Niewybuch eksplodował ...

http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262,16168017,Niewybuch_eksplodowal_podczas_demontazu__Ranny_nastolatek.html

15-letni chłopiec został ranny w poniedziałek podczas próby rozmontowania pocisku pochodzącego z czasów II wojny światowej. Ładunek wybuchł.
Policja dostała zgłoszenie około godziny 18. Okazało się, że nastolatek z gminy Gnojono próbował zdemontować w budynku gospodarczym na terenie posesji swoich rodziców pocisk z czasów II wojny światowej.
- 15-latek wywołał eksplozję, w wyniku której doznał urazu ręki oraz niewielkich obrażeń twarzy. Został zabrany do szpitala w stanie niezagrażającym jego życiu - informuje Grzegorz Dudek, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji.

Podczas przeszukania posesji odnaleziono jeszcze kilka pocisków oraz elementów uzbrojenia z czasów ostatniej wojny. - Wezwano patrol saperski - dodał policjant.

Nie iewybuch eksplodował"
Ale durny gimbus doprowadził do eksplozji.
Selekcja naturalna

ponad 300 elementów amunicji"

Jakież to dramatyczne,promień rażenia pewnie z 20km.

Co do chłopaka...cóż... pozostawię bez komentarza.

http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20140617/POWIAT0101/140618949
trochę więcej w temacie

Przepraszam , ale na zdjęciach widać wyłącznie zgniłki łusek , pocisk jest ewidentnie pozbawiony zapalnika (i nie stało się to wczoraj ) i tak dalej...

jednak te dwa flaki ze zdjec moga urwac reke .

Ciekawe czy te gimby były zarejestrowane na forum ;)

Ja jak miałem 15 lat to po lesie latałem i łuski od sztucera spod ambonki zbierałem, i człowiek się cieszył. Się czasy zmieniły zdeka ;D

Ja jak miałem 15 lat to w kolarzy kapslami graliśmy :)

...sprawa jest rozwojowa....
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262,16168017.html

15-letni chłopiec został ranny w poniedziałek podczas próby rozmontowania pocisku pochodzącego z czasów II wojny światowej. Okazuje się, że nastolatek gromadził amunicję razem z dwoma rówieśnikami.
Policja dostała zgłoszenie około godziny 18. Okazało się, że nastolatek z gminy Gnojono próbował zdemontować w budynku gospodarczym na terenie posesji swoich rodziców pocisk z czasów II wojny światowej.

- 15-latek wywołał eksplozję, w wyniku której doznał urazu ręki oraz niewielkich obrażeń twarzy. Został zabrany do szpitala w stanie niezagrażającym jego życiu - informuje Grzegorz Dudek, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji.


Podczas przeszukania posesji odnaleziono jeszcze kilka pocisków oraz elementów uzbrojenia z czasów ostatniej wojny. - Wezwano patrol saperski - dodał policjant.

Okazuje się, że ponad 300 elementów amunicji policjanci znaleźli w mieszkaniach dwóch innych nastolatków z tej miejscowości.

- W miejscu zamieszkania jednego z nastolatków, stróże prawa odnaleźli odczynniki chemiczne, które najprawdopodobniej zostały skradzione z jednej ze szkół - informuje Tomasz Piwowarski, oficer prasowy policji w Busku-Zdroju.

Jasna dupa, to ja zwyrodnialec jakiś jestem, bo jak ja 15 lat miałem, to robiłem ładunki z pentrytu z głowic od rgppanc. No ale jak się miało pod ręką...

Ps - i cudem mam obie ręce i oczy w komplecie. CUDEM.

a ja jak miałem 15 lat to chodziłem z dziewczyną do lasu i nie wiedzieliśmy ,że pod nami parę metrów leży wbity Ił-2 z pilotem bo co innego nam było w głowie / Iła-2 odkopano parę lat temu/ i nie zastanawialiśmy się dlaczego w środku lasu był taki duży lej. Strzelec wyskoczył i został wzięty do niewoli , a następnie zabity przez wachmana i zakopany w lesie, polak" który go zakopywał nie wskazał miejsca do dzisiaj pomimo, że żyje i mieszka niedaleko.

W wieku 15 lat to najbardziej interesowaly mnie kolezanki , ale na wyjazd czy do Cybulic czy do Choszczowki tez sie czas w sobote znalazl zeby w niedziele sprzedac troche zlomu na Kole. Mnie tam nigdy nie bawilo rozkrecanie , ale kilku kolegow ....... trenowalo swoje umiejetnosci saperskie w pewnej piwnicy na tylach kina Femina ;)