Skocz do zawartości

Panzerkampfwagen V Panther


tomek1974

Rekomendowane odpowiedzi

Jak obiecałem kilka fotek dla kolegów. Niestety dwa dni poszukiwań i tylko tyle lub aż tyle. Teren przeszukany w promieniu 600 metrów smętkami, ramami i magnetometrem.....liczyliśmy jeszcze na fragment wanny, ale zgłosił się gość i rozwiał nasze marzenia, zasiliła hutę. Proszę o rzeczowe podejście do wątku, nie przyjmuję żadnych ofert, eksponaty po zakonserwowaniu zasilą tworzone lapidarium pojazdów wojskowych. Pomimo że tam mało tego, ale jest 141" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozrzut gratów w przypadku eksplozji / wysadzenia czolgu był bardzo duży. Elementy wystepuja w odleglosci kilkuset metrów od pojazdu,latały jak wióry od siły wybuchów- warto miec to na uwadze. Ja wyjąłem cały 50 kg wizjer od PZKFG V około 300 metrów od wysadzonego pojazdu:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego Dąbrowski jak Ci nie pasuje to składaj zawiadomienie do Prokuratury, dam nawet Ci adres, ale chyba to Twój nie pierwszy donos. Mamy wszelkie zgody WKZta, nadzór archeo i wara mnie i kolegów obrażać !!!!!!!!! bo obrażasz swoim wpisem wszystkich biorących udział w akcji.
Bartek 102, tak z czystej ciekawości, książkę piszesz ? Lapidarium w ramach prywatnego muzeum jeśli Ci oto chodzi. Wszystkie działania opisane w tym wątku są legalne i w majestacie prawa !!!!!!!!!! z wszelkimi zgodami, pozwoleniami i uzgodnieniami. Pokazujemy Wam nasze LEGALNE odkrycie, ale niektórym chyba żal pośladki spina że nie oni kopnęli i nie sprzedali niemcom.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i historia zakończona. Wyjaśniliśmy brak wanny lub jej fragmentów. Znaleźliśmy w końcu człowieka, który w latach 70-tych wywoził jej elementy na złom, wysprzątali wszystko do cna :(. Ale historia rozbitego czołgu potwierdzona, choć liczyliśmy po cichu na więcej :). U niektórych naszym odkryciem wywołaliśmy niezdrową złość i zazdrość, u większości słowa uznania. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, na wiosnę elementy te po konserwacji zostaną wyeksponowane do oglądania. Panowie, nie dzwońcie do kolegi twierdząc żebyśmy to odstąpili, odsprzedali itp nie straszcie Prokuraturą. Podejmując te działania liczyliśmy się z takim podejściem w stylu ja nie mam to po co ty masz mieć....mamy wszelkie dostępne zgody urzędowe, więc bajki o dokonaniu przestępstwa na nas nie działają. Uszanujcie to że chcieliśmy to Wam pokazać i w przyszłości udostępniać. Mam nauczkę na przyszłość, aby takich rzeczy nie pokazywać. Ale są tu też wielcy pasjonaci i miłośnicy historii którym należy się pokazanie takich odkryć ! Darz dół, życzę wszystkim takich odkryć. Do zobaczenia na wiosnę ( dla wszystkich którzy życzliwym słowem wspierają ten wątek zaproszenie na odsłonięcie wystawy i ognisko z piwem i kiełabaską. PZDR,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie