Skocz do zawartości

moneta z nalotem


bero501

Rekomendowane odpowiedzi

Widzę dwie możliwości:
- autoliza, która usunie wszystko do gołego metalu
- mechaniczne usuwanie narośli poprzez podważanie, odkuwanie itp.
W obu przypadkach na zbyt wiele bym nie liczył chociaż niespodzianka też jest możliwa.
Jeżeli chodzi o chemię to wszystko co jest w stanie usunąć tę skorupe, usunie też patynę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie stosuj żadnego czyszczenia mechanicznego ani autolizy, szczególnie ta druga metoda jest bardzo inwazyjna.

Proponuję na początek potrzymaj monetę w wodzie utlenionej (3%) do dostania w każdej aptece. Jeśli po 2-3 dniach nic się nie będzie działo z monetą wrzuć ją do Perhydrolu (30% woda utleniona). Nie trzymaj dłużej niż godzinę, no chyba że nadal nic się nie będzie działo to możesz wydłużyć proces moczenia do kilku godzin ale co jakiś czas sprawdzaj czy jest ok.

Potem pod wodę (uważaj tylko na skórę bo Perhydrol jest żrący i zostawia białe plamy na skórze i szorowanie twardą szczotką do zębów.

Jeśli to nie pomoże to już raczej nic tej monecie nie pomoże.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego anarchisto , nie wiem ile pablorex wyczyścił takich monet perhydrolem ale ja wiele , tyle że proces musi być kontrolowany a godzina w perhydrolu to zdecydowanie za mało. U mnie wygląda to tak ,że wrzucam taką sztukę do perhydrolu na godzinę( po wcześniejszym wstępnym usunięciu pod kranem tego co się da), po godzinie wyjmuję i szczotka do zębów..., potem znów godzinka...kontrola...szczoteczka i tak do skutku...potem oliwa (ok3 miesięcy) szczoteczka, perhydrol ,szczoteczka, oliwa i moniak uratowany. to działa.
pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech popróbuje tej metody na tej boratynce. Jak potrzyma dłużej w Perchydrolu to najwyżej ją wyżre do gołego metalu, ale to niewielka strata. Lepiej niech kolega nauczy się i popróbuje na popularesach.
Kolego Anarchisto polecam tą metodę, a jeśli masz jakieś obawy to proponuję równie skuteczny ale nieco wolniejszy sposób a mianowicie kąpiel w wodzie utlenionej. Daje efekty ale potrzeba nieco więcej cierpliwości.
Kilka godzinek kąpieli, później szczotkowanie twardą szczoteczką np. do zębów, potem znowu kąpiel i szczotkowanie. Po kilku powtórzeniach na koniec kąpiel w oliwce i masz pięknego i zakonserwowanego miedziaka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego bero wszystko o perhydrolu masz w tym samym dziale...
możesz bez problemu 30% dostać w sklepach myśliwskich , w hurtowniach chemicznych, w małych sklepach z chemią budowlaną , bo jeśli chodzi o duże sieciówki to zapomnij...już nie kupisz tam nawet 30% perhydrolu bo za żrący...gdyby udało Ci się dostać 60% to nie zapomnij o jakiejś ochronie na oczy i rękawiczki gumowe i do 30% i do 60% tym bardziej. Perhydrol polecam jednak 30 %, wlej go do szklanego naczynka (słoik) i nie zakręcaj, słoik a monetą wystaw na zewnątrz ( z daleka od dzieci).Przy perhydrolu 30 % daj tej monecie dawkę uderzeniową ok 3-3,5 h w słoiczku , potem wyciągaj co godzinę łyżeczką z perhydrolu i szczota...
możesz jeszcze spytać fryzjerki bo roztwór perhydrolu używany jest do rozjaśniania włosów.
po zakończonym czyszczeniu nie wylewaj przypadkiem pod drzewko lub na trawę...
czekam na fotkę z efektami lub chociaż jakieś relacje i serdecznie pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ukrywam, że chciałbym zobaczyć choć jedno zdjęcie :) już taki ze mnie niewierny Tomasz :>
Nie tyle chodzi o to czy perhydrol wyczyści taką monetę, co o to czy efekt czyszczenie będzie lepszy niż czyszczenia autolizą. Proszę zwrócić uwagę na kolor skorupy pokrywającej tę konkretną monetę - jest zielona tak samo jak patyna więc nasuwa się wniosek, że ma mniej więcej taki sam skład chemiczny stąd kolejny wniosek, że wszystko co usunie tę skorupę usunie też patynę.
Dobra, z mojej strony koniec już się nie czepiam. Jak znajdę trupka w podobnym stanie to go wyczyszczę i wtedy ewentualnie powróce do tematu.

PS. Dotychczasowe moje eksperymenty z perhydrolem są nawet zachęcające.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Nie ukrywam, że chciałbym zobaczyć choć jedno zdjęcie :) już taki ze mnie niewierny Tomasz :>

Kolego Anarchista tak więc proponuję poświęć trochę czasu i sam sprawdź zanim poddasz pod wątpliwość skuteczność wody utlenionej czy Perchydrolu w odniesieniu do autolizy.

Autolizą to możesz w porywach czyścić łuski czy też przedmioty ze stali a nie monety.

Proces autolizy jest mało przewidywalny i zależy od stopnia rozcieńczenia substancji żrącej w wodzie.

W przypadku wody utlenionej proces jest w 100% pod kontrolą i w pełni przewidywalny, a także bezpieczny dla środowiska i człowieka.

Przykładowo ja od 3 dni moczę 1 grosz SAP w wodzie utlenionej. Raz dziennie wyciągam i czyszczę szczoteczką. Potem znowu kąpiel. I powiem Ci że po tych 3 dniach postęp jest widoczny a patynka nadal jest taka jak pierwotnie. Tak więc polecam metody z min. ilością chemii.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego pablorex, przede wszystkim nie czyści się MONET tylko czyści się MONETĘ, konkretną sztukę dobierając metodę czyszczenia do konkretnego przypadku. Jedną z takich metod jest autoliza, która ma swoje wady i zalety. Wady to wiadomo - czyści do gołego metalu ujawniając wżery, a zaleta jest taka, że radzi sobie z grubą skorupą produktów korozji. I nie ma w tym procesie niczego nieprzewidywalnego.

Jak już pisałem do dyskusji na temat perhydrolu powrócę po właswnych testach i wykonaniu kilku fotek na poparcie mojej tezy. A może w miedzyczasie kolega bero doczyści swoją monetę i wstawi tutaj zdjęcia? Kto wie... :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj napisałem do sprzedającego na allegro środki chemiczne czy może wystawić perhydrol 30% http://allegro.pl/alkohol-izopropylowy-1l-izopropanol-ipa-czysty-i1769945243.html nr.22 . Jeżeli wystawi aukcję zakupię perhydrol jutro i się nim pobawię codziennie będę wstawiał po jednej fotce z efektów czyszczenia . Do usłyszenia :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem małą wycieczkę do apteki i dowiedziałem się, że perhydrol 30% podobno" można otrzymać tylko na receptę ponieważ jest zbyt żrący. Poszedłem do babci która jest fryzjerką i powiedziała że perhydrolu takiego już się nie kupuje tylko sprzedają 6 i 12%, ale znalazła 1/4 tabletki 30% sprzed paru lat wiec. Nie wiem czy jeszcze jest dobra. Teraz pytanie w czym to rozrobić ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w wodzie kolego w wodzie... kolego bero , napisz gdzie mieszkasz , bo jeśli np w stronach w których bywam to kupię i Ci przywiozę ,albo wyślę bo jeśli chodzi o Kraków dostałem bez problemu w pierwszym lepszym sklepie z chemią budowlaną i tylko pan sprzedawca dziwnie patrzył...nie wiedzieć czemu...
pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek mieszkam 7km. od Warszawy dokładnie Ożarów Mazowiecki. Jeszcze pójdę o 10 do pobliskich sklepów gdzie sprzedają farby tynki itp. Monetkę przeczyściłem szczoteczką efektu 0% zapewne perhydrol przeterminowany. Tabletka leżała już parę lat.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego bero , na etykiecie mojego jest napisane ,ze został wyprodukowany przez firmę Chempur z Piekar Sląskich, tel do nich to 32 287 20 52 , adres mailowy trochę zamazany ale www.chempur.pl bo inaczej być raczej nie może , poza tym weź panoramę firm i podzwoń po sklepach z chemią albo po hurtowniach no bo nie wierzę ,że nie ma w mazowieckim perhydrolu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie