Hobby i kobieta.....

Mnie się wydaje że kilka bagnetów na kominku bardzo ładnie go ozdabia,żona twierdzi,ze złomu nawieszałem,macie tez takie problemy z pogodzeniem kobiety z hobby? np.znowu do lasu jedziesz itp.

U mnie było gorzej - żona nie mogła zdzierżyć że interesuje się masowo fortyfikacjami (głównie mru). Traktowała to jakbym miał kochankę. 10 01 stycznia pojechałem w swoje urodziny na Wał Pomorski a jak wróciłem to miałem się spakować. To był początek końca naszego 2-letniego związku. Toczy się sprawa rozwodowa

O ja pier......to ja chyba nie mam co narzekać.a czy to był jedyny powód czy może jedno do drugiego?

Witam. Twoja mówi że wieszasz złom nad kominkiem a moja mówi ze robię z pokoju kaplicę.Znam kolesia który na pytanie żony-wybieraj,wykrywacz albo ja-odpowiedział- wykrywacz,no i po miłości, znam małżeństwo które zgodnie kopie i czesto mnie wyciągają w teren,znam mężatkę która kopie z sukcesami jednak mąż kręci nosem na jej hobby i podejrzewa że ona na tych wykopkach go zdradza.Samo życie.pzdr.

Witam.Moja żonka już się przyzwyczaiła że w wolny dzień(a za dużo ich nie mam) wychodzę pochodzić po lesie.W końcu po 16 latach małżeństwa można się wyrwać raz na dwa tygodnie hehehe.pozdro

To jeszcze nic. Postawcie się na miejscu zony, której mąż kolekcjonuje tablice rejestracyjne :)))
Przy wieszaniu na ścianie, trzeba najpierw spowodować szok tj. powiesić stare wiadro, młotek itd. Potem jak żona ochłonie, powoli zrezygnować z wiadra, młotka itd. aż stwierdzi: no dobra, teraz to może być :)))
A tak naprawdę, to trzeba żonę traktować po partnersku, wprowadzić ją w temat, czasem poopowiadać jej o pokemonach i będzie git :)

Rudolf super kominek:)Jak Ci się żona bardziej zbuntuje moge przejąc kolekcję nad swój:)
A Wy bierzcie swoje żonki na wykopki ze sobą, może nie będą tak oporne w eksponowaniu znalezisk jak same na cos natrafią.

Witam
Słowa mojej żoneczki - cały tydzień wstajesz o 5 rano do pracy a jak przychodzi dzień wolny i możesz posiedzieć ze mną lub wypocząć to wstajesz skoro świt i znosisz złom do domu :):)
rozumiem rozumiem WAS
pozdrawiam

Wojtek powiedz zonie, że od siedzenia to głowa boli. Daj jej łopatę i powiedz: ciągle siedzisz, a jak jest dzień wolny i mogłabyś ze mną pokopać, to znowu siedzisz :)

Witam mam pytanie do banderasa ,jakiego wykrywacza używasz jak możesz to napisz z góry dziękuje

Ja tez mam pytanie do banderasa- gdzie kopiesz? :)

to pewnie z pielgrzymek :)

Nie wiecie co zrobic zeby zona bez szemrania puscila was na wykopki w dzien wolny ???????
Zrobic jej pobudke o 5 rano w niedziele i zadac nstepujace pytanie: sexik czy kopanko ???
Ręcze wam ze sama powie, gdzie stoi wykrywka i szpadel ;-)))))))))))))))

Ale ,żeby tylko jej to nie weszło w krew i nie powtarzała tego po złości przez resztę dni tygodnia :)

Dzięki Argonauta to chyba najlepszy pomysł w tym temacie.
Pozdrawiam.

Ale u mnie nie zadziała:)) Moja wolałaby to pierwsze:)))

Oczywiście ten pomysł nie zadziała;)

Ja mam problem w drugą stronę. Ponieważ mamy wspólne zainteresowania - II w.ś. i fortyfikacje. Jak wywoziłem armatę z trawnika przed domem do bunkra, to miałem przez dwa tygodnie ciche dni, bo armata wrosła w krajobraz, a ludzie bez pudła trafiali do domu z armatą (lepszy patent, niż adres z kodem). Jak biorę a domowego archiwum jakiś oryginalny papier, żeby pokazać znajomym w Konewce, to po powrocie jestem poddawany rewizji i sprawdzany, czy papier wrócił i jest w nienaruszonym stanie. A poza tym żona mnie zdradza i śpi z Halderem (którego, w trzech tomach, zwykle można znależć w sypialni, a nie w bibilioteczce). Trochę Wam zazdroszczę. Myślałem o zmianie na nowszy model, ale tłumaczenie co to jest Ringstand i czym śię różni OKW od OKH jest ponad moje siły.

Witam. Do marcina.lubuskie-teraz prizm vI ,wcześniej bylo pare z wyższej pólki ale złościło mnie że wolno myśla i wymagają pomiatania w tepie ślimaka,jestem zwolennikiem tradycyjnej cewki koncentrycznej i chyba tak zostanie.Sorki że pare razy odwiedziłem lubuskie z saperką. marcin- pozdrów od banderasa Kadeta,to twój ziom i jeden z najleprzych w polsce jakich znam.Do pokemona- w Wilanowie znam już każde ziarko piasku więc czasami kopne i pod Lublinem,pozdrow odemnie jarka i kmiecia jak ich spotkasz w terenie.pzdr.

Można jeszcze kobiecie obiecać że jak już będzie starsza będziesz dbał o nią konserwował,moczył w oliwce,nacierał lanoliną.Na pewno wywoła to uśmiech na jej twarzy.pozdro

Ja jestem już wreszcie wolny. Mam wolny czas i dysponuję nim jak chcę. Nie mogę tylko do tej pory darować jej wyrzucenia po cichu na śmietnik przedwojennej pilotki i pasa oficerskiego .... no cóż muszą być straty ..... więc pozbyłem się baby

Nooo ciekawy temat! Ja dzisiaj mam ciche dni - mam nadzieję :]
Moja dziewczyna NA SZCZĘŚCIE pracuje aż do Soboty włącznie. Ja mam weekendy oczywiście wolne. Nie ma to jak połazić sobie po polu :] Dzisiaj będzie kryzys bo wziąłem urlop i ONA też :/
Po drugie jesteśmy po małej sprzeczce a ONA koniecznie chce żebym ją dzisiaj gdzieś zabrał. Po trzecie MAM już plany na dzisiaj - I LOVE MY METAL DETECTOR :] Nie mam najmniejszego problemu co zrobić. Gdy się spotkamy to będzie awantura zamiast spaceru. A gdy ja po cichu prysnę - zanim do mnie przyjdzie - ominie mnie to co najgorsze :] Także chłopaki wybaczcie, ale zbliża się 8.30 - ALARM! Czas połowów zacząć. Dzisiaj wybieram się na okoliczne jeziorka. Mam nadzieję, że woda nie jest lodowata :] P O Z D R A W I A M.
.
.
.
CirrusCX

Drodzy Panowie - czy te Wasze żony/dziewczyny to takie nieświadome istoty?;) Jak to, to u Wszystkich dopiero po ślubie ujawniła sie pasja kopania i szukania?Czy dopiero po ślubie przy nadażającej okazji wiejecie z domu?:)To Wasze kobiety dopiero teraz maja fochy jak wychodzicie na poszukiwania?A wcześniej nie miały?Czy to na zasadzie jak sie ożeni to sie odmieni i nie będzie pewnie wyłaził z domu o 5 rano na poszukiwania?
A do CirrusCX jak oczekuje że ją gdzieś zabierzesz to zabierz do lasu, jakaś polanka kocyk, koszyk z żarełkiem i będzie ok:);)

Dokładnie Elgie w moim przypadku pasja ujawniła się dopiero po ślubie,a mineło od tego dnia 15 lat.Wolny rynek sprawił lepszy dostęp do odpowiedniego sprzętu,Wcześniej za kawalera mogłem co najwyżej pokłuć szpilą w ziemi. A z resztą nie trzeba było wykrywek gdyż sporo rzeczy leżała dosłownie na wierzchu.pozdro

CirrusCX najlepiej będzie jak Ty załatwisz polankę i kocyk ,a Twoja połowa ten koszyk i wkład do niego -to tak żeby nie poczuła się nagle niepotrzebna :)