Skocz do zawartości

Stopnie wojskowe


Gość J

Rekomendowane odpowiedzi

Czy coś się ostatnio zmieniło w stopniach wojskowych, gdyż widziałem jednego żołnierza i miał 3 belki jakby razem, a czwartą oddzielnie. Jakoś nie kojarzę, żeby tak kiedyś było. Co to za stopień? Jakaś nowość?
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!!!

Ja ukonczylem szkole chorazych i od prawie ze roku jestem nie w korpusie chorazych tylko w podoficerskim :( Ma byc kapral, plutonowy, sierż, st. sierż, mł. chor. chor. i st. chor. w korpusie podoficerskim. Wiec idziemy do nato a raczej w strone armii hamyerykanskiej. Nic nie powiem .... Za dwa lata i tak sie pewnie cos zmieni :)

Z powazaniem vonadamski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Salve,

Skoro mamy juz korone na orle, mozemy spiewac I-sza Brygade etc etc etc czemu nie moglibysmy wrocic do przedwojennych stopni armii polskiej?
Wiem wiem to czcza gadanina, ale o wiele sympatyczniej oglada sie stare przedwojenne zdjecia z normalnymi stopniami...

pozdrawiam

Gandalf de Grey
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...
Czy ktoś może wyjasnić, czemu od tylu lat w polskiej armi nie ma marszałka Polski, choć jest taki stopień?

I czy to prawda że najwyższy stopień w marynarce to teraz admirał floty, a nie po prostu admirał, i po co to?
I czy ten adm. floty jest zamiast admirała czy dodatkowo?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I bardzo dobrze, że nie ma - Ministerstwo Obrony musiałoby utworzyć dla niego etat i grupę uposażenia - i tak mamy za dużo generałów. A tak na marginesie - czy znają Panowie kogoś, kto by na ten stopień zasługiwał? Trochę za dużo romantyzmu w waszych postach - podejdźmy do sprawy ekonomicznie - lepiej podnieść pensję i lepiej wyszkolić podoficerów i oficerów, niż fabrykować" marszałków.
Z poważaniem!
Daniel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja z kolei gdzieœ słyszałem, że generałów mamy właœnie za mało :). I że te nowe nominacje to właœnie unifikacja z NATO: brygadš ma dowodzić generał brygady, a nie pułkownik, itp. (Podobno tak było, że na etatach generalskich siedzieli pułkownicy). Jak jest naprawdę, nie wiem, bo na szczęœcie mój kontakt z tš p.... instytucjš urwał się w 1985 roku.
pzdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Rozwijając wcześniejszą wypowiedź, uważam, że stopień marszałka przyznawany jest w większości przypadków za szczególne osiągnięcia na szczeblu dowodzenia. Takim wybitnym osiągnieciem jest np. wygranie wojny (bezdyskusyjnie). Ponieważ nie wygraliśmy po 45 roku żadnej wojny, nie mamy marszałka. (nie mieszajmy w to Iraku)

Pozdrawiam
Mathew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja słyszałem że na marszałka dla Jaruzelskiego Ruskie się nie chcieli zgodzić (być może widzieli w tym ujmę dla swojego marszałka, dla siebie samych) i dlatego wymyślono wtedy nowy stopień specjalnie dla Jaruzelskiego - gen. armii.

A co do marszałka Polski, to być może jest to stopień za szczególne osiągnięcia na polu walki, ale nasz drugi marszałek Rydz-Śmigły chyba niczym szczególnym nie zasłynął. Po prostu po śmierci Piłsudskiego został mianowany marszałkiem (bodajże w 1936 roku) i tyle. Również i po wojenni marszałkowie Żymierski i Spychalski (chyba ostatni marszałek do tej pory), z tego co wiem to niczym nie zabłysnęli. No, ale wtedy często awansowano za bezgraniczne wyznawanie ideologii komunistycznej i osiągnięcia na tym polu, a niekoniecznie za osiągnięcia wojskowe.

Pozdrawiam
per_son
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Salve,

Prosze nie zapominac. ze przed wojna bylo trzech marszalkow Polski: Pilsudski, Foch i Rydz Smigly.
Tych powojennych - czerwonych moze lepiej do tej dyskusji nie wlaczac (chyba tez go dostal Rokossowski? - tez sie pewnie zdziwil, ze uznali go za Polaka...).
A ogolnie czemu teraz nie ma - spokojnie, przypomni sie wladzom ze cos takiego maja to i nadadza. Poki co jeszcze za wczesnie - nie ma takiego odwaznego , ktory by nawet kogos (drugiego odwaznego) zaproponowal...

Pozdrawiam

Gandalf de grey
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Foch faktycznie był marszałkiem Polski (a także W. Brytanii), ale czy otrzymał go przed Piłsudskim?
Z tego co wiem to przyznano mu ten stopień za popieranie dążeń niepodległościowych Polaków i za przyczynienie się w jakiś sposób do zwycięstwa naszego powstania wielkopolskiego. Działo się to wszystko do 1919 r., więc to on byłby I marszałkiem. We wszystkich jednak publikacjach znajdziemy informacje, że stopień marszałka w Polsce jest od 1920 r. kiedy to otrzymał go Piłsudski, zostając w ten sposób I marszałkiem Polski. Chyba że Foch został marszałkiem dopiero później, po Piłsudskim i wtedy mielibyśmy dwóch marszałków co chyba jest dopuszczalne? Przyznanie Foch'owi stopnia marszałka wydaje mi się było symboliczne, za jego pomoc w odbudowę Polski.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
Oryginalnie pojęcie marszałka pochodzi od nazwy jednego z ministrów w zakonach rycerskich, obok admirała. Myślę, że w PRL etat marszałka miał minister ON, teraz może naczelny wódz. Stopień admirała jest w Polsce wyższy niż admirała floty. Czy admirał też może zostać marszałkiem?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do brio admirał floty z tego co wiem to jest najwyższym stopniem w marynarce , w końcu miał go łukasik co dowodził tym bajzlem i co sam narobił jeszcze lepszy , a jeśli chodzi o marszałka to czemu nie nie jest to bodajrze stopień tylko dla lądowych wojsk ale póki co to wojny morskiej raczej nie wygramy chyba że jakiś admirał będzie dowodził całymi siłami zbrojnymi Polski w czasie wojny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorry pomyłka chodziło mi o admirała flotyli czy jakoś tak w zeszłym roku ten stopień wszedł a tak jako ciekawostke to łukasik miał już pagony przygotowane 4 miesiące przed uchwaleniem tych stopni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Focha - zdaje mi się, że otrzymał stopień w latach 20-tych przy okazji swojej wizyty w Polsce. Przed wojną był bardzo honorowaną postacią w II RP. Przypomnę, że przystanek (dzielnica?)w Gdyni nosiła nazwę Wzgórze Focha. Potem Wzg. Nowotki :), a teraz jeszcze jakoś inaczej, a - św. Maksymiliana :))).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie