żmija zygzakowata?

Szanowni,
czy ktoś znający polską faune mógłby potwierdzić bądź też zaprzeczyć teorii, że na zdjęciu widać młody okaz żmij zygzakowatej? znalazłem toto ( na szczęście padnięte) na ganku domu więc chciałbym wiedzieć czy mam się bać czy też jest to jakaś niegroźna odmiana węża z innej rodziny.

Wrzuciłem na Główną bo do Identyfikacji jakoś mi nie pasowało...

Z prośbą do Moderatora o wyrozumiałość pozdrawiam,
Marcin

to jest zaskroniec bez obaw zaskrońce nie są jadowite

Niegroźny zaskroniec(żółte plamki przy głowie)

żółte plamki za skrońą na głowie po tym poznac- przy czym pamietaj wszystkie gady nawet zmije są w Polsce pod ochrona ewentualne zabijanie grozi paką

Ale też po co zabijać, jak taka żmija w 90% przypadków sama ucieka. Trzeba tylko patrzeć pod nogi, a jak się zauważy takową, to potupać mocno butami i sama ucieknie.

Dziękuje za pomoc.
Tytułem wyjaśnienia: nie przyłożyłem się w żaden sposób do śmierci tego zwierzęcia.
:)

Pozdrawiam,
Marcin

Na przyszłość polecam jednak w takich tematach około Forumowych" dział HP.

Dziwię się niektórym odkrywcom że nie potrafią odróżnić zaskrońca od żmiji, chodząc po polach i lasach, w środowisku tych stworzeń.

zapytać nic złego

Niby nic ale spanikowany ktoś mógłby gadzinie zrobić krzywdę, a to tak porzyteczne gady, jak i żmija tak i zaskroniec. Co do żmiji zygzakowatej to nie wolno w jakikolwiek sposób jej drażnić, ona w samoobronie może ukąsić, nie bawmy się w łowców krokodyli tylko fotka i niech spokojnie sobie przebywa było nie było jej środowisku.:-)

Rożne sukienki Bieszczadzkich żmij

Super... piękna ,gadzina, :-) to jedno z bogactw przyrody naszego kraju.

była popielata, teraz brązowa

Też świetna,

Popielatą i brązową już spotkałem a czarnej jeszcze nie, tą czarną można pomylić z zaskrońcem ale brak plamek pomarańczowych na licach i trójkątnej głowie podpowiada nam że mamy doczynienia ze żmiją zygzakowatą.

Te trzy to podstawowe typy. Występują jeszcze różne odmiany np czerwona.A i jako jedyny polski gad posiada pionową źrenicę.

countryb oglądając twoje zdjęcia a szczególnie to z czarną żmiją przypomniał mi się jeden wypad z tego roku do lasu w tracie którego miałem przyjemność" wdepnąć na okaz mniej więcej takiej wielkości jak Twój i choć byłem w trepach to nie było to przyjemne i tak sobie myślę czy jeszcze komuś też się coś takiego przydarzyło.Oczywiście gadzinie nic się nie stało i odpełzła ale teraz uważniej patrzę pod nogi

Pamiętajmy też, że ukąszenie żmiji bardzo, bardzo rzadko jest śmiertelne, a właściwe efekty działania jadu są odczuwalne na wiele godzin po ukąszeniu, więc mamy wiele czasu na reakcję. Ukąszenie może być jednak bardzo nieprzyjemne dla alergików czy osób uczulonych. Warto przeczytać: http://www.jadowite.org/index.php/artykuy-jad/149-postpowanie-w-razie-ukszenia-przez-mij-zygzakowat-vipera-berus

Podobno jak ugryzie to dobrze na serce robi.A tak na poważnie,medycy twierdzą że są z nią kłopoty,gdyż jednorazowa dawka kosztuje 500 zł i nie kazdy szpital na to stać.