7-latek znalazł pocisk i przytoczył go pod budynki mieszkalne

Policjanci oleckiej komendy od wczoraj )26 marca) zabezpieczali pocisk, który w Kuczach w gminie Kowale Oleckie znalazł 7-latek i przytoczył go pod budynki mieszkalne. Dzisiaj (27 marca) niewybuch został zabezpieczony przez patrol saperski z Giżycka.
Wczoraj (26 marca) około godz. 15:30 oficer dyżurny oleckiej komendy został powiadomiony o znalezieniu pocisku w Kuczach w gminie Kowale Oleckie.

Natychmiast na miejsce pojechali policjanci, którzy zabezpieczyli niewybuch. Ponadto ustalili, że 7-letni chłopak znalazł go w ruinach budynku na pobliskim polu, po czym przytoczył go w pobliże domów mieszkalnych.

Od wczoraj funkcjonariusze zabezpieczali pocisk przed dostępem do niego osób postronnych. Dzisiaj został on zabezpieczony przez patrol saperski z Giżycka.

http://kowaleoleckie.wm.pl/257344,7-latek-znalazl-pocisk-i-przytoczyl-go-pod-budynki-mieszkalne.html#ixzz3VaLCYSid

Wróżę mu wielką karierę :D

No cóż..... kiedy byłem w jego wieku znalazłem z kolegą pocisk od moździerza. Mały kaliber był. Byliśmy na tyle uświadomieni iż nie wolno zostawić to to " bez opieki. Wykombinowaliśmy że zaniesiemy go do wojska to oni się nim na pewno zaopiekują. Jak pomyśleli tak zrobili. Zawinąłem ogon w gazetę ( bo był zardzewiały i brudny) wyciągnąłem z ziemi poszliśmy do koszar. W życiu juz później nie widziałem aby ktoś tak szybko uciekał z jakiegoś pokoju jak oni uciekali z Biura Przepustek.
I tak mi zostało

Jacek
Muzeum Broni Pancernej

Mój kuzyn ewakuował w ten sam sposób przy pomocy ogórka komendę MO w Sycowie - w ramach akcji rozminowywania parku...

Może trochę z innej beczki, ale temat powiązany.

To było z 5-6 lat temu. Mieszkałem wtedy w innym mieście i pracowałem w dużej fabryce.
Miałem pustą skorupę F-1 i wkręcony zdezaktywowany zapalnik.
Dogadałem się z kolesiem z roboty, że mam coś takiego.
To nie był kolekcjoner, tylko raczej taki słomiany" pasjonat, po prostu CHCIAŁ MIEĆ COŚ TAKIEGO.
Nagadałem mu bzdur, postraszyłem na temat Allegro, prześwietlania paczek, policji, rewizji i takie tam.
Tutaj towar ma bezpośrednio ode mnie i nikt o niczym nic nie wie. Skubaniec dobrze się targował, bo zbił mi cenę z 200 na 150 zł :)
Na drugi dzień przyniosłem skorupę do pracy, co by transakcji dokonać w szatni. Przed bramą zakładu w odległości ok. 15-20 m. był bankomat, akurat dwóch panów ubranych na czarno, w kamizelkach kuloodpornych, hełmach, i z klamkami u boku ładowało bankomat kasą.
Pomyślałem o jednym. Co by było gdyby....:
- Na ich oczach wyjął skorupę z kieszeni.
- Na ich oczach wyrwał zawleczkę
- Na ich oczach rzuciłbym im pod nogi

Przypuszczam żeby im w dupach gówna zabrakło :D

150 zeta za deko F-1? Czy Ci się zero przypadkiem wbiło?

Przesyłka za 100 zeta...

Nie, nie wbiło mi się zero. Wyczułem napalonego łosia, trochę reklamy i tyle :)
Wysyłki nie było, poszło z rąsi do rąsi.

150 zł... To musiał być frajer stulecia :D

I właśnie KOCHAM takich ludzi :)

Bjar- a jak myślisz, dlaczego i skąd T. w tamtych latach jeździł dobrze wyposażonym Mercedesem?

Na alusach?

Baaaa...

I się srebrny świecił, jak kotu... oczy w nocy. Oczywista oczywistość, jeśli T akurat miał moc i go umył...



PS Ty młody jesteś, to możesz nie pamiętać, jak T posłany po same uszy szukał pomocy na Forum... Ze szkła Mu kapnęło i wyżarło ślad na kokpicie- bidak bał się do domu wracać :-)

Tylko fotka na pamiątkę została.....

Żona wszystko wzięła po rozwodzie? :D

Jaki rozwód !? Nie ma takiej opcji. Już raz to przerabiałem i styka.
Sonic, od jutra mieszkam na Nowym Dworze. Jak chcesz pogadać to możem zrobić ustawkę na piwo. Bo widzę że na Odkrywcy łazisz za mną jak............

Łażę bo mam urlop i za trolla robię... Jutro nie da rady. US mnie czeka - swoje plus wspólnoty.... Potem stawiam pergolę na ogródku....