Łoś - myśliwski

To moja propozycja, bez dolnego strzelca uzbrojenie z przodu 4 km i jedno 20 mm działko z tyłu 2 km.

Ciężko mi sobie wyobrazić to pudło w walce manewrowej z Me 110 i o Me 109 nawet nie wspominając.....

fajny:) ale jako nicny myśliwiec a idąc tym tropem myślenia, wyobrażcie sobie Łosia z wielką obrotową anteną radaru na górze:)
Lub bardziej przyziemnie w wersji torpedowej.

Ciężko mi sobie wyobrazić to pudło w walce manewrowej z Me 110"

Czlowieku, czy Ty kiedykolwiek widziałeś Me-110?
Jak można Łosia nazwać pudłem... chyba że Ci się z Żubrem pomyliło... ;)

Tak widziałem.
Nic mi się nie pomyliło.

A. Morgała Polskie samoloty wojskowe 1918-1939

Czy zainstalowanie tych 8 km-ów i opancerzenie stanowisk załogi zrobiłoby z Łosia myśliwiec?
Raczej samolot szturmowy.
Propozycja Suchosa to to typowy przypadek chwytania się brzytwy przez tonącego.
Gdyby ten płatowiec miał taki potencjał rozwoju go w kierunku samolotu myśliwskiego to pewnie odpuszczono by Wilka-Lamparta.

Jak na myśliwiec, Łoś ma o wiele za słabe osiągi. Proponowana tu przez kolegę wersja ze stałym uzbrojeniem w dziobie mogłaby być natomiast takim samolotem szturmowo-bombowym, do ataków z małej wysokości.

A panowie to gdzie ów samolot na żywo widzieli ?, chętnie sie wybiorę do tego cudownego miejsca.

http://plane-crazy.k-hosting.co.uk/Aircraft/WW2-Planes/Me110/Me110.htm
Zapraszają do zwiedzania.

Łosia miałem na myśli.

co prawda replika ale w skali 1:1 PZL-37 Łoś
http://www.dobroni.pl/rekonstrukcje,replika-bombowca-pzl-37-los-juz-gotowa,11626
lepsze to niż nic.

Tylko z czym taki myśliwski Łoś miałby walczyć? Bo w starciu z myśliwcami przeciwnika byłby pozbawiony jakichkolwiek szans (nawet z ciężkimi" Bf 110). A bombowców mógłby zwyczajnie nie dogonić (przewaga prędkości rzędu kilkunastu km/h)

Powiedzmy, ze coś takiego by mogło powstać ok 1940 roku. Jedno działko 20mm i 4 km w takim wielkim klocu raczej by już słabo wyglądały. Lżejsze maszyny przenosiły porównywalne lub silniejsze uzbrojenie.

To już podchodzi pod PZL Wilk.

szukam poważnych gości, którzy sprawdzą wiadomość o zatopionym samolocie nie tych co zbierają złom tylko pasjonatow z wypsarzeniem do nurkowania jak będzie trzeba wskażę o które miejsce chodzi osobiście