Skocz do zawartości

Użycie iperytu w Jaśle 8 września 1939 r.


Rekomendowane odpowiedzi

8 września 1939 r. około godz. 19.30 w Jaśle na moście na Jasiolce żołnierze polscy użyli gazu bojowego (iperytu siarkowego) przeciw żołnierzom niemieckim. Prawda czy fałsz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten temat był już omawiany na forum...
Tak rzeczywiście było, ale nie wiadomo kto użył tych min, bowiem iperyt miał być właśnie w minach założonych na moście...
Po raz pierwszy napisał o tym w 1939 roku
Heinrich Hoffman w Der grosse deutsche Feldzung gegen Polen. Eine Chronik des Krieges in Wort und Bild".
Później temat przewinął się niemieckiej prasie i nastąpiła cisza..
W 1966 lub 1967 roku w Jaśle podczas remontu szkoły w Jaśle znaleziono kilka butelek z napisem Interessgemeinschaft Farben-Industrie A.G."., które zawierały substancję mającą być iperytem.
Generalnie za czasów komunistycznych rozpowszechniano tezę, iż była to propagandowa robota Niemców, a dokładniej żołnierzy z 2 Gebirgs Division.
Prawdopodobnie do identycznego incydentu doszło na moście na Sanie w Radymnie 10 września...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Butelki znaleziono w grudniu '66. Za samo użycie gazu Niemcy obwinili... Anglików, którzy dostarczyli Polsce ten syf wbrew wszelkim międzynarodowym umowom, który wyraźnie zakazują użycia gazu".
Ja wiem? Gdyby to Polacy użyli tego gazu to nie skończyłaby się ta historia tak jak się skończyła tylko Niemcy zrobiliby aferę od razu i to na wielka skalę.
Pozdro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O obronie mostów na Sanie pisze wyczerpująco:
GŁOWACKI LUDWIK, Działania wojenne na Lubelszczyźnie w roku 1939, Lublin 1976 (s. 537)
Z tego, co pamiętam to Władysław Steblik odpiera zarzuty Niemców o uzyciu gazów bojowych w jednym ze swoich wspomnieniowych artykułów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotkałem w literaturze niemieckiej notkę o użyciu gazów pod Żmigrodem, ale nigdzie – pod Radymnem. Może ktoś spotkał informację o użyciu gazów pod Radymnem 10 września 1939 r.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2004-08-02 10:41:00 iancurtis pisał, iż: 8 września w Jaśle i/lub 10 września w Radymnie. Być może relacje te dotyczą tylko jednego wydarzenia gdyż są wyjątkowo zbieżne /zaminowanie mostu, akcja saperów niemieckich, kilkunastu żołnierzy niemieckich zatrutych/.

Niestety, przebieg walki pod Radymnem różnił się od jasielskiego. Polscy saperzy wysadzili most na Sanie wcześniej niż dotarli do niego Niemcy. Niczego nie rozminowując, przepłynęli na drugi brzeg łódkami, używając łopat saperskich zamiast wioseł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

--> do M-i:
Może to źle zabrzmiało, jakby to Anglicy sam podziałali tym gazem, ale nie :) - obwinili za samo dostarczenie nie za użycie (bo możnaby po moim poście pomyśleć co innego)
Info pochodzi z Jasielskie w latach drugiej wojny światowej" Mieczysława Wieliczko. Jeśli zainteresowany byłbyś skanami z tej książki o tym wydarzeniu - daj znać a postaram się zrobić i wysłać.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ADM, zespół: Zeitungsverlag Krakau - Warschau II-88-91. Tekst: owa zbrodnia angielska. Anglia dostarczyła Polsce gaz trujący... Nasz obrazek: widok miejsca wybuchu min przy moście na wschodnim brzegu Jasła. Eksplozja nastąpił jak wiadomo 8.9.39, w chwili, gdy oddział pionierów górskich usuwał zaporę na moście".
Pisze, że ten tekst podały również pisma Wehrmachtu 12 X 1939r. - nie ma konkretów.
Natomiast Prasa Hoffmann" tę samą fotografię opatrzyła napisem: Anglia dostarczyła Polsce trujący gaz. Wbrew wszystkim międzynarodowym umowom, które wyraźnie zakazują użycia gazu..."
to tyle :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
  • 4 years later...
Dziwne mi sie to wszystko wydaje, skoro a) miny iperytowe byly na wyposazeniu wszystkich etatowych baonow saperow wiec czemu robic awanture Anglikom tylko o Jaslo? b) chyba ze mi sie cos grubo pomylilo to iperyt sluzy do skazania ziemi. Wiec po jakiego grzyba mieliby wysadzac mine iperytowa akurat na moscie? Zniszczenie mostu zrobiloby gruba skuteczniejsza zapore.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyłka min jest mało prawdopodobna. Jeśli się nie mylę, to amunicja (czyli pociski, bomby czy miny) przechowywana była w stanie pustym. Środki chemiczne przechowywane były osobno, co jest zrozumiałe, jeśli weźmie się pod uwagę że nie są to materiały bezpieczne. Kolejna sprawa to to, że decyzja o użyciu broni chemicznej zarezerwowana była dla Naczelnego Wodza, a on takowej nie podjął. Osoby, które pobrały by z magazynów iperyt, miny, oraz osoby, które to wydały, postąpiły by wbrew rozkazom i na dobrą sprawę kwalifikowały się do sądu wojennego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma szansy na pomylke. Pociski z iperytem sa calkiem inne niz ormalne" nawet po ciemku idzie je odroznic, maja inny krztalt wkretki pod zapalnik (pomijam oznaczenia kolorowe na pociaku). Napelniane byly na 99% w jakims zakladzie przeznaczonym do tego, wersje o napelnianu na polu walki mozna wykluczyc. Operacja taka jest za skomplikowwana i za ryzykowna.
Nie pamietam gdzie, ale widzialem zestawienia ile produkowalismy iperytu na miesiac, byly to setki ton. Na 100% iperytem napelniano pociski do 75 i amunicje do stokesa, o innych nie slyszalem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomylka przez strone zakladajaca malo prawdopodobna bo inne oddzialy dysponowaly tym sprzetem (tzn baonie sap plutony chemiczne ktore w druzynie materialowej przewozily 64 sztuk min MS). Sadze ze Pieczarka ma na mysli ze to Niemcy pomylili miny, co jest bardziej prawdopodobne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,
jak dotąd nic nowego na temat Jasła nie napisano. Powtarzają się co pewien czas te same informacje (i zdjęcia), które wcześniej podał profesor M. Wieliczko. Proponuję zajrzeć do odpowiednich rolek Mikrofilmów Aleksandryjskich ......
Charakterystyczne jest to, że w żaden sposób Niemcy nie wykorzystali tego faktu propagandowo. Krótkie wzmianki można spotkać w historii jednostek niemieckich przechodzących przez Jasło.
Trzeba też pamiętać, że zgodę na użycie gazu mógł wydać tylko Wódz Naczelny. A takowej napewno nie wydał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym powiedział ze cale to zajście wygląda na jakąś pomyłke, nikt by nie zakładał miny przy krawężniku. Ja obstawiam ze nasi zgubili (wywalili z taborów) coś w tym miejscu, a Niemcy majstrowali przy tym i wtedy to coś wybuchło, ewentualnie chcieli to zniszczyć a okazało sie ze to chemia...
Pocisk iperytowy do 75 zawierał około 150g materiału i efekt działania tej miny" wygląda właśnie na taka ilość materiału.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie