Takie tam .....zgubione drobiazgi....

Trochę się tego nazbierało. Większośc z ziemi ale nie wszystkie.

Ślicznie odczyszczone co niektóre. Jaka metoda.

Nie lubię za mocno ingerowac dlatego preferuję oliwkę z oliwek i dużo cierpliwości. W niektórych jednak przypadkach jedyne wyjście to elektroliza i dokładne płukanie .

Ładniutkie....gratuluję! z jakich okolic? j

Wschodnie tereny kraju, generalnie Lubelszczyzna. Nie będę zbyt dokładny z wiadomych powodów :-).

Troszeczkę guziorków z różnych epok

Takie różne popierdółki.

KIlka medalików

Szkoda że nie kompletny...

Trochę muszkietówek, a ta gwintowana nie wiem od czego. Może ktoś z kolegów pomoże?

...chyba otworzę sklep z ciężarkami dla wędkarzy...
swoją drogą okolica obfitująca w szrapnelówki, zaprzestałem dalszego zbierania bo to chyba szkodliwe, wkońcu ołów:-)

Nazbierało się tego troszkę:)))
Z jakim sprzętem chodzisz i jak głęboko są fanty??

Sprzęt jest produkowany jak gdyby regionalnie . Jest to wykrywacz VLF - 5 kHz. Tłumienie w gruncie wynosi zaledwie 5%. Przy dyskryminacji wykrywacz traci na czułości tylko od 15 do 20%. Pozwala na szybkie przeszukiwanie terenu.
...(Nazwa to jedyna w Polsce jadowita jaszczurka :-)) Swoją drogą całkiem przyzwoity sprzęt za niewielkie pieniądze.

kolego tottek...jak robisz elektrolizę????? wolno i z pomiarem prądu, czy yle jak"....
I bardzo proszę o fotki jak wygladają po niej przedmioty???

Pozdrawiam Mirkoni

Moje zbieractwo to przeważnie drobnica. Elektrolizuję przeważnie monety gdy nie widzę dla nich innego ratunku. Dlatego wystarcza do tego zwykła płaska bateria 4.5 V. Niewielkie naczynie, nasycony roztwór wody z solą, przedmiot czyszczony podpinamy do (-) , do (+) kawałek miedzi (jeżeli oczywiście czyszczony przedmit też jest miedziany). I w zależności od stopnia zanieczyszczeń od 5 do 30 minut gotujemy zupę :-). W ten sposób traktuję monety silnie zalepione i pokryte tak grubą warstwą zielonego nalotu, że jakakolwiek identyfikacja jest niemożliwa.
Oto trojak , który jedynie krztałtem przypominał monetę :-)

A to druga stronka. Po elektrolizie długie i naprawdę dokładne płukanie najlepiej pod bieżącą wodą. Po kilku miesiącach moneta pokrywa się ładną brązową panyną.
Pozdrawiam!

cześć tottek, skopiowałem twoją fotke, bo zauważyłem na niej taką monetkę, zaznaczyłem zielonym kolorem, mam taką, ale moja ma zjedzoną drugą stronę, zapodaj proszę foto i info dot. tej monety, z góry dzięki.

Do havir.
3 grosze Księstwo Warszawskie 1813 r. Nakład 1 139 325 szt. średnica 26 mm. , waga 8,6 g, miedż, rant: ornament ozdobny.
Moneta dośc często znajdowana w takim stanie jak twoja, czyli jednostronnie zeszlifowana. Ma to prawdopodobnie związek z bardzo popularną na owe czasy grą.

.

..

dzięki tottek, masz wiedze, czapka z głowy, na ostatnich fotkach piękne, piękne ...........różowe tło !!!!! oczywiście WOGÓLE NIE ZAZDROSZCZĘ !!!!! kurcze pióro...

Bardzo popularną na owe czasy grą" Tottek,napisz coś o tej grze ! ,mam właśnie takie rójki" czyste z tyłu,jakby w ogóle nie bite !

Moze pchełki? ;) ja swojego znalazłem pod Szczecinem..... (ciekawe skąd on tam się wziął) pozdrawiam :) http://www.odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=465619#465619

http://odkrywca-online.pl/pokaz_watek.php?id=370606#370848
jednostronna (dziwna) gładkość monety...

i jeszcze echo takich zabaw można znaleźć W. Katajew Samotny, biały żagiel"... - tylko, że guzikami... - 1905 r.

Sory chłopaki ale dzisiaj Barbary....... a żona Barbara.....i wiecie jak jest... Z resztą chyba kolega kopijnik2 mnie wyręczył! Dzięki kopijnik2! Pozdro!