnego bo tu mieszkam, interesują mnie umocnienia wojskowe (w lesie są szczątki bunkra), czy możecie podesłać jakieś info na ten temat?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie