Znalazł niewybuch, schował w samochodzie

Nietypowe zgłoszenie w komendzie policji w Policach: przez południem zadzwonił mężczyzna i poinformował, że ma w samochodzie... niewybuch.
Jak stwierdził 29-latek, pocisk artyleryjski z czasów II wojny światowej znalazł podczas nurkowania w jeziorze. Wydobył go, położył na przednim siedzeniu pasażera w samochodzie i, jak później tłumaczył policjantom, wtedy doszedł do wniosku, że jego zachowanie było ieodpowiedzialne".

Znaleziskiem już zaopiekował się patrol saperski.

http://radioszczecin.pl/1,63985,znalazl-niewybuch-schowal-w-samochodzie&s=1&si=1&sp=1

wtedy doszedł do wniosku, że jego zachowanie było "nieodpowiedzialne."

Lepiej późno niż wcale XD, aż mi się przypomniało inne tłumaczenie

http://www.youtube.com/watch?v=jRReqWPaVA8

nagroda Darvina murowana :)

E tam, na Darvina to musiałby jeszcze przywieść do domu i zacząć rozbierać.

panie toż to widać że taki zamiar właśnie miał :) tylko zapewne po tej chwili pomroczności jasnej przyszło opamiętanie że może to to jednak kuku zrobić poważne ;)

Ktoś później powie ze piekną śmierć miał, podczas wykonywania swojej pasji ... ;)