Stanie przed sądem za znalezienie miecza

Janina Blikowska
Stanie przed sądem za znalezienie miecza
publikacja: 17.02.2016
aktualizacja: 17.02.2016, 13:01


Mieszkaniec powiatu choszczeńskiego znalazł miecz z okresu ok. 750-550 lat przed naszą erą. Nie oddał go, więc usłyszy zarzuty.

Na początku lutego policjanci z komendy wojewódzkiej w Szczecinie dowiedzieli się, że poszukiwacze skarbów w powiecie choszczeńskim znaleźli cenny miecz z brązu. Znalazca nie znał wartości zabytku, ale zatrzymał go dla siebie. Wczoraj znalezisko odebrali mu policjanci i przekazali ekspertom z z Muzeum Narodowego w Szczecinie.

- Stwierdzili, że artefakt to rękojeść miecza z brązu. Pochodzi z Hallstatt w Austrii, z okresu wczesnego żelaza, nazywaego okresem halsztackim (ok. 750-550 p.n.e.) - opowiada asp. szt. Marek Łuczak z komendy policji w Szczecinie. Miecz posiadał bowiem rękojeść z brązu z charakterystyczną głowicę w formie kapelusza oraz żelazne ostrze, niezachowane w tym egzemplarzu. - Jest to bardzo rzadki okaz pradziejowej broni występujący na terenie Pomorza i Polski – zauważa policjant.

Funkcjonariusz przypomina, że każdy zabytek archeologiczny, wydobyty z ziemi, według prawa polskiego jest własnością Skarbu Państwa, więc 35-letni mieszkaniec powiatu choszczeńskiego, który nie posiadał pozwolenia na prowadzenie poszukiwań za pomocą sprzętu elektronicznego i nie zgłosił służbom konserwatorskim, że odnalazł zabytek archeologiczny, usłyszy zarzuty.

Mężczyzna odpowie za kradzież zabytku na szkodę Skarbu Państwa. Na razie miecz jest zabezpieczony do potrzeb śledztwa, a po jego zakończeniu zostanie przekazany do dyspozycji Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Szczecinie. Ten wskaże muzeum, do którego zostanie przekazany cenny eksponat

http://www.rp.pl/Sadownictwo/302179939-Stanie-przed-sadem-za-znalezienie-miecza.html

Oj tam...
Się chłopu zapomniało, że coś takiego drobnego znalazł. A swoją drogą to ciekawe jak to policjanci się dowiedzieli? Kolega uprzejmie doniósł?

Pewna fundacja a właściwie to jej prezio prowadzi szkolenia z pisania donosów. Może dzięki tym szkoleniom mamy wysyp podpie...czy?
Pozdrawiam

http://www.gs24.pl/wiadomosci/szczecin/art/9408355,niezwykle-znalezisko-kolo-choszczna-miecz-sprzed-2500-lat,id,t.html

Moim skromnym zdaniem to znalezisko oraz inne z tych terenów nie powinien zabierać Skarb Państwa skoro Choszczno i cały tzw. teren odzyskany nigdy nie należał do Polski. Jak już tak bardzo chcą zabierać to niech przekażą wszystkie artefakty prawowitym właścicielom tych terenów.

Czyli komu? Niemcom? Kolejny Vereinigung der Landsmannschaften?
To może ci prawowici właściciele najpierw oddadzą to, co wywieźli z Polski.

No w sumie masz rację.

Choszczno nie należało do Polski?
Życie potrafi zaskakiwać...

Ano tak było. W okolicach np. VIII w n.e. (i wcześniej) to chyba nic nie należało to Polski :)

kolega, który znalazł rękojeść wrzucił zdjęcie na FB,na grupie w której poprosił o Id i tak dalej, znalazł się jakiś tam nadgorliwy i dalej się już potoczyło samo...

A dowiedział się chociaż co to takiego na FB?

na 100 % nie wiem, na następny dzień post był już usunięty

Eee tam, wykręci się z tego, o ile wykaże się elementarną inteligencją. Przecież miał prawo nie wiedzieć co to jest. Mało to duperszwanców z niewiadomym pochodzeniem wala się po okolicach? Znalazł -> spodobało mu się -> to sobie zatrzymał. Węszącego na stanowiskach nikt go nie dorwał. Nie zepsuł i nie próbował tego przemycać zagranicę. Rękojeść trafi do jakiegoś magazynu muzealnego, gdzie będzie się uroczo kurzyła przez kolejne trzydzieści lat, a gościowi pogrożą palcem w majestacie prawa i tyle.

pani konserwator mówi że jak nikt nie będzie rościł sobie praw do przedmiotu to dopiero wtedy będzie on własnością skarbu państwa

Taa, jego pierwotny właściciel ją nawiedzi w śnie.