Skocz do zawartości

Czołg na dnie zaniedbanego stawu? Radny proponuje poszukiwania


Rekomendowane odpowiedzi

Zaniedbany staw Kozia Górka kryje na dnie czołg z II wojny światowej - mówią lokalne legendy. O ich sprawdzenie zwrócił się do władz dzielnicy Praga Południe jeden z radnych.

Odwiedziłem ostatnio najbardziej zaniedbany rejon naszej Dzielnicy, jaką jest bez wątpienia tak zwana Kozia Górka. Pośród rosnących tam chaszczy i krzewów wyrastających pośród zrujnowanych obecnie resztek zabudować znajduje się tam zbiornik wodny zwany stawem Kozia Górka, a popularnie Baustelle, Babsztyle, albo tez Bałki" – pisze w interpelacji Marek Borkowski, samorządowiec z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.

Czołg leży na dnie?

Jak przekonuje, zainteresował się przede wszystkim samym stawem, ale również tym, co mogą kryć jego odmęty.

„Kolejna sprawa, którą chciałbym poruszyć to docierające do mnie legendy okolicznych mieszkańców o zatopionym w stawie czołgu z okresu II wojny światowej” – pisze radny.

I dodaje, że w czasie okupacji w okolicach stacjonowały jednostki budowlano-remontowe. W rozmowie z tvnwarszawa.pl wspomina także o plotkach, które głoszą, że swego czasu na zatopionym pojeździe można było nawet stanąć. – Jeżeli ktoś wiedział, gdzie jest – mówi Borkowski.

I twierdzi, że plotek jest coraz więcej. Sugeruje również władzom dzielnicy, że sprawie warto się bliżej przyjrzeć. Obecnie istnieją technologie umożliwiające podziemną i podwodną lokalizację takich zatopionych obiektów, czy w przypadku potwierdzenia się informacji na temat czołgu, albo tez innych urządzeń, bądź sprzętu z okresu okupacji Urząd Dzielnicy mógłby przeprowadzić tego rodzaju badania?" – pyta urzędników.

Gdyby operacja zakończyła się sukcesem, to jego zdaniem można by znalezisko wydobyć, wyremontować i wyeksponować na terenie dzielnicy.

Do sprawy będziemy wracać.

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,czolg-na-dnie-zaniedbanego-stawu-radny-proponuje-poszukiwania,114382.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W maju lub czerwcu 1970r. na brzeg Bałek" podjechał niemiłosiernie zabłocony ciągnik gąsienicowy.
Jak pamiętam to chyba rzeczywiście był Staliniec. W kolorze szarym.
Nawalony traktorzysta chciał opłukać go z tego błota.
Podjechał nad sam brzeg stawu, ale przesadził. Nie wiedział, że brzeg zapada się gwałtownie do głębokości kilku metrów.
Powolutku, powolutku traktorek obsuwał się w ciemną toń Bałek"
Następnego dnia, z wody wystawał tylko daszek budki.
Przez kilka dni, do momentu wyciągnięcia go, skakaliśmy z niego na główkę.
Ot i cała legenda.
A tak na marginesie: Baustelle powstał w czasie okupacji wykopany przez jeńców radzieckich w celu pozyskania wody przeciwpożarowej do gaszenia sąsiednich, ogromnych terenów kolejowych Warszawa Olszynka Grochowska i Warszawa Wschodnia Towarowa.
Po wojnie, aż do końca lat sześćdziesiątych był jedynym na Grochowie kąpieliskiem, tak że teren był dogłębnie spenetrowany już w tamtych czasach.
Tam też odbyły się pierwsze w moim życiu wagary.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bilet w obie strony 2x70zł+lina i aparat:) D0 10m można zejść bez niczego. U nas w gliniance ponoć 2 czołgi były. Jak przyszło co do czego, to na dnie jest lokomotywka z wagonem po cegielni z lat chyba 60. Jak jest susza to można dotknąć jej nogami. Chętni na wydobycie? :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maciekszprotawa takich lokomotywek i wagoników sporo jest w stawie(wyrobisko po kopalni?) w Czernej:-)
Przynajmniej były jeszcze parę lat temu,woda wręcz przeźroczysta więc dobrze je widać:-)
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie