Skocz do zawartości

SULĘCIN


cyprys

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
Służyłem tam parę lat, i często bywałem w tej azie atomowej" Nazywana jest BUSZNO, to od jeziora które pobliżu leży. Ruskie prawdopodobnie uzbrajali tam głowice jądrowe, lecz nie ma tam konkretnych miejsc do odpalania rakiet. Druga wersja mówiła o minach jądrowych.
Ponadto słyszałem ciekawą anegdotę od kolegi. Jeszcze jak stali tam Ruscy, padło mu koło w samochodzie akurat przy zjeżdzie z drogi asfaltowej do bazy (około 800m dalej w lesie zaczynała się pierwsza linia opłotowania) W parę chwil wyskoczyło paru soldatów, ruki wierch i kazali się odwrócić w przeciwną stronę... I w trzy minuty sami!!! wymienili koło i kazali sp...
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad: kamamax- dobrze że twojemu koledze udało się wyjść cało z tej przygody -Tam były bardzo grożne psy wartownicze latające na drutach i byc moze ci ruscy uratowali mu zycie - gdyby zblizył sie do pierwszej lini ogrodzenia to pies wartowniczy mógłby mu przegryżc gardło

Cay Lędów jeszcze istnieje? a kolonia Glisno?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodaję mapkę z zaznaczonym rejonem bazy.
Obeznani z topografią wywnioskują dokładnie gdzie ona jest....
Lędów i Glisno dalej są.
A do opłotowania było jakieś 800m, jak pisałem... Czyli pieski nie mogły być przy drodze asfaltowej, gdyż była ona publiczna i ktoś by mógł coś nie gra - schronisko dla psów w środku lasu? (szczekanie) Pierścień zewnętrzny osłaniała grupa wartownicza, a dopiero potem 3 pasy opłotowania. A w kierunku płd-zach około 500m były bloki cywilne w których ta cała banda mieszkała. Są już rozebrane...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie