Skocz do zawartości

Komendanci wojenni 1944-1946


Wiesław

Rekomendowane odpowiedzi

W latach 1944-1946 na terenie naszego kraju (w obecnych granicach) funkcjonowało ok 500 komendantur wojennych Armii Czerwonej. Do 9 lipca 1945 rozwiązano 249, kolejne 244 zlikwidowano do listopada 1945. Do polowy 46 roku funkcjonowało jeszcze 43 urzędów, szczególnie w ważnych węzłach komunikacyjnych. Próbuję zestawić listę komendantów, ich zastępców itd. Wraz ze stopniami wojskowymi itp. Komendy tworzono w strukturze wielostopniowej, wiec i na to trzeba zwracać uwagę. Zadanie jest trudne - dane są bardzo rozproszone.Np we Wrocławiu było aż 12 komendantur, które zazdrośnie strzegły swoich kompetencji i obszarów. Dlatego proszę o pomoc koleżeństwo. W dotychczasowej literaturze dotyczącej ACz. w 1945 roku niewiele znalazłem - głównie informacje ogólne (patrz np Krogulski). trochę informacji znajduje się na stronach www poszczególnych miejscowości. jeżeli chcielibyście uczestniczyć w kompletowaniu takiej listy to proszę o dane - imię nazwisko, stopień wojskowy i funkcja.
Pozdrawiam Wiesław

Otwieram listę:
- Dzierżoniów, woj dolnośląskie - mjr. Szatiłow, mjr. Orłow

- Głogów woj dolnośląskie: Rot , major, od kwiecień 1946
Tokariew, major gwardii, lub ppłk , zastępcą był mjr Zubkow.
później Zubkow, major, do lipiec 1946
komendantura rzeczna - nieznany
komendantura kolejowa - nieznany
- Pasłęk - woj. pomorskie - major Dedenkow Jan Dmytrewicz
- Słupsk, woj. pomorskie - ppłk Kukarkin
- Barczewo - woj. warmińsko-mazurskie mjr Iwan Troicki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jakoś nikt nie ciągnie tego tematu?
To zapodam z Wielkopolski:
-Kościan- od opanowania miasta [27,01] do 1,02,45, komendantem miasta był mjr.Iwan Iwanowicz Sakunienko,
od 2,02,45 mjr.Aleksander Nikołajewicz Nosterenko ur. 01,10,07 w Charkowie inżynier mechanik, wstąpił do A.Cz. po zakończeniu studiów .Oznaczony Orderem Czerwonej Gwiazdy , za obronę Odessy i Sewastopola.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks later...
Po „wyzwoleniu” Grajewa w styczniu 1945 r. funkcję komendanta miasta z ramienia sowieckiej Komendy Wojskowej sprawował mjr Koryszew.

Źródło: Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej Oddział w Białymstoku, 054/2087/1, Daty wyzwolenia miast powiatowych oraz okoliczności powstania pierwszych jednostek SB i MO na terenie woj. białostockiego, k. 18.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mowglyn po co tak nerwowo. Dane, które podałem, zostały zaczerpnięte z publikacji Grajewo w XX w." wydanej w 2005 r., której byłem współautorem (odpowiadałem za okres II RP), okres po II w.św. pisał dr Krzysztof Sychowicz z białostockiego IPN-u i to on podał takie sygnatury. Jeżeli jednak są one niewłaściwe, to podaj prawidłowe.
Z pozdrem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dudzin!
Myślałem, że to Ty jesteś autorem postu z 4 listopada br. z godz. 23:29:00 podpisanego dudzin" a nie jakiś tam dr S. Widzę jednak, że wyraźnie coś tu kręcisz bratku! Jutro przy okazji realizowanej przez siebie kwerendy specjalnie poświęcę kwadrans i sprawdzę to dokładnie. Do zobaczenia!
Bez pozdra!
PS. Oj, nie ładnie tak kiwać" forumowiczów... .
Ps. 2 Nerwowo to będzie chyba dopiero jutro... .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mowglyn
Primo: Autorem postu jestem ja, bo się pod nim podpisałem i wcale tego nie ukrywam,
Secundo: podałem źródło skąd została zaczerpnięta ta informacja, (jutro zamieszczę skany odpowiednich stron z tej publikacji)
Tercio: Jeżeli sygnatura IPN jest niewłaściwa, bo rozumiem, że o to rozbija się problem, a Ty znasz właściwą, to podaj ją, a ja jeszcze powiem Ci Dziękuję.
Jednak Pozdrawiam.

PS. I nie uważam, żeby akurat ta kwestia była warta nerwów, tak dziś, jak i jutro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powojennym komendantem Wałbrzycha był radziecki generał Paweł Batow (ur. 1897) - jeden z bardziej znanych dowódców w Armii Czerwonej (m.in. dowodził 65 Armią pod Stalingradem). Ponieważ w tym samym czasie komendantem Wrocławia był oficer o znacznie niższym stopniu i mniejszej wojennej sławie", niektórzy dopatrują się w tym fakcie szczególnej uwagi, jaką Rosjanie poświęcili największemu miastu leżącemu w bezpośrednim sąsiedztwie Gór Sowich. A tam... Riese" :-))))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dudzin!
A jednak! Warto było dziś poświęcić tych kilka minut... . Sprawdziłem. Z pełną odpowiedzialnością oświadczam co następuje: w IPN w Białymstoku NIE MA teczki o podanej przez Ciebie sygnaturze!
Bez pozdra!
PS. Nie wygłupiaj się proszę z tekstami w rodzaju: o podaj prawdziwe" albo Ty znasz właściwą, to podaj ją". To WY jesteście autorami wspomnianej książki i to TY wprowadzasz w błąd forumowiczów!
PS. 2 Aha, pana doktora S. też nie zastałem. Był dzisiaj w delegacji"... .
PS. 3 Czy odróżniasz dokument od publikacji?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak powoli zaczyna się temat poszerzać. A już zwątpiłem...
Koledzy mam kilka uwag i pytań. Otóż z moich dotychczasowych doswiadczeń wynika, że najwieksze klopoty są z transliteracją cyrylicy - dlatego w alfabecie łaćińskim te nazwiska dziwnie czasami brzmią.
Inna uwaga - komend wojennych było kilka stopni - okręgowa/wojewódzka, rejonowa/powiatowa, obwodowa/gminna. Na terenie większych miast były również k. dzielnicowe (np w Szczecinie 4)jak również komendy kolejowe i rzeczne. We Wrocławiu było ponoć 12 komendantów.

Uwagi szczegółowe:
Paulus - Spirydonow był pierwszym a po nim od 08.1945 kom. woj. mjr. Zaporowski i jego z-ca kpt. Trofimow.
- komendant wojenny DPO kpt. Dąbrowski
- mjr Bałabajan [kwatermistrz?]
Leuthen - Wałbrzych to jest ciekawostka - wg mnie stacjonujący w tym mieście z dowództwem frontowej Armii generał Batow był dowódcą garnizonu - najstarszym stopniem oficerem, natomiast nie był wojennym komendantem miasta. Tak jak np Rokossowski w Legnicy-był dowódcą PGWAR, ale nie woj. kom. Legnicy.
Yard - w Poznaniu spotkałem takie nazwiska: Płk Smirnow,
Alanasij Szemienkow

Dopóki nie otworzą się przed polskimi badaczami rosyjskie archiwa tylko drogą żmudnych poszukiwań w lokalnych historiach możemy sporządzić takie zestawienie. Trochę materiałów i to cyrylicą znajduje się w AAN i CAW. Dzięki za aktywność. Pozdrawiam. Wiesław
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wiesław

Wg wspomnień oleśnickich osiedleńców mjr Bałabajan był komendantem radzieckiego garnizonu. `

...Odczuwamy brak żywności ale z pomocą przychodzi nam kadra radziecka, mjr Bałabajan przydziela nam ze swoich zapasów wystarczającą ilość żywności..."

Niestety wszystkie [szkoły] zajęte na wojskowe szpitale. Upodobałem sobie szczególnie budynek byłej niemieckiej "Logan Schule - na swoją Szkołę nr 1 - pierwszą szkołę polską w Oleśnicy. Udaję się do komendanta Garnizonu radzieckiego, majora Bałajana. Przyjął mnie bardzo życzliwie, a po wysłuchaniu mej prośby obiecał opróżnić w ciągu kilku miesięcy wspomniany budynek szkolny, gdzie obecnie właśnie mieści się Szkoła Podstawowa Nr 1." - wspomnienia pierwszego kierownika tej szkoły, Michała Marmajewskiego.

Źródło: www.olesnica.nienaltowski.net
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki - jak na pewno widzisz - przy nazwisku zapytałem czy kwatermistrz?
Natomiast przenosząc fragmenty wspomnień ze strony potwierdziłeś moją uwagę: błędne albo niedokładne przepisywanie obcych autorowi wspomnień nazwisk. Nie wiemy więc czy ten oficer prowiantowy nazywał się Bałabajan czy Bałajan.

Pozdrawiam
Wiesław
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesław!
Słowa uznania, szykuje Ci się kawał dobrej (niektórzy jeszcze dodają: nikomu niepotrzebnej) roboty!
W oczekiwaniu na zapowiadane wejście smoka" w wykonaniu kolegi Dudzina podaję co nieco. No, to jedziemy!

Augustów (woj. białostockie):
mjr WASILENKO (od jesieni 1944 do lata 1944 r.); UWAGA! Według innych przekazów był to jeden z kilku doradców" miejscowego UB!

Łomża (woj. białostockie):
ppłk POPOWICZ (od IX 1944 do I 1945 r.),

Suwałki (woj. białostockie):
ppłk Iwan N. OBŁOGIN (od 23 X 1944 do 14 VIII 1945 r.); określany jako wojskowy komendant Suwałk i powiatu"; cholerna niespójność przekazów, występuje też jako płk, czasami nawet jako s. Michała,

Białystok (woj. białostockie):
gen. armii G. ZACHAROW (od 27 VII 1944 r.); określany jako komendant garnizonu" (nawiasem mówiąc był to chyba ówczesny dowódca 2 Frontu Białoruskiego),
gen. lejtn. Piotr SOBIENNIKOW (od końca lipca 1944 r.); określany zarówno jako komendant garnizonu", jak i komendant miasta",
mjr SAPIEŁKO (od końca lipca 1944 r.); wymieniany równolegle z w/w Sobiennikowem, określany zarówno jako zastępca komendanta garnizonu", jak i komendant placu".

Pozdro!

PS. Wszystkie w/w informacje są zaczerpnięte z polskojęzycznej literatury przedmiotu. Podane nazwy województw są już historyczne. Według sowieckich dokumentów w Białymstoku pierwszym (od 27 VII 1944 r.) komendantem wojskowym miasta" był już wspomniany mjr SAPIEŁKO vel SAPEŁKO. W pierwszych dniach listopada 1944 r. (na pewno przed 8 XI) zastąpił go na tym stanowisku ppłk RIADKOW.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Mowglyn, ale .....
1. Wasilenko od jesieni do lata, ale lata Ci sie pokreciły - tylko 1944? W Dziejach Augustowa" autorzy piszą, że miał otrzymać wyrok śmierci od AKO?
2. czerwiec-listopad 1944 - generał Georgij Zacharow był dowódca 2 Frontu Białoruskiego, po nim dowodzil tym Frontem znany skądinąd marszałek Rokossowski. Wydaje mi się, że w czasie pobytu w Białymstoku gen armii Zacharow pelnił bardziej honorową funkcję dowódcy garnizonu, czyli ajstarszego stopniem oficera w garnizonie"

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesław!
Widzę, żeś większy cwaniak! W pozytywnym tego słowa znaczeniu oczywiście... .
1. Tak jest! Oczywiście do lata 1945 r.! W szale" lepienia postu omsknął się po prostu klawisz, sorry! Info o nim pochodzi właśnie z Dziejów Augustowa". Podtrzymuję info o nim, jako sowietniku" miejscowej UB-ojni. Prawdopodobnie nawet to właśnie on jest jednym z tych dwóch sowietów na zdjęciu... .
2. Zacharow i okolice. Info z książki niejakiego Kułaka. Znasz to?
Szacunek!
PS. Znałeś tych pozostałych? Kojarzysz książeczkę pt. Armia Czerwona na Pomorzu Gdańskim"?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesław!
Skoro w zaciszu domowym Dudzin w dalszym ciągu tworzy
argumenty, pozwalam sobie kontynuować... . Podaję wojenkomaty" z terenu szeroko pojętego województwa gdańskiego.

Bytów:
kpt. MUSTOFAJEW,
mjr POGODIN,

Elbląg:
płk J. NOWIKOW (od 9 II 1945 r.),

Gdańsk:
gen. lejtn. Siemion MIKULSKI (od 30 III 1945 r.),

Gdynia:
płk SIERGIEJENKO (od 28 III 1945 r.),

Kartuzy:
mjr TARASOW (od 10 III 1945 r.),

Lębork:
gen. KRAPOTIN,

Łeba:
kpt. MOŁCZANOW,

Malbork:
mjr DENISOW (od 8 III 1945 r.),

Sławno:
mjr BAKANOW, wg innych przekazów: KABANOW,
mjr CHODAKOW,

Słupsk (woj. gdańskie):
ppłk KUKARKIN,
mjr PIETUCHOW,

Starogard Gdański:
kpt. SOFRONOW (od 7 III 1945 r.),

Tczew:
płk Piotr KLEMENTIEW (od 2 III 1945 r.),

Wejherowo:
mjr SKORODUBOW (od 23 III 1945 r.).

Pozdro!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę mowglyn, ze masz od mnie chyba jakąś osobistą animozję - ciekawi mnie czemu? Niestety muszę Cię rozczarować na, bo tego typu prostackie zaczepki i komentarze jak Twoje po prostu na mnie nie działają, ale wracając do meritum sprawy: Widzisz sprawa z sygnaturami, o których dyskutowaliśmy parę postów wyżej nie daje mi spokoju, dlatego poprosiłem dr. K.Sychowicza z białostockiego oddziału IPN, by ją jeszcze raz sprawdził (było nie było, to on ją podał w publikacji). Czekam na odpowiedź. Osobiście jedyny pomysł jaki mi się nasunął, to że mógł to być czeski błąd: zamiast 054/... winno być prawdopodobnie 045/..., gdyż takim numerem zaczynają się sygnatury pozostałych materiałów dot. tego okresu, które są cytowane w tej publikacji. Jeżeli jesteś to w stanie sprawdzić, to będę wdzięczny. Myślę, że dr Sychowicz również się odezwie.
Nie zmienia to jednak faktu, że komendantem w Grajewie był mjr Koryszew.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dudzin!
Nie żywię do Ciebie żadnej osobistej animozji", jednak jeżeli dalej będziesz się zachowywał jak gówniarz, za przeproszeniem, a nie poważny facet, to bardzo możliwe, że tak się stanie... . Czytaj powoli, uważnie a potem dopiero wal w klawiaturę, OK?
1. Rozczaruję Cię. Z mojej strony nie była to prostacka zaczepka" (waż słowa proszę!), tylko całkiem POWAŻNE pytanie. Przypominam raz jeszcze co napisałem: Dlaczego podajesz nieprawdziwe sygnatury materiałów archiwalnych, wprowadzając tym samym w błąd uczestników forum?". To jest według Ciebie prostacka zaczepka"? Znasz takie terminy jak: pytanie, dyskusja?
2. Skoro zamiast grzecznie wyjaśnić sprawę (a była ku temu dobra okazja w myśl zasady, że ikt nie jest nieomylny" - ani Ty, ani ja), zacząłeś jednak wyskakiwać" do mnie z tekstami w rodzaju: po co tak nerwowo", podaj prawidłowe", podaj ją sam" (prawda?), postanowiłem wówczas udzielić Ci publicznej reprymendy (stąd też sarkastyczny, a jakże, ton moich postów!).
3. Nadal w całości podtrzymuję swoje zarzuty. Nie chcę sprawdzać prawidłowych sygnatur. Powtarzam raz jeszcze: To WY jesteście autorami wspomnianej książki i to TY wprowadzasz w błąd forumowiczów!". Czy to też jest prostacka zaczepka"?
4. CZEKAM na wyjaśnienie sprawy sygnatur. Jeżeli okaże się, że faktycznie miało to być 045/..., to być może w myśl zasady, że ie myli się ten, kto nic nie robi" uznam to za czeski błąd". Jeżeli jednak nadal będziesz coś kręcił w sprawie źródła informacji TWOJE prostackie zaczepki" (dobrze dobrany cytat, co?) spotkają się ze zdecydowanym odporem.
Bez pozdra!
PS. Piszesz: Nie zmienia to jednak faktu, że komendantem w Grajewie był mjr Koryszew". Naprawdę nadal jesteś o tym przekonany. Wiesz, czy może... brniesz?
PS. 2 Myślisz, że doktor S. się odezwie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry, ale jeżeli kończenie pierwszego postu słowami: Bez pozdra!", a następnie po moich wyjaśnieniach skąd zaczerpnąłem taką a nie inna sygnaturę piszesz: Widzę jednak, że wyraźnie coś tu kręcisz bratku!" dodając jeszcze ot tak bez powodu: W oczekiwaniu na zapowiadane "wejście smoka w wykonaniu kolegi Dudzina" jest wg Ciebie POWAŻNYM pytaniem i próbą dyskusji, a nie szukaniem zaczepki bądź drażnieniem człowieka, to ja chyba czytać nie umiem.
Od momentu twojego pierwszego postu staram się wyjaśnić temat i dojść prawdziwych sygnatur, bo osobiście jestem tym zainteresowany, gdybym miał ochotę kręcić, to bo prostu po pierwszym poście więcej bym się nie odzywał. Wierzę, że sprawa zostanie wyjaśniona.

Co do mjr Koryszewa nie ma wątpliwości, że był komendantem Grajewa. Cytuję: „W pierwszych dniach władza administracyjna znajduje się w rekach radzieckiej Komendy Wojskowej. Funkcję jej komendanta pełni major Armii Radzieckiej, tow. Koryszew”
Cytat z publikacji „Dorobek powiatu grajewskiego w 25-leciu PRL”, Grajewo 1969, s. 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dudzin!
1. Tak, już w pierwszym swoim poście użyłem zwrotu: ez pozdra". Jeżeli poczułeś się urażony tym tekstem, to sorry (nawiasem mówiąc, czy nie pozdrowienie kogoś jest zaczepką", prostacką zaczepką" lub iepoważne"?).
2. A jednak, nie przeczytałeś uważnie! Wyjaśniam raz jeszcze. Moje pierwsze pytanie było całkowicie POWAŻNE (tekst: ez pozdra!" nie był merytoryczny, czy nadal nie widzisz tego?). DOPIERO TWOJE NIEPOWAŻNE TEKSTY (po co tak nerwowo", podaj prawidłowe", podaj ją sam") będące odpowiedzią na moje POWAŻNE PYTANIE spowodowały MOJĄ TAKĄ A NIE INNĄ REAKCJĘ (i to był powód, DOPIERO WTEDY poszły moje różne teksty... , SAM SIĘ PROSIŁEŚ!).
3. Sprawa mjr. Koryszewa. OK, faktycznie był wojenkomendantem" w Grajewie... .
Z pozdrem! ;)
PS. Nadal czekam na podanie prawdziwej sygnatury. Życzę owocnej pracy (Uwaga, to nie jest: SARKAZM, NIEPOWAŻNE, ZACZEPKA, PROSTACKA ZACZEPKA - niepotrzebne skreślić).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie