Stare radio lampowe.Czyszczenie mosiężnej listwy.

Z uwagi na klimat i brak chęci łażenia z wykrywka poświęcam się naprawie moich starych lampowych radyjek.
Mam pewien problem który tyczy się mosiężnych listw wykończeniowych.
Wyglancowałem je preparatem do czyszczenia mosiądzu i wyglądały ślicznie.
Ale po dość krótkim czasie ponownie zaszły ciemnym nalotem i obecnie wyglądają tak jak przed czyszczeniem.
Myślałem aby zabezpieczyć je lakierem bezbarwnym ale nie wiem za bardzo jak to będzie wyglądało.
Proszę o poradę jak je zabezpieczyć aby nie zachodziły ;)

poszukaj nt. pasywacji mosiądzu. Ew. jak nie chcesz bawic się chemią, albo listew nie da się zdemontowac, mysle ze cienka warstwa lakieru bezbarwnego da rade.

Z listwami i z napisami które są również mosiężne już sobie poradziłem.
Teraz jest zagwozdka ze złotymi paskami które są krzynce.
Zna ktoś może jaki patent jak tego dokonać aby wyglądało jak oryginał?

Tauder przecież to już jest oryginał.
Nie szlifuj historii.Już od dawna producenci sprzętu audio z CD itd wracają do pomysłów z przed lat i wpuszczają na rynek dobrze że świecące się detale bo można je odróżnic od tych oryginalnych.
Pzdr.

Tak wiem.
Odnawiając radia staram się aby po wszystkich zabiegach nie różniło się od oryginału , ale radio które robię obecnie ma skrzynie w opłakanym stanie .
Bez usunięcia starego lakieru( przy okazji złotych pasków) odnawianie nie ma sensu.