Buty skórzane

Serwus Kamraci
Nabyłem drogą kupna powojenny klon amerykańskich butów M43 - tych samych na których wzorowane były nasze niesmiertelne opinacze. Buty zostały wyprodukowane w marcu 1957 i mają pieczątki odbioru armii francuskiej. Na podeszwie widnieje napis AJAX WOOD MILNE (może to nazwa producenta???). Buty są nieużywane. Skóra w kolorze naturalnym. Zamierzam jesienią używać ich do spacerów w terenie oraz na motor.Skóra przypomina jednak blachę pancerną w związku z tym mam kilka pytań do szanownego grona:
1. W jaki sposób postepować z tymi butami, zakładać od razu czy też trzeba je jakoś szczególnie przygotować do noszenia?
2. Czy skórę można w jakiś sposób zmiękczyć?
3. w jaki sposób je zaimpregnować, czy wystarczy zwykła pasta do butów?
4. Co z kolorem, zastosować np brązową pastę aby uzyskać brązowy kolor czy dać sobie spokój i zostawić naturalny kolor (przyznam się, że w naturalnym kolorze rzucają się w oczy, w końcu to kawał kierpca).
Do jesieni trochę czasu jest więc nie ma pośpiechu.
Z góry dziękuję za wszelkie sensowne i poparte doświadczeniem rady.

Poczytaj na forum o lanolinie i jej zastosowaniu do zmiękczania i konserwacji skóry

Jak masz buty nieużywane w stanie surowym to trzeba je zaprawić,a nie smyrać lanoliną jak poniemieckiego trepa z okopu:)

http://www.prusy.fora.pl/ss-i-ss-vt,10/zaprawianie-czernienie-butow,1921.html
Wpisz w google zaprawianie butów" znajdziesz co i jak.

No - nie doczytałem, że chodzi o nowe :)

a taki tłuszcz np. magnum do skór licowych?

Czołem,

Schodziłem już 3 pary francuskich Rangers'ów MLE 1952 o których mówisz, skóra pancerna ale ma swoje lata. Jak ich od razu nie będziesz dobrze natłuszczał to długo nie pożyją. Ja swoje regularnie pastuje konkretną ilością pasty. Dobrze natłuszczone łatwo wody nie puszczają. Jednak gdy już przemiękną trzeba długo suszyć bo skóra jest gruba jak na byku ( raz jak mi się szpadel omsknął to poza rysą żadnych uszkodzeń )
Jednym z mankamentów jest pękająca na rantach gumowa podeszwa, ale mimo to posłużą dłuuugo. Druga sprawa ładnie konserwuj skórę języka, jest cienka i łatwo się przeciera.
Czasem puszczają szwy na łączeniu języka na dole na łuczku, szycie tego to już robota dla zuchwałych.

Ale coś za coś gdy chcesz mieć buty vintage, jak się nimi dobrze zaopiekujesz to naprawdę solidne trepy na poszukiwania, no i ładne są ;)

ps: fakt na początku czujesz się w nich jak w prawidłach, ale z czasem się rozchodzą, trzeba im tylko dać szansę a nie płakać że są ciężkie, twarde itp. itd.


Der Szpadel