Skocz do zawartości

chemia i zakamienione szroty miedziaków


aran

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, chciałbym ku przestrodze pokazać efekty zastosowania 10 metod/środków na miedziakach. Test na zakamienionych groszach Prus Południowych (jak się okazało z jednym wyjątkiem). Kumpel chciał te szroty wyrzucić w pole dla potomnych ale posłużyły jako króliki doświadczalne. Szroty były wyjmowane po kolei co kilkanaście minut i przemywane wodą z mydłem i szczoteczką do zębów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra robota, jednak efekt z góry przewidywalny. W takich przypadkach zazwyczaj wizerunek zachowany jest w warstwie patyny, którą trzeba oczyścić z grubszych nawarstwień aż do poziomu" odsłonięcia wizerunku. Jak pokazałeś, wszelaka chemia z czasem ściąga wszystko aż do gołego metalu.
W takich przypadkach jedyną (?) skuteczną metodą jest czyszczenie mechaniczne. mini szczoteczki, skrobaczki, itp, do tego precyzja i wyczucie. Z powodzeniem stosuję mikropiaskowanie weglanem sodu, ale potrzebny jest sprzęt.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Pierwszy raz słyszę (czytam) o mikropiaskowaniu ale brzmi nieźle. Mógłbyś daj jakąś fotkę przed i po lub jakiś przykład z netu? Nic sensownego nie mogę namacać ani jeśli chodzi o sprzęt ani o przykłady zastosowania do konserwacji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne porównanie!

Jedynym ratunkiem dla tych monet byłaby stalowa szczoteczka na Dremmelu delikatne czyszczonko. Co nie zmienia faktu, że od samego początku sprawa była beznadziejna, bo te monetki to nadzwyczajniej w świecie zwykłe złomy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę się tym bardziej zainteresować, w zeszłym roku była w jednym z marketów podróbka za pół ceny. Chciałem to przetestować ale walczyłem ze sobą i jednak zdecydowałem się, że drapać na razie nie będę bo ciężko by było utrzymać jednolitość na całej powierzchni i nie chciałbym pojechać zbyt głęboko. Masz może jakieś fotki z przejechanymi dremelem monetami?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Używać można tylko szczotek stalowych. Najlepiej oryginalnych Dremmela (koszt to kilkanaście złotych), bo chińskie podróbki narobią więcej szkody niż pożytku.

Oczywiście metodę tą należy stosować z głową i z wyczuciem. Nie nadaje się też do każdego typu zabrudzeń. Niestety, najpierw trzeba trochę zniszczyć, żeby nauczyć się prawidłowo prowadzić szczotkę po obiekcie :) Polecam trening na fenigach i PRL'kach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie