Skocz do zawartości

Wywiad z Wiarusem


gudek82

Rekomendowane odpowiedzi

Witam
Ostatnio z jednym mieszkańcem swojej miejscowości zamieniłem kilka słów. Jest to Pan zbliżający się już wiekiem pod 100-tkę, ale jak na swoją leciwość ma nieziemską świadomość i kontakt jest z nim dość dobry. Ów Pan opowiadał mi że jest weteranem września, żołnierzem 84 Pułk Strzelców Poleskich, walczącym między innymi pod Wieluniem. Ze względu na jego podeszły wiek, postaram się w miarę możliwości przeprowadzić z nim dość obszerny wywiad. Panowie i Panie, napiszcie mi o jakie informacje warto go zapytać, aby nie poszły w zapomnienie, a które warto by było przekazać dalej, pisałem do grupy, która obecnie odtwarza 84 PSP, bez odzewu :(, trudno. O co Wy byście zapytali, np. gdzie się Pan rozbroił itp :).
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznij od przydziału służbowego, stopnia wojskowego we wrześniu itp.
Potem zależnie od przydziału
IV batalion włączony do WBK walczył pod Mokrą, pozostała część w składzie 30DP

Mokra ciekawy temat ale 30 DP też niczego sobie
http://pl.wikipedia.org/wiki/30_Poleska_Dywizja_Piechoty
Proponuję zamiast notowania użyć dyktafonu i poprosić by opowiedział co pamięta z kampanii dzień po dniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stell podał bardzo dobry plan wywiadu. Prośba ode mnie - kiedy już omówicie najważniejsze kwestie, zapytaj jak cenił wrześniowe" wyposażenie - czy czegoś mu brakowało, coś przeszkadzało, a może jakiś element uważał za szczególnie użyteczny? Wiem na przykład, że po dziś dzień wielu kombatantów przeklina owijki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myśle, że po tylu latach wojna już nie boli tak jak kręgosłup, więc może ilu niemiaszków ustrzelił. Raz jedyny miałem okazje zadać podobne pytanie i usłyszałem, że tak na prawdę to nie wiadomo. Ja bym pytał o emocje, o wytrzymałość fizyczną, o ludzi, o przełożonych. No i o sam powrót. Tyle ile ludzi tyle różnych dróg i przeżyć w czasie powrotu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie nie zupełnie. To po co w ogóle mówić o wojnie? Nikt z osoby o tak sędziwym wieku nie zrobi mordercy. Myślę, że w pewnym wieku na pewne rzeczy patrzy się inaczej, czy po prostu zlewa". Nie jeden sam by pewnie chciał się wygadać, jeszcze jakąś swoją gwarą, czy swoistym slungiem jak to pruli do niemców. Nie mówię, aby pytać przy każdej okazji, ale tak jakoś, o, po koleżeńsku". Dobrze, gdybym nigdy tego nie musiał przechodzić, wojny, strzelań, wybuchów, odparzeń, no, ale gdyby, to w wieku 100 lat wnukom opowiadałbym co nie miara. Nie chciałbym patrzeć przez pryzmat swojej osoby, ale ja bym z tym problemu nie miał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikogo nie zabił na pewno.Ma aktualnie 97,5 roku.
Wywiady z nim składają się z powtarzanych zawsze tych samych pytań.Bo jeśli nie pamięta teraz to może sobie przypomni następnym razem.Na chwilę obecną wiadomo na pewno :
- służył w 84 pułku w koszarach w Pińsku ,
- w marcu 1939 roku zostali przerzuceni w trybie alarmowym pod granicę polsko - niemiecką gdzie stacjonowali do 1 września.
- bronili jakiegoś wysadzonego mostu strzelając do Niemców po drugiej stronie rzeki,
- stopień wojskowy starszy strzelec - ale był w jakiejś szkole - być może starszy strzelec - podchorąży.
- dowódca obrony - Warysiak - ranny 1 września.
Reszta wspomnień wymaga analizy i jeszcze kilku spotkań.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu masz jedno zdjęcie, może kombatant rozpozna kogoś, przy okazji ukazała się publikacja na temat pułku, wszystko w tym temacie.

http://www.84psp.fora.pl/ogolne,30/poszukuje-informacji-na-temat-dziadka-84-p-p,299.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do mostu na Warcie to w miejscowości Ważne Młyny jest most przez warte,a w wzdłuż rzeki okopy.Kiedyś czytałem że po walkach pod Mokra wojska wycofały się właśnie w ten rejon celem przegrupowania i jakaś część broniła mostu na rzece
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe że nazwisko zostało przekręcone lub ni figuruje na liście z 1.09.
http://www.84psp.dobroni.pl/media/grh,grh-84-pulk-piechoty,1407,1428,415.html

Moze kombatant pamięta stopień lub z jakiego pododdziału był ten człowiek?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem jeszcze, cytuję
Tym samym więc obszar powiatu wieluńskiego miał w zasadzie stanowić tzw. „operacyjną linię czat”, a w rejon przygraniczny miały być skierowane wyłącznie oddziały osłonowe wzmocnione bronią przeciwpancerną. Owa „operacyjna linia czat” miała prowadzić
od Ostrzeszowa przez Kępno, Wieruszów, południowe przedpola Wielunia, Parzymiechy i Łobodno. Dla wsparcia oddziałów osłonowych w razie poważniejszego ataku sił nieprzyjaciela, w odległości 1 do 2 godzin marszu piechoty znajdowała się linia okopów, stanowiąca pierwszą pozycję opóźniającą. Umocnienia przygotowane były już wiosną i latem 1939 r. m.in. przez zmobilizowane bataliony obrony narodowej i jednostki wojsk
regularnych."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten wysadzony most, to może chodzić o walki na głównej linii obronnej w dniach 4-5 września. 84 pułk obsadzał wtedy pozycje nad Rakówka i Widawką od wsi Rząsawa na wschodzi, przy obecnej drodze z Bełchatowa na kopalnie i elektrownię, aż po wsie Żar, Podżar i Góre Chmielowiec na zachodzie.

Pzdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
mój dziadek walczył pod Wieluniem, ale chyba w 83 Pułku Strzelców Poleskich, Skoro ten Pan ma taką dobrą pamięc zapytaj go o strzelca Francisz Łukaszuka :) był strzelcem kompanii CKMów. z Wielunia cofneli sie do Twierdzy Modlin, tam mój dziadek walczył do samego końca :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie