obudowa radia lampowego

witam mam radio lampowe do konserwacji i zastanawiam się jak pomalować obudowę i czym.Jaki polecacie lakier lub bejcę i czym malować,pędzelkiem,wałkiem ,czy pistoletem tak jak auto
proszę o jakieś rady od czego zacząć

PS.obudowa to chyba fornir ,nie ma ubytków tylko jest wyblakła i wytarta

Co to za radio? Są przebarwienia?
Wojtek

radio to ZRK Bolero coś podobnego do tatry,nie ma zbytnio przebarwień

To było malowane na wysoki połysk". Przetrzeć drobnym papierem ściernym 400-600 i malować natryskowo błyszczącym lakierem.
Wojtek

czyli po prostu bezbarwnym?
a może po przejechaniu papierem dać bejcę jakąś żeby podkreślić rysunek drewna

Aby bejcować trzeba idealnie usunąć stary lakier. Dodatkowo w orginale to było stosunkowo jasne, bejca przyciemni, nie wiem czy to dobrze.
Wojtek

Bejca zmieni oryginalny kolor i nie pokryje drewna w 100%, tak jak Cyro napisał-musiałbyś cały lakier zedrzeć, a lakier wchodzi również w pory drewna więc w zasadzie niemożliwe jest usunięcie go w całości. Zmatuj papierem i potraktuj bezbarwnym

Nie wiem czy nie za późno ale......Te obudowy, nie były z litego drewna, tylko okleinowane - cienki fornir naklejony na deskę. Tak więc agresywne czyszczenie odpada. Ja jak odnawiam takie starocie (są klienci :) ), to albo czyszczę tyle ile się da i daję osłonę zewnętrzną z cienkiego PMMA. Inna metoda, to wyczyszczenie (umycie lekką benzynką), wysuszenie i oklejenie DOBRANĄ tapetą drewnopodobną.
Swoją droga, szukam metody na odnawianie metalizacji gałek. Te plastiki pokryte są cieniutką warstwą jakiegoś sreberka" albo złota" i po utlenieniu, są praktycznie nie do doczyszczenia.

Litości, można od nowa nakleić fornir ale nie oklejać tapetą.
Wojtek

W tej chwili jest w ofercie tyle fornirów (na tkaninie), że raczej nie ma problemu z dobraniem właściwego.