tzw.skarb Wydżgi

Chciałbym otworzyć nowy " temat , tylko przecież dzieki kontaktom z ludżmi można wiedzę poszerzac.Jestem w temacie już utopiony od pewnego czasu - kazde jednak przemyślenie , każdy nowy nadany sprawie watek poszerzają pole widzenia.Prosze o pomoc w tej sprawie i podobnych dotyczących szeroko pojętego Beskidu Sądeckiego.

Witam

My w tym roku we wrześniu parę razy byliśmy w okolicach
Radziejowej i Wielkiego Rogacza oraz w górnym biegu Roztoki Małej
Przeczesaliśmy wszystkie górne odnogi.
Zainspirowani testamentem Wydżgi . Na razie nic nie znaleźliśmy ,oprócz dziwnych starych metali , łusek , podków bydlęcych i haków wspinaczkowych .
Ale przynajmniej jest niezła przygoda no i teren wspaniały .
Trzeba się dużo nachodzić . Wybieramy się w najbliższym czasie .
O ile pogoda pozwoli od strony Rytra .
Będzie ciekawie .

witam ja też szukam skarbu piotra wydżgi chodzę jago ścieżkami ale jego testament jest zagmatwany ale odnajdę to co ukrył teren jest ciężki po którym trzeba chodzić albo się wspinać napisz gdzie chodziłeś albo gdzie byłeś może się wymienimy doświadczeniami i przemyśleniem na temat testamentu pozdrawiam

Witam

Faktycznie ten testament jest dość nieścisły , najlepiej by mieć oryginał bo wszystko to już kopie . A lasy się zmieniają , buki kruszeją skały a na przestrzeni kilkuset lat to kilka pokoleń drzew . Trzeba moim zdaniem przeczesywać po kolei wszystkie potoki i skałki co zabiera dużo czasu bo duże przewyższenia terenu .
Myśmy ostatni byli na potoku Podskalnioka potem góra Koczora następnie Niemcowa i w dół na polane Mnich .Miejsce (polana Mnich )ciekawe warto wrócić .
Nie było czasu na szczegółowe poszukiwania bo już dzień coraz krótszy i można tam nieźle wsiąknąć na tych skałkach o zmroku. Na razie poznajemy teren .
Poszliśmy kolejny raz na polanę Maćkowską i obok szukać jaskini Jaworznicki Dzwon ale nie znaleźliśmy bo współrzędne geograficzne podane w spisie jaskiń w Polsce
są błędne. Jaskinia która jest pod ziemią oraz potok odpowiada opisowi ale takich miejsc może też być więcej gdyż teren się zmienia a i jaskiń nie odkrytych może być więcej bo to taki teren . Zresztą o tej jaskini nie wiedział nawet leśniczy , co chodzi po lasach.
Jeszcze może się wybierzemy w tym roku parę razy gdzieś do Banisk a potem na wiosnę.
Myślę że te lasy kryją niejedną tajemnicę . Dobrze by było znaleźć ślady eksploatacji tych rzeszy poszukiwaczy którzy w dawnych wiekach tam się zapuszczali , to by było jakieś
potwierdzenie .

ps.
Ale na razie przyroda przynajmniej wspaniała , można natknąć się na stada jeleni , dzików ,
teren dość tajemniczy , trochę inaczej jak w Gorcach .

pozdrawiam

Witam, widzę że to już starszy post ale ja od niedawna interesuje się tematem testamentu Wydżgi i dopiero w tym roku wybieram się do Rytra na małe poszukiwania. Jest ktoś kto jeszcze chce spróbować poszukać dóbr Wydżgi? :)