SU-30MK2 zapalił się w locie

Jeden z najnowszych rosyjskich myśliwców rozbił się podczas jednego z pierwszych lotów po wyprodukowaniu. Według wstępnych ustaleń śledczych, Su-30MK2 zapalił się w locie. Dwaj piloci katapultowali się i przeżyli, ale jeden jest ranny.

Myśliwiec wystartował we wtorek z lotniska przy zakładach firmy Suchoj w Komsomolsku nad Amurem. Maszyna przechodziła serię lotów testowych po złożeniu w fabryce. Su-30MK2 był pilotowany przez dwóch specjalnie oddelegowanych lotników rosyjskiego wojska.

Lot przebiegał bez wartych wzmianki wydarzeń do momentu, gdy na wysokości trzech kilometrów przy dobrej pogodzie rozpoczęto próbę osiągnięcia maksymalnego ciągu silników i prędkości. - W pewnym momencie pilot zameldował o pożarze w prawej jednostce napędowej - powiedział rzecznik wojskowej prokuratury śledczej cytowany przez RIA Nowosti. - Kontroler lotów nakazał załodze natychmiastowe katapultowanie - dodał wojskowy.

Potknięcie sukcesu

Obaj piloci bezpiecznie opuścili samolot, ale podczas lądowania w tajdze około 130 kilometrów od miejsca startu, jeden z lotników został ranny. Nie podano szczegółów stanu jego zdrowia.

Pozbawiony kontroli i płonący Su-30MK2 rozbił się. Suchoj poinformował, że maszyna była przeznaczona dla jednego z odbiorców zagranicznych. Jej szacowana cena to około 50 milionów dolarów. Su-30MK2 powstał na zapotrzebowanie i przy współpracy Chińczyków, jednak zamówiły je również Indonezja, Uganda, Wenezuela i Wietnam.

Su-30MK2 to głęboka modernizacja Su-27. Maszyna jest uznawana za jeden z najnowocześniejszych myśliwców na świecie. Wraz z innymi różnymi modyfikacjami kryjącymi się pod oznaczeniem Su-30, samolot odniósł duży sukces rynkowy i stanowi znaczną część rosyjskiego eksportu uzbrojenia.

http://www.tvn24.pl/-1,1736654,0,1,nowy-mysliwiec-rozbil-sie-podczas-testow,wiadomosc.html