Bunkry na mazurach. Komnata :D

Jestem busiarzem. Zdarzyło się raz do roku zlecenie pojechać gdzieś dalej niż zazwyczaj. Mniejsza o większość, gdzie jeżdżę na co dzień...wracałem z Finlandii w okolice Torunia przez Suwałki. Proszę powiedzcie mi, że byłem zmęczony i miałem zwidy. Widziałem przy drodze drogowskaz Bunkry Mamerki Bursztynowa Komnata". Następnie biały drogowskaz z niebieskimi napisami. Nawet bliższy mi pociąg z Wałbrzycha nie ma takiego parcia na szkło. :D

Pier doln zaj bałem śmiechem. Chciałem tam wjechać z kumplem solówką, ale wiadukt i infrastruktura nie pozwala na poruszanie się pojazdem długim 9m, szer 2,45m, i wysokim 3,4m. Komnata :D Wwożona na taczkach :D

Zazdrość przemawia Twymi ustami... :>

Tam już nie ma komnaty. Yetti jak kopał do Wałbrzycha to w drodze do Suwałk poszedł przez Mamerki. :P
Pozdrawiam

Skubaniec! Ciekawe kiedy będzie fedrował poza granicami RP.

Maciuś...

A zobacz:

http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=751675#1867038

To na tej trasie co najmniej na 2-4 cołki trafił i z 3-4 moloty.

Tygrysa przypiął sobie do kluczy. Gorzej że dwa razy pobił się z chińczykami a raz pogonili go hanysy. Za fedrowanie nie na swoim. :P
Pozdrawiam

Tygrysa to ma każdy w komurce- on to pewnikiem Mausa trafił i przyczaił się po cichutku na lepszy moment,podrasuje doda nitro i wtedy pokaże. :)

Ale żeby już znaki stawiać? Szklana kula.