Skocz do zawartości

Ciekawe co z moim przewierconym BRENEM??


piotr-1006

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.Pisze ten watek ponieważ myśle ,że jest dużo takich osób co ja którzy posiadali lub posiadają kolekcję rdzy
i ukrywają ja skrzętnie przed niepożądanym wzrokiem obcych
zamiast powiesić ją sobie i być z niej dumy.Ja niestety nie miałem takiego szczęścia i moja cała kolekcja powędrowała do biegłego który wyda ''opinie''.chociaż na trzy sztuki rdzy które odemnie pożyczyli miałem papier biegłego z Gdańska WYSTAWIONY DLA POLICJI POMORSKIEJ że nie jest to
broń palna.Teraz siedzę sobie i myśle co z tego będzie
może ktoś poradzi mi co z moją kolekcją może sie stac!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wypieprzą do najbliższego śmietnika tak jak to z ziołkiem robią. w czarny worek takie coś i do śmieci. na hute to czasu nie ma. lub jak sie komuś spodoba to ktoś sobie weźmie.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Grzebiuszka 00:37 01-12-2008
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam a ja mam taki pomysł dla ciebie staraj się o POZWOLENIE NA BROŃ KOLEKCJONERSKĄ jest to trochę kosztowne i trochę załatwiania ale warto się o to starać jak lubisz militaria a jak masz opinię biegłego że nie jest to broń to z papierami możesz eksponat zarejestrować na komendzie w miejscu zamieszkania ale o wszystko zapytaj na komendzie policji ja myślę że ci każą zrobić to pozwolenie co pisałem bo jak już masz jedną opinię od biegłego to myślę że ci wszystko oddadzą może ci ktoś napisze co robić z tym to tylko moja opinia w tym temacie pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak tym panzerfaustem napewno bylo mozna zrobic komus krzywde...walac go w leb jak maczuga :)
Hirogen pozwolenie na bron kolekcjonerska to nie jest pozwolenie na bron pozbawiona cech bojowych,a na bron sprawna technicznie!
i tutaj przechodzisz te same reguly jak bys mial sie ubiegac na bron palna,mysliwska itp.
czyli wszelkie badania psychologiczne,psychiatryczne,podania do komendanta,uzasadnienia i cala reszta tego pacierza.
do tego na dziendobry beda sie pytac w jaki sposob chcesz nabywac jednostki kolekcjonerskie.
do tego bron kolekcjnerska jest podzielona na bron krotka,dluga,pistolety,karabiny maszynowe,itp.
Pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem to co podesłał 1000 WATT i myśle że ten
'złom'' który wszyscy trzymają w ukryciu w/g policji nigdy nie będzie bronia pozbawioną cech użytkowych ponieważ
musi ona posiadać polski papier na potwierdzenie.Nawet jak miałem papier z policji o umorzeniu to i tak ich nie interesuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, przez moje rece przewineło się troche broni pozbawionej cech użyteczności bojowej. Tej legalnej zarejestrowanej toteż temat ten jest mi bliski oraz dośc znany toteż pare słów chciałem wtrącić.

Zatem formalnie rzecz biorąc by broń została uznana za pozbawioną cech bojowych najapiew musi być:

1) sporzadzona Specyfikacja Techniczna dla danego modelu broni

(ST opracowują i wydają po zatwierdzeniu przez KG Policji producenci
broni –na broń palną, którą wytwarzają oraz
uprawnione jednostki: Instytut Mechaniki Precyzyjnej w Warszawie, Wojskowy Instytut
Techniczny Uzbrojenia oraz Wojskowy Instytut Techniki Inżynieryjnej -na broń
palną niewytwarzaną )

2) Potem broń jest pozbawiana w/g tej specyfikacji owych cech bojowych przez uprawnionych przedsiebiorców i sa nanoszone oznakowanie CLK.

3)Teraz już tylko pozostaje uzyskac w KWP karte rejestracyjną broni (zółta ksiązeczka )i ją zarejstrowac.

Tak to wygląda przy broni owej" oczywiście żeby zgłosić broń do pozbawinia cech bojowych musisz mieć na nią pozwolenie.

A co z wykopkami" ? Zgłaszasz ją na policje i najpierw biegli musza się wypowiedzeć czy ostatnio z tej broni nie strzeleano, nie popełniono przestepstwa itp. niestety to trwa strasznie długo. Potem już procedura taka sam jak przy broni owej", czyli specyfikacja , pozbawienie, rejestracja.

Tak to powinno formalnie wyglądać. A życie życiem.

Bardzo duzy bałagan w temat wprowadzają sądy i sama policja .

Ktoś sobie sam w piwnicy szlifierką pozbawia cech bojowych karabiny, przychodzi policja, zabiera, sąd powołuje biegłego, biegły orzeka ze to nie jest broń bo się nie da strzelać i sąd stwierdza że ta zecz" nie podlega ustawie o broni i amunicji i oddaje graty kolekcjonerowi. Hura! na cały Świat idze info że tak można i sąd nie skazał, broń odał i że nic nam nie zrobią. Tylko że gdzie indziej inny sąd wlepi 2 lata w zawiasach za 20 cm przewodu lufy, lub komore zamkową bo to jest ważna część broni podlegająca rejstracji !! A broń nie została pozbawiona cech uzyteczności zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 23 kwietnia 2004 r. w sprawie pozbawiania broni palnej cech użytkowych (Dz.U.2004 Nr 94 poz. 924). Wyrok jednego sądu do niczego nie obliguje innej ławy sedziowskiej. dwa różne wyroki w takiej samej sprawie - spoko.

Wiec ludziska, spiłowujcie iglice itp ale liczcie tylko na szczęście w kontakcie z sprawiedliwościa" a nie na prawo.

Nota bene - patrze sobie na ten arsenał zarekwirowany przez policje (zdjęcia z linka) i widze tam rewolwer czarnoprochowy i colta z DENIXa. rzeczy całkowiecie legalne i niewymagające rejestracji. wydawało by się ze polifcjant idący na taką akcje powienien.
a) znać ustawe
b) odrużnić broń od atrapy lub czarnoprochowca

Pozdrawiam wszystkich
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie