Mundury WH

Witam! Zamierzam odtwarzać sylwetkę żołnierza WH. Chodzi mi o wczesny mundur (zwany m36). Jakie firmy produkujące repliki tych mundurów polecacie? Ja osobiście chciałem kupić Lost Battalions, lecz ostatnio strasznie podupadła reputacja tej jednej z najlepszych firm i osobiście bałbym się wysłać pieniądze. To co polecacie?

Pozdrawiam

Zależy jeszcze wszystko od tego ile na ten cel chcesz przeznaczyć funduszy...

temat juz był- nawet calkiem niedawno omawiany wystarczy poszukać

cyt.(Ja osobiście chciałem kupić Lost Battalions, lecz ostatnio strasznie podupadła reputacja tej jednej z najlepszych firm i osobiście bałbym się wysłać pieniądze. )
-wszyscy szyja w azji i w hindustanie bo tną koszty i kombinuja to i jakoś spadła i reputacja kiepska- nie chcesz kombinowac to kup sturma i poszukaj w innym sklepiku spodni steingrau (tych sturm nie robi)na aledrogo mozna kupić koszulę mundurową za jakieś 60 pln

Pytanie aby nie otwierać nowego watku czy bluzie M36 chodzono do końca wojny czy zgodnie z umundurowaniem wymieniano. Pozd

Bluzy M36 w 1945 roku były raczej rzadkim widokiem, choć wbrew opinii niektórych z pewnością zdarzały się.

Pozdrawiam

Więc mogły być czy może je przerabiano i jeszcze jedno do kolegów interesuje mnie umundurowanie obsługi karabinu maszynowego MG

Na koniec wojny lepiej M43.

Kiedy się wysłużyły zastępowane były nowymi, siłą rzeczy już nowych modeli. Zmiany modeli bluz niemieckich miały podłoże głównie ekonomiczne. Upraszczano krój kurtki i redukowano zużycie materiału potrzebnego do uszycia bluzy, w ten sposób od wspaniałej M 36 droga prowadziła do ascetycznej M 44. Czasem bluzy M36 przerabiane były przez żołnierzy z pobudek praktycznych. Najbardziej powszechne było powiększanie dolnych kieszeni kosztem otworów na haki do pasa. Często bluzy M36 adoptowane były przez oficerów jako bluzy munduru wyjściowego.
Polecam ksiązkę Laurent Hart & Jean Philippe Borg, Feldbluse. The German soldiers field tunic 1933- 1945" wydaną nakładem wydawnictwa Histoire & Collections. Dowiesz się z niej wszystkiego, co chciałbys wiedzieć w tym temacie...

Umundurowanie obsługi MG?

Chłopaki MG-czowi nie róznili się umundurowaniem od zwykłych śmiertelników. Posiadali specjalistyczny ekwipunek. Strzelec zwykle uzbrojony był w broń krótką, przez co przy pasie zamiast ładownic nosił kaburę i przybornik do MG wykonany ze skóry lub presstofu...

No i skrzynki tuba na lufę i takie tam...

Wielkie dzięki za odpowiedz i pomoc. Tak więc jeśli wyskocze w bluzie M36 na rekonstrukcjie walk 44-45 nie powinno być niepoprawnie.

Na pewno zwrócą Tobie uwagę. Kurtka M36 nie była pospolitym widokiem w 1945 roku, choć owszem mogła się zdarzyć...


W każdym razie lepsza kurtka M36 na 1945, niż M44 na 1939...

Wiele osób twierdzi że powinno się odtwarzać regułę a nie wyjątek więc jeżeli w wojej" jednostce w tym okresie powszechnie noszono M36 (np. na archiwalnych fotach to widać) to możesz też w takiej paradować. Jeżeli nie to raczej będzie się kręcić nosem choć raczej cię dopuszczą. Na niektórych imprezach są jednak już zasady co można nosić a czego nie. Ja osobiście bym doradzał zakup późniejszej kurtki np. modelu wspomnianej firmy Sturm i po kłopocie. Jeżeli jednak jak sie domyślał zależy ci na tej imprezie a masz tylko M36 to ja osobiście bym się wstrzymał do czasu wspomnianego zakupu. Sam zresztą zbierałem kilka lat a wcale ów proces się nie zakończył ;) .

Jeśli do tej kurteczki M36 pojawią się późnowojenne elementy, typu trzewiki, parciany pas i szelki, czy tam jakie inne erzace", to chyba obleci. Niemniej bluza M43 była by chyba najlepsza.

Bluzy M36 jak już Koledzy wspomnieli były używane do samego końca wojny. Nadające się do użytku egzemplarze były między innymi wydawane świeżo wcielonym rekrutom w trakcie szkolenia unitarnego" - po za kończeniu którego otrzymywali nowe umundurowanie wg obowiązującego wzoru.
Po za tym w jednostkach tyłowych, w których umundurowanie żołnierzy miało znacznie mniejsze szanse na zniszczenie, bluzy tego typu dłużej miały szanse być używane.
Na marginesie należy jednak dodać, że na wielu zdjęciach dokumentalnych, żołnierze mają bluzy późniejszych wzorów konwertowane tak, żeby przypominały model M36, a to może być mylące.

Normandia 1944 - starszy podoficer sanitarny (stąd oficerskie patki na kołnierzu) w bluzie M36 w rozmowie z kolegami po fachu z Ameryki :)

Niemcy - maj 1945 - kapitulacja - Gefreiter w bluzie M36.

Mimo to wykorzystanie tych bluz w końcowym okresie wojny było tylko sporadyczne.

A jak słusznie zauważył Nomyss powinniśmy w naszym hobby kierować się regułą, a nie wyjątkiem - przychylam się więc do propozycji Stadlera...

Pozdro
Hindus

OK co do bluzy już wiem może być ale sobie odpuścić a co ze spodniami jeśli takowe przetrwały do końca wojny. Temat ciekawy bardzo dziękuje za odpowiedzi i podpowiedzi.

1. O ile na archiwalnych zdjęciach obecność bluz M36 da się stwierdzić na podstawie charakterystycznych elementów konstrukcyjnych, o tyle ze spodniami M37 (bo rozumiem, że pytasz o nie) będzie to prawie niemożliwe – czarnobiałe zdjęcie nie pozwala w zasadzie na rozróżnienie takich niuansów jak różnica między Steingrau, a Feldgrau.
2. Spodnie są elementem umundurowania, który szybciej zużywa się niż bluza.
3. Spodnie M36 były produkowane przez całą wojnę, bo ostatnie zachowane egzemplarze pochodzą z końca 1944 roku.
4. Spodnie M36 były znacznie mniej praktyczne w zestawieniu z trzewikami niż specjalnie dla nich projektowane spodnie M43.

Konkluzja moja jest taka sama jak w przypadku bluz M36 na późny okres wojny – prawdopodobnie użycie spodni M37 mogło w tym okresie mieć miejsce, ale nie było to na pewno zjawisko powszechne, a raczej incydentalne.

Pozdrawiam
Hindus

Czekamz niecierpliwością na pytanie czy saperki mogą być na całą wojnę"...

A ja mam wrażenie (może się mylę), że w podobnych, nieustannie stawianych pytaniach chodzi po prostu o to by jak najmniejszym kosztem finansowym latać umundurowanym" na iemca" na wszystkich inscenizacjach.
Jestem pełen podziwu dla Kolegów, którzy cierpliwie wyjaśniają te kwestie kolejnemu pytającemu!

Teutonic – ale ja jestem o tego świadomy :)

Pozdro
Hindus

Akurat to że się sporo osób dopytuje jest w mojej opini dobre.
1) Nie wywalą $ na jakiś chłam
2) Nie zasilą szeregów GRH Mumin
3) Być może zorientują się iż rekonstrukcja to cholernie drogie hobby i dadzą sobie spokój unikając późniejszych rozczarowań

Nie jestem pewnien, ale czy bluza M36 ewentualnie używana w 45 roku nie powinna mieć doszytego innego Adlera, tego na trójkątnej podkładce (moge się mylić, nie znam się na WH, tak gdzieś czytałem)- to by chyba utrudniało używanie jednej bluzy do wszystkich rekonstrukcji.

Lepszy chyba wszelki Sturm, LB, czy inna firma szyjąca w Azji, niż szwajcar, prawda?

@nomyss - co to jest GRH Mumin (wujej Gugle odmawia odpowiedzi)

@Teutonic - no cóż - niektórym nie chodzi o hobby, a o polatanie ze sfastą i poszczelanie z grzmiącego kija. Takie Call of Duty w realu. Bez podtekstów, pure fun.

To, że niektórym nie chce się nawet użyć opcji 'szukaj' to kolejny znak 'dzieci neostrady' - daj mi bo mi się chce...

@Nirven - nie znasz członków GRH Mumin ?! No co Ty ;)
Żeby sobie doszyć adlera na trójkącie to trzeba żeby się najpier chciało chcieć. Bo to wiesz - najpier musisz się dowiedzieć, potem znaleźć, potem kupić, potem odebrać z poczty a potem, o zgrozo naszyć. I jeszcze za każdym razem zmieniać na każdej imprezie (a tu xxxxxxxxxxx imprez w roku) - co Ty... chciałoby się komu. Jak w tym dowcipie - taki zapiernicz, że nie ma czasu taczki załadować...

Panowie,

Nie wdając się w daleko idące rozważania, dodam, że sprawa kurtek M36 jest po prostu kwestią skali i pewnej proporcji w całości.

Pozdrawiam
Willi