Skocz do zawartości

Woj. Lubelskie. Z pociskiem do samolotu.


Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj w Porcie Lotniczym w Świdniku doszło do niecodziennego zdarzenia. Jeden z pasażerów próbował przemycić na pokład samolotu pocisk artyleryjski.
To była rutynowa kontrola pasażerów odlatujących do Stansted w Wielkiej Brytanii. Wśród przedmiotów, które należało wyłożyć do kontroli pracownik Służby Ochrony Lotniska odnalazł pocisk artyleryjski. Niebezpieczny przedmiot należał do 20- letniego Litwina.

W czasach gdy podróże lotnicze stały się powszechnością, a kwestie związane z koniecznością kontroli bezpieczeństwa lotnictwa cywilnego, powinny być znane większości populacji na całym świecie, niefrasobliwość młodego człowieka zaskoczyła wszystkich. Reakcja mogła być tylko jedna. Podróżny, wraz z nietypowym bagażem został zatrzymany, a następnie w trakcie przesłuchania został zapoznany z zarzutami o nielegalnym posiadaniu broni. Pocisk artyleryjski kalibru 75mm po sprawdzeniu przez pirotechników ze Straży Granicznej, czy nie stanowi bezpośredniego zagrożenia wybuchem, został zatrzymany jako dowód w sprawie. Wspólne działania funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej, służb granicznych oraz służb wewnętrznych Portu Lotniczego Lublin wobec takich sytuacji, wskazują jak ważna jest ich współpraca, od której zależy bezpieczeństwo podróżnych będące priorytetem działalności wszystkich lotnisk. Zaś młody człowiek, który z taką „pamiątką” podróżował do domu
w Londynie, na pewno na długi czas zapamięta swój pobyt w Polsce.
LUCS"

http://lsw24.pl/2018/07/z-pociskiem-do-samolotu/?utm_source=wp&utm_medium=sg&utm_campaign=trendy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobny przypadek. Kiedyś na wypady brałem lustrzankę w pokrowcu. Pokrowiec miał z przodu kieszonkę. Coś tam mi wpadło, co chciałem ze względu na bicia zachować. Po dłuuugim czasie, będąc Mestii w Gruzji sięgnąłem po coś do kieszonki i znalazłem TO. Obrazki przeleciały przez głowę... Okęcie, prześwietlany pokrowiec, witamy na pokładzie, takie tam... Znalezisko spoczywa na dnie rzeki Mulkry. Archeo kiedyś będzie dochodzić, co w górach Kaukazu robiła polska armia. Jaki z tego morał? Sprawdzaj kieszonki!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie