Skocz do zawartości

Malowanie zimowe na hełm WH


M40

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś próbował się bawić w rekonstruowanie zimowego kamuflażu hełmu WH? Nie chodzi mi o pomalowanie białą farbą tylko tak jak robiono to w warunkach polowych - pokrycie wapnem. Jeśli tak to prosiłbym o sposób wykonania i jakieś ładne fotki. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłączam się pod pytanie M40 - sam smarowałem swojego hałera sproszkowaną białą kredą (wychodzi przyzwoicie), ale problem jest w szybkim ścieraniu się kamuflażu (nie mówią już o tym, że śnieg i deszcz zmywają go, brudząc mundur).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba też pamiętać, że farba klejowa to przed wojenny wynalazek i na pewno część hełmów była właśnie nią pomalowana. Mniej się ściera chociaż słabo również jak same wapno odporna na warunki meteo.

W rosyjskiej książce pt. Wehramcht - specjalna zimowa odzież"
raz widac na fotkach hełmiki juz mocno pozdzierane a raz idealnie biale ze nie mozna ich odroznic od tła (śniegu).

W większości kreuje się taki widok przeciętnego piechura WH,
ocieplana kurtka dwustronna - splintertarn-biały z kapturem + białe spodnie, furażerki na przemian z czapkami, częściej kaptur niz biały hełm. Hełmy nie pomalowane w przewadze no i widać ślady szybkiego ścierania się farb nałożonych na hełmy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak wygląda po przetarciu szczotką w ciepłej wodzie.

Oczywiście nie zceika trzeba po namoczeniu ja czymś potrzec dopiero zaczyna schodzić (więc w razie zmoczenia nie powinna od razu cieknąc po kołnierzu) taka farba z ubrania w razie co problemu letnią wodą się usuwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efekt dość ciekawy. Dużym plusem jest, to że można sie tego kamuflażu łatwo pozbyć. Jednak trzeba pamiętać, żeby przedtem porządnie potraktować hełm fosolem (jeśli kładziemy na gołą blachę) ponieważ szybko wyskakują rdzawe wykwity.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio w lesie podczas wew. manewrów, robiliśmy hełmy za pomoca wapna tak jak to kiedyś robili, tzn... wapno, snieg, garnek i ognisko.. bardzo gesty roztwór, po nałożeniu ok 15 minut przy ogniu i jest idealna biel, a podczas zabawy powstawały odpryski, mimo mrzawki nie ścieka - wapno sie wykrusza w pałtach przy uderzeniu.( niezły efekt) Fotki hełmów dostepne na stronce w linkach grupy rekonstrukcyjne. Fest... Breslau. Ostatni wypad.Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie