Skocz do zawartości

Tiger na fotach


les05

Rekomendowane odpowiedzi

@ piotrcrass 2018-02-11 11:50:55

Bez sensu ten temat.Zmieści tysiące zdjęć i setki części kontynuacji. A trafić nieznane zdjęcie Tygrysa to rzadkość.
_____


Trzeba pamiętać, że ludzie stale coś publikują. A im dalej od wojny tym więcej publikowanych jest zdjęć z zasobów prywatnych, bo autorzy (być może zgodnie z tym, co piszesz) nie chcą już korzystać ze zdjęć wykonywanych przez urzędowych fotografów sił zbrojnych, tylko korzystają z fotografii robionych prywatnie przez żołnierzy.

I bardzo dobrze, że autorzy mają teraz takie podejście do sprawy, bo to oznacza rozwój. Żołnierze z tych państw, w których aparat fotograficzny kosztował mniej niż dobrze wydana książka porobili miliony zdjęć na drugowojennych frontach. Dlatego jeszcze przez wiele lat będą wypływały nowe zdjęcia Tygrysów.

Czy ktoś wierzy, że np. dr Donald E. Graves opublikował wszystkie zdjęcia Tygrysów, jakie ma od weteranów ETO, z którymi przez wiele lat współpracował? To tylko jeden z przykładów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:-)

Gdy byłem dużo młodszy i głupszy to też myślałem, że wyszły już na światło dzienne wszystkie" zdjęcia szybowców CG-4A. Po czym stale wychodzą nowe i to dziesiątkami, jeśli nie setkami. A wśród nich istne perły pokazujące różne rzeczy.

Na byłych frontach MTO i ETO są pasjonaci, którzy od dekad chodzą dosłownie od domu do domu i pytają, czy nie ma jakichś zdjęć z II wojny? I zawsze są. Tym sposobem w prywatnych kolekcjach są tysiące ciekawych zdjęć i przy okazji różnych publikacji te zdjęcia są ujawniane.

Po prostu musimy pamiętać o tym właśnie zjawisku. Nie ma takiego sprzętu wojskowego, jaki ujawniłby się na fotografiach z II wojny już w stu procentach. Z frontu wschodniego wprawdzie nie ma co liczyć na jakieś nadmierne odkrycia (choć nigdy nic nie wiadomo), ale zdjęcia z Zachodu to co innego.

Dla człowieka radzieckiego aparat fotograficzny był cywilizacyjnie rzeczą z Księżyca, ale na Zachodzie wojskowe sklepy PX sprzedawały aparaty fotograficzne za grosze, ponieważ towar w tych sklepach był sprzedawany bez marży, gdyż było to dofinansowywane przez państwo. Pięć amerykańskich firm masowo produkowało wtedy aparaty, kosztowały one grosze (mniej niż 0,5 $ w sklepie PX), stąd żołnierze Zachodu dokumentowali swoje frontowe życie w sposób niespotykany wtedy gdzie indziej.

Pozdrawiam :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie