Skocz do zawartości

Jak to jest z uzywaniem wykrywki w okolicach Verdun?


scapa flow

Rekomendowane odpowiedzi

Witam forumowiczow,

Moze ktos z Was Drodzy Koledzy wie jak to jest z uzywaniem wykrywacza w okolicach Verdun we Francji?
Obilo mi sie kiedys o uszy, ze tak owy zakaz tam istnieje z powodu wielkiej ilosci wybuchowego dziadostwa, ktore zalega tam w ziemi.
Podobno duza grzywna grozi razem z zarekwirowaniem sprzetu.
Moze ktos z Was juz tam kopal?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Straż leśna czy też Policja może Cię skontrolować gdy parkujesz poza wyznaczonym miejscem - gdy masz w bagażniku wykrywkę to w najgorszym przypadku konfiskują samochód.

Na wyznaczonym parkingu też mogą czekac, gdy ktoś życzliwy zobaczy jak wyjmujesz wykrywkę...

Lepiej omijać szerokim łukiem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemożliwe, w takim światłym kraju takie drakońskie ograniczenia? Czyżby bardziej drakońskie niż w najbardziej podłym i drakońskim miejscu na świecie dla poszukiwaczy - Polsce? Może i u nas wprowadzić taki zakaz poszukiwania na polach bitew?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a bylby ktos chetny na wyprawe do Normandii?
tak z ciekawosci pytam:)))

tak na okrase podaje link
http://www.nat-military-museum.lu/pageshtml/whatsnew.php

w ardenach sie nie kopie bo wiekszosc rzeczy lezy na wierzchu przykryta liscmi;)ale sa tez tacy ktorzy kopia:)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cyt.... Niemożliwe, w takim światłym kraju takie drakońskie ograniczenia? Czyżby bardziej drakońskie niż w najbardziej podłym i drakońskim miejscu na świecie dla poszukiwaczy - Polsce? Może i u nas wprowadzić taki zakaz poszukiwania na polach bitew? koniec cytatu

Hahahah dawno sie tak dobrze nie ubawilem ;-))))) ciekawym jak to bys chciał wyegzekowac, skoro Polska to jedno wielkie pobojowisko ;-))), wiem wiem co napiszesz ...zakazac kopania wszedzie i wszystkim, tylko ze tu cie musze zmartwic .....wiekszosc poszukiwaczy (w tym i ja) i tak to bedzie miec gdzies, a sam przepis jest nieegzekwowalny ..... Polska to nie Francja ;->
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teraz przyznam sie ze po przeczytaniu w.wy. postow normalnie sie speszylem a mialem (i ciagle mam) zamiar wybrac sie z wykrywka na pola normandii w przyszle wakcje jak do Polski bede wracac.. No ladnie. pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak sytuacja wyglada obecnie, ale bylem pod Verdun gdzies w 94, albo 95, zwiedzalem pobojowisko chyba caly dzien i nikt mnie specjalnie nie niepokoił, generalnie nie krecilo sie za duzo narodu, przy ilosci fantów tam zalegajacych moim prywatnym zdaniem wykrywka jest zbednym gadzetem, a wrecz bedzie przeszkadzac, wiele rzeczy lezy ( lezalo ??? ) zwyczajnie na wierzchu, po jakies godzinie myszkowania mialem juz bagnet do bertiera w pochwie i kilka helmow , ktore jednak ze wzgledu na stan zachowania odpuscilem sobie ....... o drobnicy typu ammo, niewypaly czy resztki oporzadzenia nawet nie wspominam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt także odwiedziłem Normandię dwa razy i są tam miejsca zaciszne. Jednak nie ryzykowałbym - mieszkańcy sami zawiadomią policję. Natomiast pod Verdun - wykrywacz to idiotyczna sprawa. Tam nawet na parkingach znajdują się odłamki, nie wspominając o terenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe Kiedy czytam powyższe posty Szanownyych Kolegów to prypominam sobie tegoroczną wyprawę po Verdun. Jeżdziłem rowerem po terenie bitwy [przez kilka godzin i pomny na relacje na tut. forum patrzyłem pod nogi -ni cholery na stanowiskach w lesie i w transzejach - żadnego Bertiera itd. Teren wydaje się ostro wyczesany i moje oględziny transzeji przpominają oględziny torowiska tramwajowego . Może ktoś przsytoczy jakiś budujący przkład z tej okolicy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie potrafie sie do tego odniesc, nie wiem jak sytuacja wygląda obecnie, bylem tam dobre 12 lat temu i pamietam ze znalezienie pamiatek z bitwy nie stanowilo wtedy wiekszego problemu ..... kto wie moze faktycznie turysci i odwiedzajacy wyzbierali to co lezalo na wierzchu ????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może trzeba było zsiąśc z roweru :) taki sobie żarcik. Bo ja jakoś znalazłem nawet pociski sporego kalibru, kilka metrów od oficjalniej ścieżki, całą masę odłamków i kul od szrapneli. Stanowiska polowe wzmocnione blachą falistą. No Berthiera nie trafiłem ale łuski od niego tak. I zaznaczam nie zapuszczałem się nigdzie specjalnie w ostępy leśne. Naprawdę polecam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
  • 1 year later...
Na jednym z zagranicznych forów widziałem fotki z amatorskiej eksploracji w Normandii. Kolesie chodzą tropem FJ. Szukają nawet na poboczach dróg. I znajdują :) Kilka hełmów, moździerz, drobiazgi... Dotarli nawet do jednego miejsca z fotki, na której FJ mają stanowiska przygotowane na małym nasypie. Po latach okazało się, że co nieco w tym nasypie zostawili. Tak więc są i tacy, którzy w Normandii szukają.

M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
W Belgii i Holandii jest zakaz. Wszystko jest traktowane jako mogiła wojenna. Jak Cię złapie Policja, Leśniczy to stracisz wykrywkę i pewnie auto. Zostanie zabezpieczone na poczet kar sądowych.Radzę nie ryzykować. Moja siostra mieszka w Gellen i ją o to pytałem jakiś czas temu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie