Skocz do zawartości

przyczolek sandomierski


finucha

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 57
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
pamiętam mój dziadek opowiadał,wspominał jak forsowano wisłe.ponoc była czerwona od krwi,do przeprawy służyły nawet wrótnia od stodoły(w rejonie wielowsi/tbg),w dwikozach (tam gdzie teraz jest koscół)były stanowiska dział, a w zaleszanach na wieży koscielnej stanowisko obserwacyjne,między kotową wolą a kempiem zaleszańskim był obóz a w nim wielu skośnookich żołnierzy po ich pobycie we wsi pozostało niemiłe wspomnienie.
:również chciałbym sie dowiedzieć czegoś więcej z fachowej literatury
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam jestem zainteresowany działalnościa lotnictwa sowieckiego na tym froncie.
I mam pytanie jakich samolotów urzywali rosjanie poza IŁ,JAK,PE-2.Czy jest mozliwe żeby na tym odcinku latały jeszcze samoloty z dostaw Amerykańsko -Brytyjskich.
I pytanie do to17071990 jaki jest autor tej ksiązki Kielce 1945".Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedna sprawa jak by się ktoś interesował okolicami Nowego Korczyna upadkiem prawdopodobnie sowieckiego samolotu a właściwie rozbicie się o klasztor w tej miejscowości to prosze o kontakt.
Na stałe mieszkam w Bytomiu ale z Nowego korczyna pochodzi mój ojciec.I często tam bywam interesuje mnie historiia tego terenu.szturman88@poczta.fm.Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fragment śmigła samolotu został wmurowany w odbudowaną po wojnie wieżę kościelną i sterczy tam do dzisiaj. Mowa oczywiście o Nowym Korczynie . W okolicy samej miejscowoście nie było większych walk związanych z Przyczółkiem Baranowsko-Sandomierskim ale to z Nowego Korczyna i Buska-Zdroju ruszyło kontruderzenie kilku jednostek pancernych na Stopnicę , gdzie Sowieci w sierpniu 1944 przerwali granicę przyczółka .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam tak wiem o tym smigle naście razy go ogladałem w środę jestem w Nowym Korczyni to sobie pochodzę koło kalsztoru.
Tylko czy był to na pewno IŁ-2 bo mam relacje świadka że był to większy samolot a spalonych ciał było ok 5-6 to by wykluczało IŁ-a.
Ale wiadomo pamięć ludzka jest zawodna oficjalnie jest to IŁ.
I jeszcze jeden samolot ale niemiecki rozbił sie koło drogi na Busko podobno pilota zabrali partyzanci ale sprawa do wyjaśnienia.
Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad.Szturman88
W terenie, o który pytasz zostało namierzone jedno miejsce gdzie spadł zestrzelony przez Niemców samolot z Lend Lease. Oprócz strzepów samolotu-sygnowanych nazwami amerykańskich producentów ,trafiały sie tam łuski i ogniwa taśm do amerykańskich działek 37 mm i pólcalówek.
Z opowiadań okoliczej ludności,która po wojnie zwlekła ten samolot na złom miał on dwa silniki- najprawdopodobniej był to Boston. Spadł na odcinku obrony 168 niemieckiej dywizji piechoty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam oglądałem sobie dzisiaj tego Bostona w TBiU i jestem coraz bardziej przekonany ze nie był to IŁ.
Wdług jednej relacji samolot został trafiony przez niemiecką altylerie która była przy starym moście to jest ok 250m w góre rzeki. Mało prawdopodobne jest to za blisko żeby trafić tak efektywnie .
Mam relacje że ten samolot był juz trafiony i niestety rozbił się tym klasztorze.Jutro będe w Nowym Korczynie to sobie jakieś fotki zrobie i postaram się je zaprezentować.
A co do książki to najpierw odwiedzę księgarnie dzięki dzięki.
Polecam odwiedzić Stary Korczyn tam jest dopiero pełno pocisków w murze kościoła to informacja dla grunta.Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich właśnie wróciłem z Nowego Korczyna zamykałem sezon w moim domku.
Brak czasu na sprawy historyczne sprawiły ze wykonałem tylko dwa zdjęcia klasztoru ta fotka grunta jest chyba lepsza od moich.
I jeszcze informacja o przeprawie promowej jest tam takie nabrzeże z białych kamieni w tym miejscu był port rzeczny i pływały tam statki do Krakowa.
O ile moje informacje są trafne to most był mniej więcej w tym miejscu mój wuj wspominał mi kiedyś że tylko raz przechodził przez niego z mama.Jak jest niski stan wody na Wiśle to po drugiej stronie widać pale może to są pozostałości po moście?.Pewno wiecie że na przeciw klasztoru był posterunek żandarmerii niemieckiej zdobyty przez partyzantów w lipcu 1944r.
Ale to jest inna historia a teraz postaram się zamieścić zdjęcia. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie