Skocz do zawartości

bomba szczecin


brombi

Rekomendowane odpowiedzi

Niezła akcja szykuje sie w niedziele w Szczecinie,wydobywana bedzie dwumetrowa bomba lotnicza ok.500kg materialu przypuszczalnie"bo nie ma jej w zadnych katalogach.Podejmowac ja beda Nurkowie minerzy ze Swinoujscia ,szeroko zakrojone srodki ostroznosci ewakuacja etc.prawdopodobienstwo zapalnika chemicznego wiec zagrozenie spore patrz bomba w Goetingen,fotki zamieszcze po akcji.http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Nieoficjalnie-znalezisko-ze-Szczecina-to-bomba-z-czasow-II-wojny-swiatowej,wid,15745846,wiadomosc.html?ticaid=110d3e&_ticrsn=3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 52
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Z niecierpliwością czekam na fotki. Identyfikacja, czy to bomba niemiecka czy nie, nie musi być trudna: niemieckie niemal wszystkie miały zapalniki boczne, a z kolei u innych walczących stron boczne występowały sporadycznie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dna Odry trzeba podnieść gigantyczny niewybuch. Promień rażenia: pół kilometra

W Szczecinie ruszyła wielka ewakuacja mieszkańców Starego Miasta. Saperzy wydobędą dziś z Odry bombę lotniczą. Gigantyczny niewybuch waży około tony i może zawierać ponad pół tony materiału wybuchowego. Promień rażenia sięga pół kilometra.

To dlatego wszystkie służby apelowały, by mieszkańcy tzw. strefy czerwonej opuścili swoje domy. Dla osób, które nie mają gdzie się podziać, przygotowano miejsca w liceum przy ulicy Mariackiej. Dostaną tam napoje, mogą też liczyć na pomoc psychologa.

Utrudnienia czekają kierowców. O godzinie 10:30 policja zamknęła wjazd do centrum Szczecina i oba mosty. Na drugi brzeg Odry można przejechać tylko Autostradą Poznańską.

O godzinie 11 na dno Odry zejdą wojskowi płetwonurkowie. Podwiążą do niewybuchu balony wypornościowe, które uniosą go z dna rzeki. Na brzeg bombę wyciągnie dźwig. Później ładunkiem zajmą się saperzy, którzy przewiozą go na poligon i zdetonują.

Mimo że bomba od kilkudziesięciu lat leży w wodzie, wciąż jest niebezpieczna. Podchodzimy do każdego niewybuchu jako przedmiotu potencjalnie groźnego - podkreśla Jacek Kwiatkowski z 8. Flotylli Obrony Wybrzeża.

Z zagrożenia zdają sobie sprawę również mieszkańcy Szczecina. Dla bezpieczeństwa lepiej przenieść się w inne miejsce. (...) To jest rdza, to jest zajechane" i może w każdej chwili eksplodować. Byłem w wojsku i wiem, jak to działa. To jest potężne. Tysiąc kilo to jest potęga - mówili naszej reporterce Anecie Łuczkowskiej ewakuowani, którzy operację saperów muszą przeczekać w liceum przy Mariackiej.

http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-z-dna-odry-trzeba-podniesc-gigantyczny-niewybuch-promien-raz,nId,989061
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potężny niewybuch podniesiony z dna Odry. Jedzie na poligon.

W Szczecinie saperzy wydobyli z dna Odry potężną bombę lotniczą. Ładunek ma prawie dwa metry długości, waży około tony i może zawierać ponad pół tony materiału wybuchowego. Promień rażenia sięga pół kilometra. W tej chwili niewybuch jest już w drodze na poligon w Drawsku Pomorskim, gdzie zostanie zdetonowany.
Od kilku dni wszystkie służby apelowały, by mieszkańcy tzw. strefy czerwonej opuścili swoje domy. Ewakuacja rozpoczęła się o 9 rano, a więc dwie godziny przed akcją saperów. Dla osób, które nie miały gdzie się podziać, przygotowano miejsca w liceum przy ulicy Mariackiej. Mogły tam liczyć m.in. na pomoc psychologa.

Utrudnienia nie ominęły kierowców. O godzinie 10:30 policja zamknęła wjazd do centrum Szczecina i oba mosty. Na drugi brzeg Odry można było przejechać tylko Autostradą Poznańską.

O godzinie 11 na dno Odry zeszli wojskowi płetwonurkowie. Podwiązali do niewybuchu balony wypornościowe i napełnili je powietrzem, by unieść bombę z dna rzeki. Na brzeg wyciągnął ją dźwig. Akcja przebiegła wyjątkowo sprawnie i już o godzinie 13 w mieście rozbrzmiały syreny oznaczające, że niewybuch wyjechał ze Szczecina, a ewakuowani mieszkańcy mogą wrócić do domów.

Saperzy przewożą teraz ładunek na poligon w Drawsku Pomorskim i tam go zdetonują.
Mimo że bomba przez kilkadziesiąt lat leżała w wodzie, wciąż była niebezpieczna. Podchodzimy do każdego niewybuchu jako przedmiotu potencjalnie groźnego - podkreślał przed akcją Jacek Kwiatkowski z 8. Flotylli Obrony Wybrzeża.

Z zagrożenia zdawali sobie sprawę również mieszkańcy Szczecina. Dla bezpieczeństwa lepiej przenieść się w inne miejsce. (...) To jest rdza, to jest zajechane" i może w każdej chwili eksplodować. Byłem w wojsku i wiem, jak to działa. To jest potężne. Tysiąc kilo to jest potęga - mówili naszej reporterce Anecie Łuczkowskiej ewakuowani, którzy operację saperów musieli przeczekać w liceum przy Mariackiej.

W akcję zaangażowanych było 400 policjantów. Trzystu zabezpieczało ewakuację, obstawiało ulice i pilnowało wejść do zamkniętej strefy, a stu zajmowało się zabezpieczeniem dróg.

http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-potezny-niewybuch-podniesiony-z-dna-odry-jedzie-na-poligon,nId,989061
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie