Skocz do zawartości

To też są militaria!?


wons

Rekomendowane odpowiedzi

Witam szanownych forumowiczów!
Bardzo często znajdujemy inne militaria" niż się powszechnie uważa. Nie chodzi o części umundurowania, broń, odznaczenia... Każdy żołnierz miał na wyposażeniu regulaminowe maszynki do golenia, mydło, grzebień... a wielu nawet kondonierki". W ferworze walki przedmioty te bywały gubione. Gdy wyrzucano po Niemcach pozostałe przedmioty, bardzo często przedmioty osobiste lądowały na śmietniku. Z własnych obserwacji wiem, że większość ludzi nie uważa tego typu znalezisk za godne wzięcia i zostawia, często nie zadając sobie nawet trudu, by wrzucić je do dołka, skąd pochodzą i zasypać. Powoduje to zaśmiecanie lasu. Ale nie o tym piszę, więc do rzeczy. Zamieszczam kilka zdjęć takich iechcianych" znalezisk, które są jednak w większości regulaminowym wyposażeniem żołnierzy. Przedmioty te pochodzą z pobojowisk i były gubione lub chowane przez żołnierzy Wehrmachtu. Nie sztuką jest kupić idealny przedmiot, sztuką jest znaleść go, docenić i umieć opowiedzieć jego historię. Czy niektórzy z Was też mają takie wykopane okazy"?
Fotka nr:
1i2 przedstawiają pędzel i miseczkę do sporządzenia piany do golenia;
3 -ołówek kopiowy w mosiężnym etui z napisem: OTTO SEMRAU Dt. KRONE(dzisiejszy Wałcz)
4 -ebonitowy pojemnik na żyletki;
5 -mydelniczka;
6 -maszynka do golenia;
7 -pasta do obuwia: Dobrolin" z Warszawy, znaleziona w resztkach niemieckiego chlebaka;
8 -szczoteczki do zębów z napisami: Garantie" i Ostmarin".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 55
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Kilka z rzeczy codziennego użytku :

1 - grzebień-samoróbka aluminiowy ,znaleziony na pobojowisku z 1945 r.
2 - maszynka do golenia APOLLO-D.R.G.M"
3 - maszynka do golenia z ebonitu
4 - pudełeczko z napisem Allrei"
5 - mydło do golenia z gliceryną i miodem prod. F.Wolff & Sohn Parfumeriefabrik Karlsruhe
6 - pudełeczko z datą 1942 (chyba na prezerwatywy)
7,8 - pudełeczka sygn. : PARIS MADE IN FRANCE" i SAVON DENTIFRICE AUZIERE" - mydełko" do zębów
9 - opakowanie po tabletkach musujących Marsch Getrank"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U góry :

K.K.Susstoff-Monopol
SACCHARIN-KRISTALLE
440 mal susser als Zucker
Inhalt 50 Gramm
Oderberger Chemische Werke A.G.
ODERBERG" (może być ciekawostką do chlebaka austr. z I w.ś.)

na dole :

Skład apteczny
W.Marczyńskiego
w Skarźysku-Kamiennej
---------------------
Proszek do zębów
bardzo przyjemny w użyciu ,utrzymuje
w świeżości i zdrowiu zęby i dziąsła
oraz dezynfekuje jamę ustną".
(można wrzucić do polskiego chlebaka z 1939 r.)

pzdr

bjar_1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

tez troche tego mam (niestety niemam fotek)
-dwie maszynki do golenia
-3 opakowania po mydle do golenia
-cala fure roznych tubek po pastach niemieckich (jakies mascie przeciw bolowe itp)
-opakowanie po prezerwatywach ,identyczna z tymi jakie pokazywal Wons tylko z napisem PRINCESS" :)))
-3 zapalniczki
-pudełeczko po kremie Nivea " z niemieckimi napisami (wykopane w miejscu stacjonowania niemieckich oddzialow ,dlatego mysle ze wojenne ;))
-i ostatnio wpadl mi papieros niemiecki z Gapą"

pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze mam trochę takiego towaru - fotki zrobię jutro.
A co do papierosów - miałem kiedyś strychową paczkę (100 szt.) Haudegenów" - razem z zawartością. Niestety z papierosów nic mi już nie zostało :) a pudełko wymieniłem.
Past do zębów i innych tubek mam sporo ,ale są to przeważnie wykopki w słabych stanach.

pzdr

bjar_1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety musiałem oddać aparat, więc nie mogę podać innych zdjęć. Jeżeli chodzi o kieliszki z łusek, to mam dwa, z mosiężnych zenitówek", słabej ostrości fotki są na poście o sztuce okopowej.
My też mamy dosyć dużo tubek od past i maści. Mamy też trochę pojemników od kremów i past do butów; cały wybór szczoteczek do zębów; pudełeczka na żyletki; papierośnicę STOMIL" z wizerunkiem opony znalezioną wśród poniemieckich śmieci. Osobnym tematem będzie tu wszystko, w czym były przechowywane leki,a więc różne pudełka po np. aspirynie. Jako ciekawostkę uważam nasze malutkie znalezisko z terenu, chyba punktu opatrunkowego, a jest to szczelnie zamknięta fiolka, w niej nici do zszywania ran! W każdej chwili można otwierać i szyć!:) W niedalekim sąsiedztwie tych nici były otwarte fiolki po jakichś lekach, z odbitymi na szkle pieczęciami jakiegoś instytutu i małe niemieckie orzełki. Jak będę miał dostęp do skanera, umieszczę tu ich skany.
cieszę się, że nie tylko ja zbieram takie rzeczy, których inni nie biorą.
pozdrawiam serdecznie. wons
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspominałem już o tym... nr:
1 - Nici do zszywania ran;
2 - Fiolka z tabletkami owiniętymi papierem z napisem: Hexamethylen-tetraminum 0,5 g Wehrtreisfanitatspart III, Berlin N.D." Wie ktoś, co to jest?
3 - Fiolka z czort wie czym w kolorze seledynowym. Może ktoś wie, co to jest?
4 - Fiolka po tabletkach REDOXON" z wit. C z Berlina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie